Film User

Wersja 14 jest znacznie bardziej przyjazna w użytkowaniu niż wersja 19 Pinnacle Studio. Czy ktoś próbował instalować 14 pod Windows 10?
Wolę zapytać niż robić to samemu, bo mógłbym zaśmiecić sobie niepotrzebnie system, co mogłoby spowodować konieczność reinstalacji systemu.
Bardzo lubię używać wersji 14 do przegrywania kaset wideo i byłoby miło, gdyby ona także mogła działać pod Windows 10.

obawiam się, że jesteś ostatnim i jednym użytkownikiem tego programu w Polsce

Wiem, że to może tak wyglądać, ale np. mój znajomy fotograf także używa Pinnacle Studio w wersji 12 do przegrywania kaset wideo.

Napisałem w tej sprawie także na https://www.swiatobrazu.pl/forumwideo/, bo tam zawsze można było spotkać użytkowników Pinnacle Studio.

Przecież masz coś takiego jak punkt przywracania systemu. Możesz "cofnąć" system gdy Pinacle nie był zainstalowany. Ostatecznie można zrobić obraz systemu przed instalacją

Albo zainstalować na maszynie wirtualnej

Wygląda na to, że chyba będę musiał sam to sprawdzić, a liczyłem na to, że ktoś już próbował instalować starsze wersje Pinnacle Studio pod Windows 10 i będzie mógł podzielić się doświadczeniem.

Najprawdopodobniej będzie działać. Skoro bezproblemowo działają (przynajmniej niektóre) prehistoryczne narzędzie sprzed 20 lat, to tym bardziej powinna śmigać ta wersja. Na wszelki wypadek zrobiłbym tak jak pisze franusa - przed instalacją zrobić obraz partycji C, a w razie nieudanej instalacji Pinnacle odtworzyć obraz z backupu.

Tyle, że przywracanie systemu do wcześniejszego punktu czasem nie działa. Bezpieczniejsze na pewno byłoby wykonanie obrazu dysku C.

A nie możesz go po prostu odinstalować gdyby nie działał?

Widać, że nigdy nie miałeś do czynienia z Pinnacle Studio.
Przy próbie odinstalowania go, może tak namieszać w systemie, że pomoże jedynie format dysku C.
Poza tym na laptopie pod Windows 10 mam już wersję 19 Pinnacle Studio, co mogło by się pogryźć z 14. Na desktopie mam Windows 7 i tutaj obie wersje 14 i 19 działają i nie gryzą się.

Z robieniem obrazu i przywracaniem go też jest różnie. Najbezpieczniej będzie wyciągnąć obecny systemowy dysk postawić windowsa na jakimś innym. Albo jak chcesz sprawdzić współpracę z zainstalowanymi już programami, to wtedy trzeba z tym obrazem działać.
Protip.
Jak zrobisz obraz, to nie instaluj na tym dysku programu, ale przywróć obraz na inny dysk i na nim instaluj pinacle. Tak, żeby obrazowany dysk nie był ruszany.

Sciagnij sobie bezplatnego VirtualBoxa, postaw na nim W10 (tez mozna pobrac ze strony MS) i wtedy bezpiecznie bedziesz mogl sprawdzic. 15 minut roboty.

szczemp pisze:Źródło posta Z robieniem obrazu i przywracaniem go też jest różnie. Najbezpieczniej będzie wyciągnąć obecny systemowy dysk postawić windowsa na jakimś innym. Albo jak chcesz sprawdzić współpracę z zainstalowanymi już programami, to wtedy trzeba z tym obrazem działać.
Protip.
Jak zrobisz obraz, to nie instaluj na tym dysku programu, ale przywróć obraz na inny dysk i na nim instaluj pinacle. Tak, żeby obrazowany dysk nie był ruszany.

Nigdy nie miałem żadnych problemów z wykonywaniem i przywracaniem partycji z obrazu. Standardowo robię comiesięczny obraz partycji systemowej a plik z obrazem ląduje na sąsiedniej partycji tego samego dysku. Jeżeli robię jakieś testy, to śmigam obraz przed instalacją czegokolwiek (zajmuje to ok. 2 minuty) grzebię ile wlezie, po czym przywracam stan poprzedni (2 minuty). I mam 100% pewności, że żadne śmieci mi nie zostały.