michal009 pisze:Źródło posta Jak fotografowałem, to głównie 24+50 i na 24 miałem ciut za szeroko, więc pewnie set 28+50 bym polubił. Zmartwiłeś mnie tym, że AF kiepsko działa na automacie. Na tę chwilę, chyba jednak wybiorę Panasonika, a jak moje "hobby" się rozkręci, to może przejdę na Sony (jak nauszę się manualnie ostrzyć).
Nie chcę Cię martwić, ale w Panasonicach też autofocus świruje. Jeśli tak bardzo Ci na nim zależy, to najlepszy af ma Canon (technologia Dual Pixel) i Sony, ale dopiero w A7 III i chyba a 6300 / 6500 / 6400 też jest ok, jednak to już pytanie do użytkowników.
Ja używam Panasonica GH5 i przy filmowaniu albo pokazuję mu gdzie ma ostrzyć dotykając palcem w odpowiednim miejscu ekranu, albo ostrzę ręcznie. AF używam tylko wtedy, gdy mogę sobie dane ujęcie swobodnie powtarzać.