Film User

Długi czas (naprawdę długi) byłem zwolennikiem noszenia szkieł (+ kamerę) w torbie. Jednak torba w trakcie szybkich przenosin, pomimo niezłej jakości, w środku potrafi się zupełnie skotłować Staram się bardzo o to dbać, w końcu optyce należy się należyta opieka, jednak nie ukrywajmy - w biegu często się ją nosi, kładzie, nosi, kładzie, wiezie itp.
W momencie, kiedy się uzbroję, torba nosi tylko szkła i dokładam przegródkę, żeby szkła miały luźniej (w miejscu, skąd brałem torbę). Ale w sumie można byłoby wozić osobno kamerę + backupowe drobiazgi i osobno sam transport na szkła.
Zaczynam się coraz częściej zastanawiać nad kejsem/walizką + długa szela. Noszenie tego jak walizki raczej odpada, przywykłem do przerzucania przez ramię. Waliza jednak będzie miała kanty i może być mniej poręczna, od mimo wszystko elastycznej torby. Ergo kejs o porównywalnej ładowności będzie większy od torby - mniej poręczny.
Jak rozwiązujecie ten problem?

Na pewno pancernym rozwiązaniem jest walizka Pelican. Dodatkowo może służyć jako coś na czym możemy stanąć Wadą jest cena

Ja mam takie plastikowe walizki - kiedyś na vidaxl były po 300 zł - można trafić na allegro pod hasłem walizka do dji phantom. Wycinane gąbke po swojemu i do transportu i trzymania tego w domu czy biurze są super.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Pelikany widuje na planach, ale one nie wydają się zbyt przyjazne mobilności
Dobrze by bylo, żeby walizkę postawić i otwierać od góry, wydaje mi się, ze tak jest wygodniej, niż ją kłaść i dopiero otwierać.