Film User

czy dopadł Was już problem imprezy na której mieliście zarobić pieniążki?
moim klientom odwołali wiele imprez, z których miały być np. relacje do telewizji lub internetu, ale to oczywiste w tej sytuacji
ale jeden właśnie dał mi znać, że odwołali młodzi wesele
nie znam przyczyn, ale podobno chodzi o lokal, jak się dowiem to napiszę

a jak to u Was wygląda?

Zastanawiałem się, czy "popłakać" tu na forum, czy nie.
Generalnie w sobotę miałem mieć joba z kranem na evencie, jedna reklama wypadła, dwudniowa konfa w Gdańsku spadła - niby przenoszą na wrzesień, ale się zobaczy..
Ogólnie - kicha straszna. I nie ma nawet kogo winić. Mimo wszystko także nie ma za bardzo czym tego nadrobić...

Ja to mam problem gdzie papier toaletowy kupić. Nigdzie nie ma :/

Ja rozpocząłem sezon weselny w lutym, na razie w Świętokrzyskim spokój i wesela nie spadają, podobno problem robi się w Małopolsce i na Podkarpaciu

Nie ma co liczyć na to, że problem nas nie dotknie. Zawsze były, są i będą potrzeby różnych stopni... te nasze nie należą do najważniejszych. Możemy liczyć na mały, albo wielki cud, że to cholerstwo zostanie w jakiś sposób opanowane. Podobno hiper szybkie opracowanie szczepionki to ok. 1,5 roku. Należę raczej do tych osób, które nie panikują... z tego też względu, ani zapasów żywieniowych, ani papieru nie mam . Minus jest taki, że zaczyna to coraz mniej śmiesznie wyglądać. Pozostaje czekać.

razor89md pisze:Źródło posta Ja jestem z pogranicza małopolski i podkarpacia i

Ja jestem z pogranicza małopolski i podkarpacia i pierwsze słyszę. Myślę że histeryków jest pełno po całym kraju i jesli coś się zacznie to wszędzie. Nasza branża może odczuć to mocniej niż nam się wydaje, nie jesteśmy papierem toaletowym czy płynem do dezynfekcji... Zrobiłem dwa zlecenia ślubne w lutym a następne mam w niedzielę wielkanocną. Zobaczymy co będzie dalej.

w tym wszystkim ważne jest też, aby samemu pozostać w zdrowiu
na takim weselu macie jakby nie było kontakt ze sporą liczbą osób i to przez wiele godzin
rodzi się pytanie o środki zapobiegawcze, czy stosować i jakie?

alias pisze:Źródło posta w tym wszystkim ważne jest też, aby samemu pozostać w zdrowiu
na takim weselu macie jakby nie było kontakt ze sporą liczbą osób i to przez wiele godzin
rodzi się pytanie o środki zapobiegawcze, czy stosować i jakie?

Jasne to jest dobre pytanie nad którym powinnismy się zastanowić w szerszym gronie, poruszyć na forach.

Wesela międzynarodowe to standard w obecnych czasach.
Na każdej tego typu imprezie masz kogoś kto jest z zagranicy.

Wemlo sam mam wesela na Podkarpaciu w tym roku ale dopiero w sierpniu.
Kilka osób pisało na fb, ze pary przełożyły wesela i sale podobno naciskają na to ale wiesz jak jest

Btw Kielce puste, na ulicach mało aut, ludzi nie wychodzą

razor89md pisze:Źródło posta Btw Kielce puste, na ulicach mało aut, ludzi nie wychodzą

I bardzo dobrze. Może w Kielcach są myślący ludzie. Ciekawe jak długo to wszystko potrwa. Bo gdyby teraz był środek wakacji i pełnia sezonu ogórkowego... wyobrażacie sobie?

Ja miałem mieć dzisiaj wesele i odwołali wczoraj o 17:00. Tzn lokal odwołał, nie młodzi.

kms pisze:Źródło posta Ja miałem mieć dzisiaj wesele i odwołali wczoraj o 17:00. Tzn lokal odwołał, nie młodzi.

W sensie przeniesiony na inny termin czy jak?

Imprezy sportowe wszzystkie - przeniesione albo odwołane. Póki co do maja, zobaczymy co będzie dalej. Przejmujemy się jakimiś mikro imprezami, a odwołane są targi NAB czy E3, odwołane mogą być igrzyska olimpijskie...
Zdrowie jest najważniejsze, to będzie chudy rok, bardzo chody... Mam nadzieję, że to się uspokoi, i to nie za względów moich finansów, ale ze względu na życie i spokój ludzi.

Nie dajmy się zwariować, ale nie bagatelizujmy tego problemu. Pozostaje nam czekać, trzymać kciuki, że to wszystko minie. To nie jet rok na inwestycje, bardziej na wyjadanie oszczędności
Pozdrawiam Was koledzy po fachu, dużo zdrówka i dużo siły !

wemlo pisze:Źródło posta

kms pisze:Źródło posta Ja miałem mieć dzisiaj wesele i odwołali wczoraj o 17:00. Tzn lokal odwołał, nie młodzi.

W sensie przeniesiony na inny termin czy jak?

Przeniesione, ale jeszcze nie wiadomo na kiedy.

Mamy kolejny etap ograniczeń, z których jasno wynika, że cała branża eventowa jest w głębokiej dupie.
To będzie dla mnie wyjątkowo ciężki rok... jak na złość kupiłem auto i jeszcze zrobiliśmy mały "remont"..... to mogło wszystko zaczekać... mógłbym siedzieć w domu z kupą hajsu i się śmiać z tego.... a tak to nie jest do śmiechu.

mav pisze:Źródło posta Mamy kolejny etap ograniczeń, z których jasno wynika, że cała branża eventowa jest w głębokiej dupie.
To będzie dla mnie wyjątkowo ciężki rok... jak na złość kupiłem auto i jeszcze zrobiliśmy mały "remont"..... to mogło wszystko zaczekać... mógłbym siedzieć w domu z kupą hajsu i się śmiać z tego.... a tak to nie jest do śmiechu.

Czarny scenariusz jest taki, że trzeba będzie się przebranżowić np ze ślubów w moim przypadku jeżeli to potrwa to dłużej, będzie kryzys, ludzie będą szukać oszczędności, rezygnować itp

Na tą chwile dbajmy o siebie i naszych bliskich , hajsy później będą się zgadzać

Zdrowia i spokoju!

Ale w momencie kiedy plaga odpuści i zniosą stan wyjątkowy to robota będzie nie do przerobienia.

Degenerado pisze:Źródło posta Ale w momencie kiedy plaga odpuści i zniosą stan wyjątkowy to robota będzie nie do przerobienia.

O tym też pomyślałem i tym się pocieszam. Na razie część imprez typu konferencje, już lokują terminy na wrzesień. Ludzie nie odpuszczą a po takim "wyposzczeniu" jak machina ruszy, to będzie masakra. Oczywiście w cenach towarów pewnie też się to odbije.

ja na marzec nie brałem zleceń, bo poprzedni sezon był srogi i mocno się wymęczyłem. Pierwsze zlecenie 25.04 i już widzę na nim cień jak to będzie się rozwijało w takim tempie. Nie ma szans abyśmy się w miesiąc z tym uporali. Kumpel fotograf dziś ma (lub miał) ślub na 70 osób, na razie brak info od młodych o rezygnacji.

Cała ta sytuacja nauczy nas lepszego zarządzania pieniądzem. Wiecznie to trwać nie będzie, ale wystarczy że dwa miesiące będą w dupie, cała gospodarka dostanie po uszach. My też.

wemlo pisze:Źródło posta Cała ta sytuacja nauczy nas lepszego zarządzania pieniądzem.

dlatego mam etat.. w takich sytuacjach można złapać oddech.

U mnie odwołane (przeniesione na druga polowe roku) 2 koncerty, które miałem mieć dzisiaj. Na przełom marca i kwietnia odwołane kolejne 3 imprezy. Zobaczymy co będzie dalej... .

Z drugiej strony mam żonę na półmetku ciąży, więc też się cieszę, że mogę bezpiecznie siedzieć w domu zamiast w takim tłumie ludzi.

Póki co mam montaże jeszcze na jakieś 2 tygodnie, a później chętnie coś przyjmę jak ktoś ma za dużo

wygląda na to, że ratować się można chwilowo usługą transmisji live na YT
dzisiejsze zalecenia władz kościelnych wyraźnie sugerują, że ma to być transmisje lokalne, najlepiej w ramach każdej parafii

alias pisze:Źródło posta wygląda na to, że ratować się można chwilowo usługą transmisji live na YT
dzisiejsze zalecenia władz kościelnych wyraźnie sugerują, że ma to być transmisje lokalne, najlepiej w ramach każdej parafii

alias dasz jakiś link o tych zaleceniach, bo nie mogę znaleźć?

Pawel pisze:Źródło posta alias dasz jakiś link o tych zaleceniach, bo nie mogę znaleźć?

pokrótce
ja wczoraj rano byłem na wizycie u swojego proboszcza, na jego prośbę
podczas rozmowy pokazał mi m.in. maila którego dostał z archidiecezji, a później poszliśmy do kościoła uzgodnić kwestie techniczne
natomiast jest to też w internecie, w wypowiedzi jednego z arcybiskupów bo sam to oglądałem, ale teraz nie przypomnę sobie jego nazwiska
proboszcz myśli również, o adaptacji jednego z pomieszczeń na plebani w celu robienia transmisji z niego, a taka sugestia była też w mailu
była też tam mowa o tym, że do transmisji z takiego pomieszczenia wystarczy laptop który ma kamerkę plus zewnętrzny mikrofon na dłuższym kabelku
no i jeszcze kwestie parametrów internetu i serwisu YT

Górnicy i rolnicy już dawno paliliby opony i blokowali Warszawę mówiąc "bo nam się należy" i oczekując pomocy od państwa.

„ Czy zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób dotyczy również wesel? Zwłaszcza, że przyjeżdżają goście z Polski i świata.
Monika Gładoch: Możecie się państwo bawić. Wesele nie jest zgromadzeniem publicznym. Definicja jest zupełnie inna. Po pierwsze chodzi o zgromadzenie na wolnej przestrzeni, nieoznaczonej imiennie liczbie osób, do tego w celu przeprowadzenia obrad lub wyrażenia opinii w danej sprawie. Wobec tego wesele raczej się nie kwalifikuje.”

Źródło: https://tvn24.pl/newest/czy-zakaz-zgromadzen-powyzej-50-osob-dotyczy-rowniez-wesel-koronawirus-raport-4354090

arelemm pisze:Źródło posta „ Czy zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób dotyczy również wesel? Zwłaszcza, że przyjeżdżają goście z Polski i świata.
Monika Gładoch: Możecie się państwo bawić. Wesele nie jest zgromadzeniem publicznym. Definicja jest zupełnie inna. Po pierwsze chodzi o zgromadzenie na wolnej przestrzeni, nieoznaczonej imiennie liczbie osób, do tego w celu przeprowadzenia obrad lub wyrażenia opinii w danej sprawie. Wobec tego wesele raczej się nie kwalifikuje.”

Źródło: https://tvn24.pl/newest/czy-zakaz-zgromadzen-powyzej-50-osob-dotyczy-rowniez-wesel-koronawirus-raport-4354090

Właśnie wszedłem tutaj aby to wkleić
Niestety trzeba by to wysłać każdemu klientowi to raz a dwa , ze młodzi boja się tego iż ludzie nie przyjdą wiec wola przełożyć

To nie takie proste, bo np. restauracje nie mogę przyjmować gości (jedzenie tylko na wynos)

docxxx pisze:Źródło posta To nie takie proste, bo np. restauracje nie mogę przyjmować gości (jedzenie tylko na wynos)

Zobaczymy jak to wszystko się zachowa za 2-3 tygodnie.
Obstawiam, że dzieci do szkół wrócą z początkiem maja.
Kielce puste, serio, mało kto się przemieszcza

Tak, dopiero maj jest realny, a nie 23 marca.
W DE i BE szkoły zamknięte na 5 tygodni.