Największe forum filmowe w Polsce

Miałem wczoraj okazję zobaczyć Dunkierkę - nowe dzieło Nolana i jestem niemiło zaskoczony słabym do bólu color gradingiem a precyzyjniej mówiąc brakiem spójności koloru. Podam przykład scen lotniczych bo tam było to dość wyraźnie widoczne. Dwa samoloty obok siebie, piloci rozmawiają więc mamy dialog z dynamicznie zmieniającymi się kadrami. W jednym ujęciu dostajemy bardzo żywy blockbuster`owy obrazek w drugim jakiegoś niedorobionego, wypranego s-loga Takich sytuacji w filmie naliczyłem całkiem sporo w jednej sekundzie mamy rzut na seledynowe morze żeby za chwilę zobaczyć kadr z morzem mocno granatowym. Czy ktoś był już może na tym w kinie i odniósł podobne wrażenie?

Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem ale może chodzi o to, że Nolan pomieszał taśmę filmową, masz tu Kodak Vision3 50D 5203, Vision3 250D 5207, Vision3 200T 5213, Vision3 500T 5219 i wyrównywania kolorów jako takiego nie było tylko montaż tego co uzyskali od razu a sceny samolotowe różnią się bo to CGI+green sceen i animowali je już w trakcie prac nad filmem, żeby zaoszczędzić czas? Na Dunkierkie idę do kina w najbliższym czasie więc w dopiszę co nie co.

Traktuję to jak ciekawostkę przed obejrzeniem

Wypowiem się jak sprawdzę

jestem niemiło zaskoczony słabym do bólu color gradingiem a precyzyjniej mówiąc brakiem spójności koloru.

Mnie zawsze uczyli tak:

Korekcja koloru to wyrównanie barw, nadanie im prawidłowych odcieni - kontrast, nasycenie, balans bieli.
Grading to nadanie stylu filmowego, unikalnego obrazka np koloru zielonego (jak w matrixie)
a zresztą co ja tam wiem, alias to ogarnia najlepiej

To którym jesteś zaskoczony korekcją czy gradingiem ?

i jednym i drugim..

A w ogóle warto obejrzeć?
Bo zaintrygowałeś mnie, ale nie chciałbym iść do kina tylko po to by sprawdzić te kolory...

No dla samych kolorów szkoda kasy.. a jak się jeszcze okaże, że coś mam ze wzrokiem? Nie łatwo też odradzi/polecić ten film bo opinie są bardzo skrajne - ja jako fan Nolana liczyłem na coś więcej a otrzymałem poprawny film na mocną 6. Wracając jeszcze do tego gradingu/korekcji (co w tym przypadku nie ma większego znaczenia) chodzi mi konkretnie o to, że jest ona bardzo niespójna i niekonsekwentna. Raz mamy stanowczą zieleń na całym obrazie kadr później wszystko żółte

kulfi82 pisze:Źródło posta poprawny film na mocną 6

No jeśli to skala szkolna - to super

quadro pisze:Źródło posta No jeśli to skala szkolna - to super

to skala filmwebowa

kulfi82 pisze:Źródło posta

quadro pisze:Źródło posta No jeśli to skala szkolna - to super

to skala filmwebowa

Biorąc obecną średnią ocenę na filmweb 8,2 to zaniżyłeś ocenę

razor89md pisze:Źródło posta

kulfi82 pisze:Źródło posta

quadro pisze:Źródło posta No jeśli to skala szkolna - to super

to skala filmwebowa

Biorąc obecną średnią ocenę na filmweb 8,2 to zaniżyłeś ocenę

Notę zrobiło samo nazwisko rezzyssera jeszcze przed premierą. Teraz widzę trochę leci w dół.

kulfi82 pisze:Źródło posta

razor89md pisze:Źródło posta

kulfi82 pisze:Źródło posta
to skala filmwebowa

Biorąc obecną średnią ocenę na filmweb 8,2 to zaniżyłeś ocenę

Notę zrobiło samo nazwisko rezzyssera jeszcze przed premierą. Teraz widzę trochę leci w dół.

Fakt masz rację. Sam jestem fanem Nolana ale ocenę zostawię dopiero po obejrzeniu filmu, nie trailera

M4jster pisze:Źródło posta Korekcja koloru to wyrównanie barw, nadanie im prawidłowych odcieni - kontrast, nasycenie, balans bieli.
Grading to nadanie stylu filmowego, unikalnego obrazka np koloru zielonego (jak w matrixie)
a zresztą co ja tam wiem, alias to ogarnia najlepiej

ech, żeby to było takie proste
są produkcje, które mają 18-20 etapów całego procesu 'modyfikacji materiału źródłowego'

alias pisze:Źródło posta

M4jster pisze:Źródło posta Korekcja koloru to wyrównanie barw, nadanie im prawidłowych odcieni - kontrast, nasycenie, balans bieli.
Grading to nadanie stylu filmowego, unikalnego obrazka np koloru zielonego (jak w matrixie)
a zresztą co ja tam wiem, alias to ogarnia najlepiej

ech, żeby to było takie proste
są produkcje, które mają 18-20 etapów całego procesu 'modyfikacji materiału źródłowego'

i tak alias sprowadza wszystkich z powrotem na ziemię

razor89md pisze:i tak alias sprowadza wszystkich z powrotem na ziemię

No to może się da namówić do udziału w "Rozkminiamy grading" czy innego "Koloruj z Aliasem"

oglądałem, zwróciłem uwagę na wstępie też na kolor ale nie,że źle tylko,że aż stereotypowy, bardzo mocno rzucający się w oczy standardowy Teal and Orange look
a co do BTS z samej dunkierki to tutaj:
http://nofilmschool.com/2017/07/bts-nolan-and-dunkirk-team-why-70mm-most-beautiful-way-watch-movie

mea culpa, montowali Imaxy na samolotach

Gruby Pan Albert pisze:Źródło posta mea culpa, montowali Imaxy na samolotach

tylko do nagrania klipu BTS.. normalnie na kokpicie siedział GoPro

kulfi82 pisze:Źródło posta

Gruby Pan Albert pisze:Źródło posta mea culpa, montowali Imaxy na samolotach

tylko do nagrania klipu BTS.. normalnie na kokpicie siedział GoPro

Haha i to wersja session

EOT

Zajebisty film. Trzyma w napięciu od początku do końca. Świetnie poprowadzona fabuła, do tego muzyka robi swoje.
Gdybym wcześniej tutaj nie przeczytał żali odnośnie koloru to pewnie nie przykuwałbym aż takiej wagi do tego, a tak - no niestety, można było to poprawić, bo nawet zmienne warunki pogodowe da się jako-tako wyregulować, ALE i tak to nie przeszkadza w końcowym odbiorze - przynajmniej mi.
Jedyne czego żałuję, to odległości 200km do najbliższego imax'a. Oglądałem w Multi i jestem pewien, że w imaxie odbiór byłby 2x lepszy.
Mnie Nolan jak dotąd nie zawiódł

O samej fabule i scenariusz ciężko dyskutować bo to sprawa mocno indywidualna mi takie poprowadzenie wątku śreenio podchodzi a jak dodamy drobne absurdy to robi się przeciętnie.

Wracając jeszcze do koloru sama stylistyka mi aż tak bardzo nie przeszkadza tylko brak konsekwencji w jej poprowadzeniu tak jakby sami się nie mogli zdecydować jak to ma.wygladac. Nolan był już chyba zmęczony tym filmem.

Podziwiam ich za wybór kamery...
https://www.youtube.com/watch?v=HThr9ZEcb08

Ale faktycznie jakość niesamowita.

Byłem wczoraj w multi i obejrzałem.

Jestem bardzo zadowolony. Fabuła przypadła mi go gustu, efekty, dźwięk, muzyka dla mnie bez zastrzeżeń.
Co do kolorów, owszem można było zaobserwować pewną niespójność ale czy mi to przeszkadzało? Absolutnie nie.
Dawno żaden seans nie minął mi aż tak szybko.

Trzymał w napięciu od pierwszej do ostatniej sceny.

Polecam i oceniam na 8/10

Pzdr!