Plagiat czy nie ?
: 13.07.2019, 12:57
Witam serdecznie kolegów i koleżanki,
Jestem fanem filmowania oraz fotografii, w mojej rodzinie od dziadka po mojej linii kilka osób zajmuje się foto itp.
Mam pytanie, chcę nakręcić film w b&w, kolorystyka wiadomo, czarno biała i do tego w wielu scenach z ziarnem, specjalnie wywołanym przez ustawienie iso itp. Chcę aby to był thriller / horror z mojej okolicy. Mam kilkanaście ciekawych miejsc z czasów przed IWŚ i IIWŚ, ale są też miejsca gdzie pamiętają czasy Boratynek (moneta - Jana Kazimierza) - nie mylić z muzeami - lecz to pola i lasy. Chodzi głownie o kręcenie w zarośniętych miejscach, coś w rodzaju amazonki:), w lesie, stare budownictwo, skrzypiące drzwi itp. itd:)
Kilka dialogów, muzyka, i efekty samych miejsc jeśli chodzi o dźwięk.
Zastanawiałem się, że taki materiał może być podobny do znanego filmy Blair Witch P...., ale nie polegający na tym że tam ktoś znajduje jakieś patyki itp, lecz po prostu, inscenizacja troszkę może przypominać stare miejsca w mojej okolicy, spalone zabudowy, pola, lasy, krzaki, itp jak opisywałem wyżej, ale zaznaczam że film ma mieć sekwencję aby troszkę wywołać dreszczyk u widza.
Moje pytanie brzmi, czy to może być brane za plagiat? Nie mam zamiaru kręcić takiego samego filmu, ale tak jak wyżej pisałem, w B&W, klimat delikatnego horroru, wszystko w filmie ma być zagadką, na końcu myślałem o jakimś mocniejszy akcencie, ale to za wcześnie.
Proszę o odpowiedź na moje proste raczej pytanie, czy użycie koloru B&W to już plagiatowanie? Przecież w czasach dawniejszych wszyscy kręcili w B&W i też różne rzeczy:)
Czekam i serdecznie pozdrawiam
Tom.
Jestem fanem filmowania oraz fotografii, w mojej rodzinie od dziadka po mojej linii kilka osób zajmuje się foto itp.
Mam pytanie, chcę nakręcić film w b&w, kolorystyka wiadomo, czarno biała i do tego w wielu scenach z ziarnem, specjalnie wywołanym przez ustawienie iso itp. Chcę aby to był thriller / horror z mojej okolicy. Mam kilkanaście ciekawych miejsc z czasów przed IWŚ i IIWŚ, ale są też miejsca gdzie pamiętają czasy Boratynek (moneta - Jana Kazimierza) - nie mylić z muzeami - lecz to pola i lasy. Chodzi głownie o kręcenie w zarośniętych miejscach, coś w rodzaju amazonki:), w lesie, stare budownictwo, skrzypiące drzwi itp. itd:)
Kilka dialogów, muzyka, i efekty samych miejsc jeśli chodzi o dźwięk.
Zastanawiałem się, że taki materiał może być podobny do znanego filmy Blair Witch P...., ale nie polegający na tym że tam ktoś znajduje jakieś patyki itp, lecz po prostu, inscenizacja troszkę może przypominać stare miejsca w mojej okolicy, spalone zabudowy, pola, lasy, krzaki, itp jak opisywałem wyżej, ale zaznaczam że film ma mieć sekwencję aby troszkę wywołać dreszczyk u widza.
Moje pytanie brzmi, czy to może być brane za plagiat? Nie mam zamiaru kręcić takiego samego filmu, ale tak jak wyżej pisałem, w B&W, klimat delikatnego horroru, wszystko w filmie ma być zagadką, na końcu myślałem o jakimś mocniejszy akcencie, ale to za wcześnie.
Proszę o odpowiedź na moje proste raczej pytanie, czy użycie koloru B&W to już plagiatowanie? Przecież w czasach dawniejszych wszyscy kręcili w B&W i też różne rzeczy:)
Czekam i serdecznie pozdrawiam
Tom.
