Największe forum filmowe w Polsce

Ktoś wie co tam się stało?

https://www.youtube.com/watch?v=QWLnmgiIGL0

Norma.
Mnie kiedyś chcieli wywalić z występu Weekendu, na szczęście organizator to łebski gość i mówi "albo mój człowiek was filmuje ze sceny, zgodnie z tym co mamy ustalone w umowie, albo wam nie płacę".

No i wszedłem.

Jedna rzecz o której mogę powiedzieć i czego sie nauczylem, to to, ze to sa tylko ludzie, ze swoimi slabosciami, humorami itd.
Chodzi mi oto, ze ludzie czesto mysla, ze postacie "z pierwszych stron gazet" to sa przemile persony, ktore zawsze sa uczynne itd.
A tu sie okazuje, ze jeden ma rozwolnienie, a drugi problem z tesciowa i kazda sytuacja moze byc "zapalnikiem".
Ja akurat przez bardzo dlugi czas mialem stycznosc ze sportowcami (od lig lokalnych do pierwszych lig/extraklas) i wlasnie to zobaczylem. Ze cudow nie ma, tylko codzienne problemy.
I to jest tylko ich praca. Jeden kreci kamera za gruba kase, drugi kopie pilke, a trzeci jezdzi na zuzlu. I serio niczym sie nie roznia (wiadomo, oprocz zasobnosci portfela).
W skrocie: nie bądź ch...jem dla drugiego.

Być może na scenę wchodzić nie można. Wystarczy ustalić co i jak z menadżerem - jak jest.

docxxx pisze:Źródło posta Chodzi mi oto, ze ludzie czesto mysla, ze postacie "z pierwszych stron gazet" to sa przemile persony, ktore zawsze sa uczynne itd.

Tak to się zgadza - wizerunek a rzeczywistość to przeciwne strony...
QB