Film User

Witam kolegów, niemiła niespodzianka spotkała mnie wczorajszego dnia ze strony TASCAMA DR-10C. Podłączam jak zawsze SmartLav+ i słyszę w słuchawkach jakieś podejrzane trzaski z bardzo niskim poziomem rejestracji. Urządzenie łapie dźwięk bardzo cicho bez względu na ustawiony poziom lo/mid/hi. Firmware aktualnie obowiązujący, mikrofon w 100% sprawny. Miał ktoś podobny przypadek lub wie ile wynosi gwarancja na te rejestratory dla firm?

Mikrofon z innym urządzeniem sprawdzałeś ?

SOUNDplay pisze:Źródło posta Mikrofon z innym urządzeniem sprawdzałeś ?

tak, nawet z dwoma

A inny mikrofon do tego urządzenia wpinałeś ?

Jeśli to jest C to masz wejście i wyjście od góry. Podłącz mikrofon do wyjścia. One są galwaniczne połączone. Jak zadziała to znaczy że gniazdo poleciało. Jak nie to problem jest głębiej w tascamie. Oczywiście zakładam, że mikrofon jest ok

SOUNDplay pisze:Źródło posta Jeśli to jest C to masz wejście i wyjście od góry. Podłącz mikrofon do wyjścia. One są galwaniczne połączone. Jak zadziała to znaczy że gniazdo poleciało. Jak nie to problem jest głębiej w tascamie. Oczywiście zakładam, że mikrofon jest ok

no niestety po podłączeniu do wyjścia mikrofon zachowuje się tak samo jak przy wejściu - czyli gniazdo :/

no niestety obecnie posiadam na stanie sztuk jeden.. po 16 jadę do kolegi po fachu z takim samym zestawem i coś się powinno wyjaśnić. Dzwoniłem z ciekawości do polsound aby wypytać o proces reklamacyjny, ale gość nie był w stanie mi nic powiedzieć.. ile wynosi gwarancja, jaki czas wymiany/naprawy i czy były już takie przypadki. Może @fotorimex będzie wiedział ile jest gwarancji na tego tascama.

kulfi82 pisze:Źródło posta Może @fotorimex będzie wiedział ile jest gwarancji na tego tascama.

24 miesiące

A jak to jest z braniem na firmę? Też 2 lata? Gdzieś ktoś kiedyś mówił, że rok wtedy - jakkolwiek uważam, że to dziadostwo

mav pisze:Źródło posta A jak to jest z braniem na firmę? Też 2 lata? Gdzieś ktoś kiedyś mówił, że rok wtedy - jakkolwiek uważam, że to dziadostwo

no właśnie w serwisie do którego dzwoniłem też nie wiedzieli?? ..coś tam padło.."chyba rokk?". Ja nastawiam się na to co piszę fotorimex, 24 miesiące

mav pisze:Źródło posta A jak to jest z braniem na firmę? Też 2 lata? Gdzieś ktoś kiedyś mówił, że rok wtedy - jakkolwiek uważam, że to dziadostwo

Tak, jest tylko rok, ale pozniej chyba mozna jeszcze walczyc o rekojmie (?). Tego nie jestem pewien.
I jeszcze jedno odnosnie tego roku. Ma to troche uzasadnienie, bo np. ludzie kupuja drukarke do firmy na FV, a ktore jest do uzytku domowego i drukuja w takich ilosciach, ktore nei sa przewidziane dla sprzetu za 300zl.
Z drugiej strony, kogo to obchodzi?
Ale np. taki Karcher (producent odkurzaczy itp.) podszedl do tego bardziej uczciwie i w regulaminie ma napisane, ze ich odkurzacze, nawet te ktore moga odkurzac gruz, nie moga byc przeznaczone do uzytku przemyslowego (czyt. gwarancja tego nie uwzgledni), bo od tego jest osobna seria.

A tak w ogole, gwarancja producenta jest tylko jego dobrą wolą. Jak chce, to moze dac nawet na 3 dni. To klient sie zgadza albo nie.

mav pisze:Źródło posta A jak to jest z braniem na firmę? Też 2 lata? Gdzieś ktoś kiedyś mówił, że rok wtedy - jakkolwiek uważam, że to dziadostwo

Kupując sprzęt na firmę nie jesteś konsumentem, więc nie masz rękojmi, bo nie obejmują Cię przepisy Kodeksu Cywilnego. Jak kupujesz przykładowo sprzęt DJI to masz rok gwarancji, a drugi jest na zasadach rękojmi o ile jesteś konsumentem. Jeśli producent udziela gwarancji na dany okres to zazwyczaj jest ona także dla przedsiębiorcy, aczkolwiek trzeba się zapoznawać z jej warunkami bo spotkałem się już kiedyś z sytuacją, gdzie klient kupując na firmę zrzeka się praw do gwarancji i tak po miesiącu używania ekspresu do kawy znanej marki, płacił za jego naprawę.

docxxx pisze:Źródło posta gwarancja producenta jest tylko jego dobrą wolą

Dokładnie. Może to nawet być gwarancja rozruchowa na 30min od wyjścia ze sklepu

Gwarancja do bramy, a później się nie znamy

Dodano po 1 minucie 32 sekundach:

fotorimex pisze:(...) bo spotkałem się już kiedyś z sytuacją, gdzie klient kupując na firmę zrzeka się praw do gwarancji i tak po miesiącu używania ekspresu do kawy znanej marki, płacił za jego naprawę.

Dokładnie. Kupujesz ekspres za 500 zł i naparzasz (dosłownie i w przenośni) nim 100 kaw dziennie w kawiarnii.

docxxx pisze:Źródło posta Dokładnie. Kupujesz ekspres za 500 zł i naparzasz (dosłownie i w przenośni) nim 100 kaw dziennie w kawiarnii.

bo rozumiem, że jeżeli nie kupię ekspresu na firmę to mogę max 3 kawy dziennie. absurd.

kulfi82 pisze:Źródło posta

docxxx pisze:Źródło posta Dokładnie. Kupujesz ekspres za 500 zł i naparzasz (dosłownie i w przenośni) nim 100 kaw dziennie w kawiarnii.

bo rozumiem, że jeżeli nie kupię ekspresu na firmę to mogę max 3 kawy dziennie. absurd.

Czyli nie widzisz rożnicy między 3 a 100?
Można wręcz uprościć to do tego, ze ca. 33 skracasz żywotność tego ekspresu.

Chcesz sprzet o wlasciwosciach/wydajnosci przemyslowych, to taki kup.