Film User

Ustawienie swoich budowlańców bardzo dużo daje. O ile staram się ich unikać tak przy dużej mocy kolorowych nie mam skrupułów i kieruje w tym samym kierunku co "dyskoteka". Po drugiej stronie stawiam kontrę na ładne wyostrzenie konturów i jest nieźle. Ja takiej kapeli mówię, że też chcę mieć dobrze robotę wykonaną i jedynie co mogę dla nich zrobić to w momencie kiedy nie nagrywam wyłączam swoje doświetlacze.

Nie używam, żadnych świateł dodatkowych, myślę, że za bardzo przejmujemy się pewnymi sprawami a klient nie zwraca na to uwagi

razor89md pisze:Źródło posta myślę, że za bardzo przejmujemy się pewnymi sprawami a klient nie zwraca na to uwagi

obyś miał rację

razor89md pisze:Źródło posta Nie używam, żadnych świateł dodatkowych, myślę, że za bardzo przejmujemy się pewnymi sprawami a klient nie zwraca na to uwagi

A ja już parę razy usłyszałem "a dlaczego tak kolorowo jest?"
Albo jak właściciel sali odpalił kolorowe światła "wbudowane w salę".

Zauważają to. U mnie już się świadomość klienta poprawia. A sale same zrozumiały, że spawary, które pokupowały, wcale nie są tak mile widziane. Może to trąci sposobem myślenia Mira-kręcioła, ale naprawdę, wesele to wesele a studniówka/dyskoteka, to studniówka/dyskoteka

mav pisze:Źródło posta A ja już parę razy usłyszałem "a dlaczego tak kolorowo jest?"

no i jaki był dalszy przebieg...

kulfi82 pisze:Źródło posta mniej więcej wyglądało to tak.. poleciałem po jakości, chciałem szybko wrzucić.

na monitorze nie wygląda to ciekawie, ale na tv oled hdr jest bardzo fajnie
dosłownie czuje się 'klimat' tej sali

alias pisze:Źródło posta le na tv oled hdr jest bardzo fajnie
dosłownie czuje się 'klimat' tej sali

nie wyłapałem sarkazmu?

pisałem zupełnie poważnie

No ale jakim cudem oled hdr kompensuje te przepały.. jakoś nie do końca to łapie. Tak czy siak dobry argument, jak klient będzie sapał to padnie "Panie to materiał pod oled hdr, Pan żeś to źle oglądał"

mav pisze:Źródło posta U mnie już się świadomość klienta poprawia. A sale same zrozumiały, że spawary, które pokupowały, wcale nie są tak mile widziane.

To fakt, chociaż zależy jak i gdzie (na jakim terenie kraju). Choć nie jestem "weselnikiem" (w życiu kiedyś maczałem palce może w 2 weselach jeśli chodzi o video), to szczerze Wam współczuję chłopaki udręki ze światłem. Co więcej, jako były DJ nie dopuszczam do myśli sytuacji, kiedy to "JA" sobie przynoszę światła wiedząc, że tak na prawdę wpływam na pracę kogoś innego. Tzn, oczywiście mogę przynieść, ale te kwestie powinienem uzgodnić z foto/video.
Ale już zauważyłem wśród moich znajomych, że powoli zaczyna się to zmieniać. Powoli postępuje profesjonalizacja, i coraz częściej jest tak, że wesele organizuje firma, która ma większą świadomość wszelkich spraw. Coraz częściej też jest tak, że jest ktoś od oświetlenie całej sali. Oczywiście są to (i będą) LED-y, i oczywiście różnie to wygląda w praktyce (bo znowu czasem takim 'oświetleniowcem' jest zespół / DJ), ale widziałem już przypadki, że oświetlenie robił ktoś dobrze ogarnięty w temacie i fajnie wyświecił salę z podziałem na strefy, bez zbędnego "nawalania" migającymi światłami.
Z drugiej strony widzę też (na co sami zwróciliście uwagę), że właściciele sal montują często u siebie rzeczy z d*py, bo tak, a bo ktoś im tak powiedział że będzie fajnie itd. Potem są kwiatki w stylu oświetlenia LEDowego, z którego nie można uzyskać poprawnej barwy białej, wszystko jest zafarbowane, albo jak widziałem w swojej rodzinnej miejscowości - właściciel sali zamontował .... podwieszany system oświetlenia liniowego na bazie świetlówek (taki stosowany np. w biurach) bez żadnej możliwości regulacji.
Obawiam się, że lata świetlne jeszcze przed nami (a raczej Wami, bo mnie to właściwie nie dotyczy ) Szkoda, że u nas każde chce byś specjalistą w każdej dziecinie, a w gruncie rzeczy nie wie nic a swoją minimalną wiedzę czerpie z facebooka od podobnych sobie specjalistów.

kulfi82 pisze:Źródło posta No ale jakim cudem oled hdr kompensuje te przepały.. jakoś nie do końca to łapie.

on ich nie kompensuje, ale daje tak po oczach że trzeba je mrużyć mniej więcej tak jak byś był na tej sali
zamiast kompensacji jest wprost przeciwnie, takie błyski światła są wykrywane przez procesor obrazu i celowo uwidaczniane /podbijane/

tomekk79 pisze:Źródło posta Obawiam się, że lata świetlne jeszcze przed nami (a raczej Wami, bo mnie to właściwie nie dotyczy )

tomek, pójdę trochę dalej i powiem, że zaczynamy się nawet cofać - przynajmniej w kwestii oświetlenia. Pomaga nam w tym oczywiście chiński rynek i dostęp do jeszcze większego gównianego asortymentu. Przykre natomiast jest to, że niestety (przynajmniej w zachpom) nie ma żadnego dialogu podczas realizacji między kamerzystami a zespołami/DJ. Każde zwrócenie uwagi spotyka się z atakiem, albo kręceniem głową i już jesteś gównianym kamerzystą "bo sobie nie radzisz". Właściciele sal nie są kompletnie świadomi problemu - zresztą my dla nich jesteśmy kurzem na podłodze, naprawdę ktoś się spotkał z tym, że sala wzięła pod uwagę to co mówi kamerzysta?

Nowa sala odpalona chyba rok temu..

alias pisze:Źródło posta

kulfi82 pisze:Źródło posta No ale jakim cudem oled hdr kompensuje te przepały.. jakoś nie do końca to łapie.

on ich nie kompensuje, ale daje tak po oczach że trzeba je mrużyć mniej więcej tak jak byś był na tej sali
zamiast kompensacji jest wprost przeciwnie, takie błyski światła są wykrywane przez procesor obrazu i celowo uwidaczniane /podbijane/

nie boisz się jakiegoś ataku epilepsji?

kulfi mnie ostatnio dj zapytał czy może zgasić światło na sali, żeby zrobić lepszy klimat i dodam, że jeżeli nie to nie ma problemu

Miałem również sytuację w której sala zgadzała się na przygaszanie świateł w niektórych momentach

Fakt, może miałem po prostu fart

kulfi82 pisze:Źródło posta nie boisz się jakiegoś ataku epilepsji?

nigdy nie słyszałem aby epilepsję mogła powodować taka przyczyna
już prędzej jakieś zawroty głowy czy omdlenia

Mnie znowu najbardziej drażni falowanie obrazu. Jest ta głupia moda na podświetlanie ścian jakimiś guwnoledami co o 50 Hz to nawet nie słyszały. Niby ładnie to wygląda a na obrazie kupa straszna. Ostatnio miałem to cudo wszędzie - ściany, filary owinięte, na stołach na wazonach. Kompletna masakra bo musi być klimat. Pro dekoracja

kulfi82 pisze:Źródło posta ... nie ma żadnego dialogu podczas realizacji między kamerzystami a zespołami/DJ. Każde zwrócenie uwagi spotyka się z atakiem, albo kręceniem głową i już jesteś gównianym kamerzystą "bo sobie nie radzisz".

Powtórzę raz jeszcze (również jako osoba, która jako DJ czasem prowadziła tego typu imprezy): DJ/zespół nie powinien zajmować się w ogóle oświetleniem sali (zezwalam na cytowanie mnie )
Każdy ma swoją rolę do spełnienia podczas danej imprezy: DJ/zespół jest od muzyki, od zdjęć fotograf, od jedzenia kucharki, od video człowiek z kamerą, od oświetlenia powinien być człowiek, który ma o tym pojęcie i wie, jakie będą skutki takich czy innych decyzji dot. świecenia (a dźwiękiem powinien zajmować się dźwiękowiec ) Do momentu, aż wszyscy tego nie zrozumieją i nie zaczną stosować to będzie lipa.

kulfi82 pisze:Źródło posta Właściciele sal nie są kompletnie świadomi problemu - zresztą my dla nich jesteśmy kurzem na podłodze, naprawdę ktoś się spotkał z tym, że sala wzięła pod uwagę to co mówi kamerzysta?

Zgadzam się. W mojej rodzinnej miejscowości nowi właściciele dawnej zakładowej stołówki (ogromna sala, niczym hala, większa niż niejedna sala gimnastyczna w szkole) nie zapytali nikogo o zdanie (a wręcz zignorowali) i powiesili sobie takie liniowe oprawy świetlówkowe jakie stosuje się np. w biurach, bez żadnej regulacji (po za on/off). Potem chyba jeszcze dowalili jakieś ledy. Wiele lat temu pracowałem w lokalnej TV i usilnie prosiliśmy zarządów / właścicieli różnych obiektów (zarówno publicznych jak i prywatnych), aby przynajmniej pytali ludzi zajmujących się światłem / dźwiękiem / foto / video i wszelkimi instalacjami zanim zaczną planować jakiekolwiek remonty. Odzew był zerowy. W hali sportowej podczas remontu wymieniono oświetlenie halogenowe na ... rtęciowe. Nie dziwię się, że od lat nikt nie chce tam rozgrywać ważnych spotkań, bo też i nie chce tam przyjechać żadna telewizja. A wiele lat temu było tam wiele rozgrywek sportowych nawet na poziomie euroligi, transmitowanych na żywo na całą europę.
Wspomniałem co prawda o pewnych objawach budzącej się świadomości, ale są to póki co jednostkowe przypadki i raczej dotyczą organizatorów wesel, którzy wiedzą, że aby mieć dobre zdjęcia i dobre video wskazane jest, aby światło ogarnął ktoś, kto ma o tym jakieś pojęcie.

fransua pisze:Źródło posta Mnie znowu najbardziej drażni falowanie obrazu. Jest ta głupia moda na podświetlanie ścian jakimiś guwnoledami co o 50 Hz to nawet nie słyszały. Niby ładnie to wygląda a na obrazie kupa straszna. Ostatnio miałem to cudo wszędzie - ściany, filary owinięte, na stołach na wazonach. Kompletna masakra bo musi być klimat. Pro dekoracja

Bo tak jest, kiedy "oświeceniem" zajmuje się DJ/zespół tudzież inna przypadkowa osoba, używająca najtańszych lamp niskiej jakości, która nie ma bladego pojęcia o temperaturze światła, odwzorowaniu kolorów czy zasilaniu lamp, co ma wpływ na ich migotanie (lub nie).

Odnośnie tego migotania... O ile używane są led bez sterowników czyli zwykłe prosto pod sieć lub trafo to częstotliwość migotania będzie równe 100Hz natomiast te ledy ze sterownikami (efekty barwne, ściemniacze, itd) ze względu na użyty sygnał modulujący PWM mogą mieć w zasadzie dowolna częstotliwość z zakresu zazwyczaj 100-500Hz. Większa częstotliwość nie ma sensu ze względu na bezwładność oka i w tanich gratach się wyższej zazwyczaj nie stosuje. Dla przykładu moja autorska lampa Led ma około 3kHz i światło nie ma żadnego negatywnego wpływu na obraz.

Dodano po 8 minutach 47 sekundach:
Aż poszedłem sprawdzić w pokoju córki te migotania
Jeden sznur led ma stałą częstotliwość 200Hz ( liczyli tak jak mówiłem wcześniej) natomiast drugi to wolna amerykanka - 80Hz dla jednej barwy, a jak dojdzie drugi kolor w przeciwnej fazie to mamy 160Hz