Update 18/06/2018Niestety taka konstrukcja nie działa dobrze. Tanie kółka z allegry mają ogromny rozstrzał w wielkości i bliżej im do jajek i pomarańczy niż kółek. Abstrachując już od kształtu kółek, założone na wóźki chodziły baaaardzo cieżko przez nie możliwe było ani powolne ani jakiekolwiek przejechanie po rurkach (2/10). Wpadłem na pomysł, żeby do środka dorzucić cienke podkładki, 0.3mm i było lepiej (3/10). To dało progress jak żaden (żodyn?).
Sprawdziłem nawet jak będą pracować łożyska założone bez kółek, przykręcone bezpośrednio do wózków i działały super (8/10). Jednak przy szybszym przejeździecie wydawały dość głośny dźwięk.
W celu trzymania się założonej koncepcji, zamówiłem kolejny komplet łożysk celem wymycia go ze smarów, sprawdzenia jak wtedy zachowywać się będą kółka na zmontowanej całości no i oczywiście porównania obu kompletów. Rozebrałem więc nowy set łożysk, wymyłem dwukrotnie. 23 z 32 łożysk po myciu działało tak jak założyłem, reszta nieco gorzej ale wciaż bardzo dobrze. Dalej były dołożone podkładki 0.3mm. Złożyłem i było lepiej, 5/10.
Pierwsze mycie.
Drugie mycie.
Żeby te 5/10 działało to jak założyłem, musiałem także pokombinować. Dołożyłem ponownie podkładki. Działało, ale nie na każdym kółku. W międzyczasie po intesnsywnych rozmowach z kolegą (pozdrawiam Arku!) powstał pomysł na kółka z alu. Dalej będzie głośno ale przynajmniej w jednym rozmiarze. Zobaczymy czy to się uda bo to jednak $$$ są.
Jedziemy dalej.
Problem dalej był nie rozwiązany, a ja niemal przekonany do nowych kółek, wciąż myślałem "jak to zrobić, żeby działało". I znalazłem sposób. Przy zmianie łożysk na te wymyte ze smarów zauważyłem, na niektórych kółkach problem z samym kółkiem. Ślady po formach w jakich były zrobione w niektórych mógły sprawić, że w kółkach, w momencie przykręcenia, pojawiał się nacisk na boczne uszczelnienia i łożysko bardzo cieżko się obracało. Lekkie odkręcenie sprawiało, że kółka obracały się tak jak powinny. Problem znaleziony wieczorem (10.06) i naprawiony następnego dnia z rana (11.06). Znalazłem w Netto zestaw fazowników za 30ziko. Dosłownie tuż przed pracą tego samego dnia swazowałem wnętrza kółek i okazało się, że wszystkie problemy z ciężką pracą kółek zniknęły. Działają 8/10 i został tylko problem z ich kształtem. Poniżej zdjęcie podglądowe tego co zrobiłem. Z 16 kółek tylko jedno działa bez modyfikacji.
Skoro po fazowaniu okazało się, że działa to całkiem zacnie wymieniłem łożyska na nie wymyte i okazało się, że również działają. Mało tego działają bardzo dobrze i już tam zostaną a te wymyte schowałem dalszych eksperymentów.
Pare fot z placu boju.
Starczy na dziś, sory za orty
ps.
uprzedzając te białe na śruba to w ramach testu taśma teflonowa, żeby łożysko na gwincie tak nie latało
Do zmiany jak znajde odpowiednie śruby (śruby M8 z nie pełnym gwintem i łbem półkolistym anyone?)
ps2