Największe forum filmowe w Polsce

Cześć.

Pytanie jak w temacie: Mam Win7 jak przejść na innego Windowsa, aby Adoby Premiere działał poprawnie?

Niektórzy polecają Win 11 inni 12. Czy są różnice pomiędzy tymi systemami i bardziej dla płynności Premiere polecacie określoną wersję?

Prim pisze:Źródło posta inni 12

Win 12 jeszcze nie ma. I przynajmniej przez pół roku jeszcze nie będzie. Ja stawiałbym na premierę na przełomie 24 / 25.

szczemp pisze:Źródło posta Win 12 jeszcze nie ma. I przynajmniej przez pół roku jeszcze nie będzie. Ja stawiałbym na premierę na przełomie 24 / 25.

1. To 10 czy 11?
2. Są jakieś kluczowe punkty które trzeba spełnić mając 11 lub 10?
3. Czy jestem wstanie płynnie przejść do któregoś systemu z Win7 Professional bez zgrywania wszystkiego na dyski i robienia formatu?
4. Sprawdzam cenę Windows 11 Professional 32/64 BiT i są wersje po 600 zł i po 40 zł. Taki przedział cenowy na ceneo. Skąd taka różnica?

Prim pisze:Źródło posta

szczemp pisze:Źródło posta Win 12 jeszcze nie ma. I przynajmniej przez pół roku jeszcze nie będzie. Ja stawiałbym na premierę na przełomie 24 / 25.

1. To 10 czy 11?
2. Są jakieś kluczowe punkty które trzeba spełnić mając 11 lub 10?
3. Czy jestem wstanie płynnie przejść do któregoś systemu z Win7 Professional bez zgrywania wszystkiego na dyski i robienia formatu?
4. Sprawdzam cenę Windows 11 Professional 32/64 BiT i są wersje po 600 zł i po 40 zł. Taki przedział cenowy na ceneo. Skąd taka różnica?

ad.1 jak weźmiesz 10, to wciąż masz dostęp do bezpłatnej aktualizacji do win11
ad.2 większe wymagania co do 11, np. TPM (2.0)
ad.3 uruchamiasz plik setup.exe i aktualizujesz system.
ad.4 po 600 masz oryginał (nowy), a po 40 odzyskany który 'legalny' jest w sumie tylko w Europie.

na ten moment zdecydowanie windows 10, to co w updatach wyprawia 11 to w na ten moment jakaś parodia jest

ad.3. Można było wykonać update z W7 do W10 bezpłatnie, tzn. na bazie posiadanej licencji. Oficjalnie podobno już nie, ale wróble ćwierkają, że strona update nadal działa, tylko niby oficjalnie okres migracji się zakończył.
ad.4 po 600 (i więcej) to są całkowicie nowe licencje, jeśli chcesz kupić do komputera np. "składaka"; natomiast te po 40 itp. to są tylko kody licencyjne, które mogą zadziałać ale nie muszą (wtedy podobno sprzedający daje inny kod). Ale jeśli masz legitnego W7 to można sprawdzić windows update.

Ja natomiast stosuję starą zasadę ze studiów na elektronice: działa ?? Jeśli tak, to nie ruszaj, niech działa.
Jakiekolwiek migracje na nowszą wersję systemu poprzedzam testami (mam 2 identyczne zestawy sprzętowe), gdzie sprawdzam czy wszystko działa czy nie i na jakie problemy można napotkać. "Stary" komputer nadal działa i spełnia bez przerwy swoje zadania a na "nowym" czyli testowym może mi się wszystko dowolnie wypierniczać i mogę go rezać do woli. Chociaż już mi zbrzydło to "rezanie" więc ewentualne migracje i apgrejdy ograniczam do minimum.

tomekk79 pisze:Źródło posta Ja natomiast stosuję starą zasadę ze studiów na elektronice: działa ?? Jeśli tak, to nie ruszaj, niech działa.

Ja podobnie, na desktopie mam Win7 i jestem zadowolony, nie planuję modernizować systemu na nowszy - przynajmniej do końca XXI wieku.
Nawet jeśli mam kolegów, którzy próbują usilnie przekonać mnie, że powinienem to zrobić czym prędzej.

Myopic pisze:Źródło posta jestem zadowolony, nie planuję modernizować systemu na nowszy - przynajmniej do końca XXI wieku.

w tym szaleństwie jest metoda, ale trzeba spełnić jeden warunek - taki komputer nie powinien być podłączony do internetu
inaczej prędzej czy później padniesz ofiarą jakiegoś bota czy domorosłego hackera a skutki takiego spotkania potrafią zaboleć

@alias, może tak być, ale od tego są systematyczne i częste backupy danych.

Nie da się nie aktualizować systemu do nowszych edycji w momencie gdy się chce korzystać z najnowszych ficzrów programów edycyjnych, od wsparcia kodeków po operacje AI.
Część wymaga wersji sterowników graficznych, które już nie wychodzą przykładowo dla windows 7 albo korzystają z api w wersji do której już win7 nie dobije.

albo ze strony adoba

Operating system
Windows 10 (64-bit) V20H2 or later
Windows 10 (64-bit) version 22H2 (or later) or Windows 11.

Degenerado pisze:Źródło posta Nie da się nie aktualizować systemu do nowszych edycji w momencie gdy się chce korzystać z najnowszych ficzrów programów edycyjnych, od wsparcia kodeków po operacje AI.

Ależ oczywiście, że się da. Wszystkie moje komputery mają zablokowaną możliwość aktualizacji. Wszystkie, z wyjątkiem jednego, i na tym jednym, pełniącym również funkcje testera, ciągle są jakieś problemy, coś się sypie.
Na pozostałych wszystko działa i nic się nie dzieje. Aktualizacja programu edycyjnego nie jest równoznaczna z aktualizacją systemu.

Degenerado pisze:Źródło postaCzęść wymaga wersji sterowników graficznych, które już nie wychodzą przykładowo dla windows 7 albo korzystają z api w wersji do której już win7 nie dobije.

No raczej nikt nie próbuje instalować nowego sprzętu, zwłaszcza 'specjalistycznego' na systemie, który ma ponad 15 lat

Pomijając warunki samego adoba, przeklejone ze strony oficjalnej, jak nie rozumiesz co się pisze to się nie odnoś.

tomekk79 pisze:Źródło posta Aktualizacja programu edycyjnego nie jest równoznaczna z aktualizacją systemu.

no nie do końca - programy Adobe są aktualizowane pod najnowsze wersje systemu, więc aktualizowanie samego Adobe, a systemu nie, to proszenie się o kłopoty

Żadne proszenie się o kłopoty, w ogóle się nie instaluje, to samo dotyczy kolejnych api typu cuda czy open cl. Sterowniki nie maja wsparcia do konkretnej wersji, program się nie instaluje dopóki sterownik nie zostanie zaktualizowany a do starej karty typu kepler już od dawna nie jest aktualizowany i już nie będzie.

Dodano po 3 minutach 6 sekundach:
Edius 11 ze strony producenta, wymaga aktualizacji ze starego win 10 do,tej
"OS: Windows 10 64-bit version 21H2 or later, Windows 11"