Adam pisze:Źródło posta "Professional". Monitory te są pozbawione możliwości wyświetlania poprawnej kolorystyki.
możesz to uzasadnić?
aha, pracowałeś na tym monitorze czy tylko czytałeś opinie z internetu?
Dodano po 42 minutach 5 sekundach:Piotr Krężel pisze:Źródło posta Spytam zupełnie bez uszczypliwości: Jaki jest sens kupowania i koloryzacji kolorów na monitorze za 6K, skoro i tak materiał będzie oglądany na 8 bitowym telewizorze z aktywnym profilem kolorów typu "żywy" albo "filmowy"?
Bo poza wyświetlaniem filmu w kinie, nie widzę uzasadnionego powodu dla kupna takiego monitora.
powodów jest wiele, ale najważniejszy jest dla mnie komfort pracy polegający na tym, że dokładnie widzę co robię z kolorami, z poziomami luminancji i chrominancji
widzę każdą subtelną zmianę i każdą subtelną różnicę
na tanim monitorze wiele rzeczy jest niedostrzegalnych i umyka naszemu wzroku a niejednokrotnie nasz wzrok jest zwyczajnie wprowadzany w błąd
szczególnie dla kolorów leżących blisko zakresu wytyczonego przez standard przestrzeni barwnej w której pracujemy
argument o tym na czym to będzie oglądane mnie nie przekonuje, bo nigdy nie wiesz jakie telewizory mają Twoi klienci, ich rodziny i ich znajomi
czasami ich telewizor będzie znacznie lepszy niż Twój monitor, albo mogą sobie oglądać na rzutniku, itd.
dziś pod strzechy trafiają już OLED'y które mają genialną jakość a ich ceny ciągle spadają
poza tym, nie powinno stanowić dla Ciebie żadnego odniesienia jaki klient ma telewizor, tylko punktem odniesienia powinna być np. naziemna lub satelitarna telewizja cyfrowa HD czy serwisy typu Netflix, HBO, itd.
bo telewizja trzyma odpowiedni poziom jakości i trzyma się standardów, a dla klienta będzie stanowić materiał porównawczy w stosunku do Twojego filmu
i to bez względu na to jak ma ustawiony swój telewizor
bo jeden i drugi obraz powinien widzieć tak samo dobrze lub tak samo źle, ale zawsze tak samo
i żeby to osiągnąć musisz wyprodukować materiał o co najmniej takiej samej jakości jak telewizja, a na kiepskim monitorze jest to trudne a wręcz niemożliwe
moja rada nr 1: nigdy nie ignoruj klientów i inie ignoruj jakości sprzętu jaki mają w domach bo się w jakimś momencie mocno zdziwisz
moja rada nr 2: o swoim sprzęcie i swoich produkcjach nie myśl w kontekście, że zawsze będą to oglądali [
na 8 bitowym telewizorze z aktywnym profilem kolorów typu "żywy" albo "filmowy" ], bo nigdy nie wiesz czy nie wpadnie Ci jakaś bardzie ciekawa robota, bardziej wymagające zlecenie, których się nie podejmiesz bo sam będziesz czuł że na gównianym monitorze im nie podołasz
moja rada nr 3: jeśli będziesz robił coś na YT to wiedz, że trzeba się do tego przyłożyć tak samo dobrze jak do produkcji do kina jeśli chce się osiągnąć efekt na poziomie topowych produkcji tam publikowanych
ja wiem, że to powyższe to tylko moja pisanina i wiem, że wcale nie musi Cię przekonać
dlatego od serca radzę, żeby każdy z Was sam spróbował i sam zobaczył różnicę u siebie
Dodano po 9 minutach 41 sekundach:docxxx pisze:Źródło posta A pozniej material oddawany do neta i na telefony komorkowe,
współczesne smartfony mają lepsze ekrany niż kilkuletnie telewizory LCD
a YT jest już od dawna w 4K i 8K, jest w HDR, i oferuje większe przestrzenie barwne niż telewizyjny rec.709
więc odniesienie do telefonów jest mocno przestarzałe
a liczba widzów materiałów wideo oglądanych wyłącznie na smartfonach rośnie w takim tempie, że wkrótce przegoni tradycyjną telewizję
o ile już się to nie stało
