Bardzo rozważam
Polecacie? Albo nie?
Na co zwracać uwagę?
Podnoszone biurko
Podnoszone biurko
Macie?
Bardzo rozważam
Polecacie? Albo nie?
Na co zwracać uwagę?
Bardzo rozważam
Polecacie? Albo nie?
Na co zwracać uwagę?
A7S3, FX30, jazda kran dron zdzich i takie tam | Sprzęt filmowy do wynajęcia | Moje realizacje
Podnoszone biurko
Mialem w biurze i w domu (HO).
W biurze uzywalem, bo lepsze to niz nic. W domu w ogole nie uzywam, bo moge odejsc od biurka i przejsc sie, rozciagnac, polozyc itp.
ps. To i tak Ci nie pomoze na kregoslup. Jesli juz, to polaczenie biurka stojacego i chodni ("biezni") z mala predkoscia, aby kregoslup, biodra lekko sie ruszaly. Chodzi o zniwelowanie kompresji, czyli pionowego nacisku na krazki miedzykregowe. Czy stoisz czy siedzisz, grawitacja dziala pionowo w dol.
W biurze uzywalem, bo lepsze to niz nic. W domu w ogole nie uzywam, bo moge odejsc od biurka i przejsc sie, rozciagnac, polozyc itp.
ps. To i tak Ci nie pomoze na kregoslup. Jesli juz, to polaczenie biurka stojacego i chodni ("biezni") z mala predkoscia, aby kregoslup, biodra lekko sie ruszaly. Chodzi o zniwelowanie kompresji, czyli pionowego nacisku na krazki miedzykregowe. Czy stoisz czy siedzisz, grawitacja dziala pionowo w dol.
Podnoszone biurko
mam najwyższy model z Ikea, a wybrałem go z uwagi na solidność i fantastyczną stabilność
wcześniej miałem ze trzy inne na testy i jednak Ikea wymiotła je bezapelacyjnie i na dodatek dobra cena
Dodano po 2 minutach 50 sekundach:
docxxx pisze:Źródło posta To i tak Ci nie pomoze na kregoslup. Jesli juz, to polaczenie biurka stojacego i chodni ("biezni") z mala predkoscia, aby kregoslup, biodra lekko sie ruszaly. Chodzi o zniwelowanie kompresji, czyli pionowego nacisku na krazki miedzykregowe. Czy stoisz czy siedzisz, grawitacja dziala pionowo w dol.
a ja mam taki patent, że siedzę przy dłuższej robocie na wielkiej dmuchanej piłce, gdzie mimowolnie balansując na niej masuje i ćwiczę sobie kręgosłup
proste, tanie i nie ma się co zepsuć a swoje robi
Podnoszone biurko
alias pisze:a ja mam taki patent, że siedzę przy dłuższej robocie na wielkiej dmuchanej piłce, gdzie mimowolnie balansując na niej masuje i ćwiczę sobie kręgosłup
proste, tanie i nie ma się co zepsuć a swoje robi
Tak, taka piłka też jest dobra ze względu na mikroruchy.
Podnoszone biurko
alias pisze:Źródło posta a ja mam taki patent, że siedzę przy dłuższej robocie na wielkiej dmuchanej piłce, gdzie mimowolnie balansując na niej masuje i ćwiczę sobie kręgosłup
proste, tanie i nie ma się co zepsuć a swoje robi
Też mam i stosuję ale ma to również minusy. Szczególnie w ciepłe i gorące dni. Tyłek po dłuższym siedzeniu na gumowej powierzchni zaczyna się pocić
Podnoszone biurko
wemlo pisze:Źródło posta Tyłek po dłuższym siedzeniu na gumowej powierzchni zaczyna się pocić
w sklepach z akcesoriami rehabilitacyjnymi są piłki pokryte takim jakby "meszkiem", podobno niwelują po części to zjawisko
niestety nie mam takiej więc nie potwierdzę
Podnoszone biurko
wemlo pisze:Też mam i stosuję ale ma to również minusy. Szczególnie w ciepłe i gorące dni. Tyłek po dłuższym siedzeniu na gumowej powierzchni zaczyna się pocić
Dlatego warto wstać i poruszać się, porozciągać.
Podnoszone biurko
docxxx pisze:Źródło posta Dlatego warto wstać i poruszać się, porozciągać.
Zdecydowanie.
Mieszkam w lesie więc problemu z tym nie mam, ale czasem zwyczajnie jest tyle roboty że nawet nie pomyślę o spacerze. W takiej sytuacji warto mieć biurko z regulacją wysokości, czy chociażby taką piłkę. To urozmaica postawę ciała co chociaż trochę zmniejsza obciążenie kręgosłupa w momencie gdy naprawdę musimy popracować dłużej. Nic nie zastąpi natomiast ruchu.
Dodano po 1 minucie 15 sekundach:
alias pisze:Źródło posta w sklepach z akcesoriami rehabilitacyjnymi są piłki pokryte takim jakby "meszkiem", podobno niwelują po części to zjawisko
niestety nie mam takiej więc nie potwierdzę
To jakaś wersja premium, nie stać mnie
Podnoszone biurko
Miło czytać, że nie tylko ja mam problemy z kręgosłupem, o czym swego czasu pisałem przy okazji jakiegoś wątku.
Fajnie dowiedzieć się o tych piłkach, o których piszecie. Sprawdziłem, że u mnie w Sosnowcu w sklepie rehabilitacyjnym taka podstawowo wersja ze śliską powierzchnią kosztuje 75zł. O piłce z powierzchnią meszkowatą w sklepie tym nie słyszeli. Zastanawiam się nad zakupem. Sprzedawca sugeruje, że do mojego wzrostu piłka powinna mieć wysokość 75cm. Przy czym siedzisko mojego krzesła przy biurku znajduje się na wysokości 50cm, a blat biurka na h=70cm. Czy zatem dobrze rozumiem, że piłka ta ugnie się około 20-25cm, gdy na niej siądę? Najlepiej byłoby przetestować w sklepie, ale mówią, że nie ma takiej możliwości.
Fajnie dowiedzieć się o tych piłkach, o których piszecie. Sprawdziłem, że u mnie w Sosnowcu w sklepie rehabilitacyjnym taka podstawowo wersja ze śliską powierzchnią kosztuje 75zł. O piłce z powierzchnią meszkowatą w sklepie tym nie słyszeli. Zastanawiam się nad zakupem. Sprzedawca sugeruje, że do mojego wzrostu piłka powinna mieć wysokość 75cm. Przy czym siedzisko mojego krzesła przy biurku znajduje się na wysokości 50cm, a blat biurka na h=70cm. Czy zatem dobrze rozumiem, że piłka ta ugnie się około 20-25cm, gdy na niej siądę? Najlepiej byłoby przetestować w sklepie, ale mówią, że nie ma takiej możliwości.
Podnoszone biurko
jedyne nieinwazyjne ćwiczenie na kręgosłup to jest pływanie w odpowiedni sposób na plecach, jak ktoś zamierza dbać o kręgosłup to najpierw pełny obraz, z tym do prywatnego ortopedy sportowego na konsultacje a potem rehabilitacja/rekreacja we właściwy sposób a nie słuchanie porad na forum filmowym co robi swoje a co nie, jednemu robi swoje a drugiego zrobi kaleką do końca życia
Podnoszone biurko
Degenerado pisze:Źródło posta jedyne nieinwazyjne ćwiczenie na kręgosłup to jest pływanie w odpowiedni sposób na plecach, jak ktoś zamierza dbać o kręgosłup to najpierw pełny obraz, z tym do prywatnego ortopedy sportowego na konsultacje a potem rehabilitacja/rekreacja we właściwy sposób a nie słuchanie porad na forum filmowym co robi swoje a co nie, jednemu robi swoje a drugiego zrobi kaleką do końca życia
A skad wiesz ze osoby z forum juz tego nie przechodzily?
A te wizyty u "specjalisty" to tez zalezy na kogo trafisz. Juz wiecej dowiesz sie z YT niz od goscia ktory da Ci ulotke z metodą McKenzy i powie "500zl".
Ogolnie zdrowia zycze.
Podnoszone biurko
masz rację, idź czerpać wiedzę z youtubea a jeśli chodzisz po gościach rozdających ulotki za 500zł to zdrowia życzę...
Podnoszone biurko
Myopic pisze:Źródło posta Czy zatem dobrze rozumiem, że piłka ta ugnie się około 20-25cm, gdy na niej siądę? Najlepiej byłoby przetestować w sklepie, ale mówią, że nie ma takiej możliwości.
To pewnie zależeć będzie od tego ile tlenu w nią wpompujesz
Ale tak, ugina się więc nie siedzi się jak na jajku. Od razu muszę cię przestrzec, że trzeba się przyzwyczaić do takiej piłki. Jak by nie patrzeć, siedząc na czymś takim twój organizm ciągle pracuje, aby z niej nie zlecieć, więc pojawia się ból nóg które ciągle korygują pozycję. Takie siedzenie potrafi zmęczyć, mnie to poleciła moja rehabilitantka u której leczyłem rwę kulszową (bolesna sprawa gdy dojdzie już do fazy gdzie nie możesz wstać z łóżka). Jednak nadal uważam że nie ma takiego wynalazku który zastąpi rozsądny ruch, taki przemyślany jak pisze Degenerado.
Podnoszone biurko
@Wemlo, rwę kulszową miałem już kilka razy...
Pływać nie lubię, bo nigdy nie lubiłem, ale sporo jeżdżę na rowerze, gdy tylko jest pogoda.
Pływać nie lubię, bo nigdy nie lubiłem, ale sporo jeżdżę na rowerze, gdy tylko jest pogoda.
Podnoszone biurko
Myopic pisze:Źródło posta @Wemlo, rwę kulszową miałem już kilka razy...
Pływać nie lubię, bo nigdy nie lubiłem, ale sporo jeżdżę na rowerze, gdy tylko jest pogoda.
Tak, słyszałem że rwy kulszowej nie da się tak po prostu wyleczyć, i że z mniejszymi lub większymi objawami prędzej czy później powraca.
Ja też pływać nie lubię, pewnie dlatego że nawet za bardzo nie umiem. W ogóle sporty które lubię nie są raczej najzdrowsza forma aktywności dla kręgosłupa. Ale każdy ruch nie prowadzący do kontuzji lub przeciążeń będzie lepszy niż jego brak.
Dodano po 2 minutach 13 sekundach:
W sumie mam pytanie nieco inne ale też z dziedziny ergonomii... Więc zadam je tutaj.
Korzystacie może z myszy pionowej w montażu? Zastanawiam się czy jest sens wydawać 400 zł na coś takiego.
Podnoszone biurko
" Ale każdy ruch nie prowadzący do kontuzji lub przeciążeń będzie lepszy niż jego brak." - to jest błędne rozumowanie bo nie masz jak sprawdzić czy możesz wykonywać konkretne ćwiczenie czy nie (bez tego co podałem), doświadczeń w oparciu o yt to żal komentować
kręgosłup dopasowuje się momentalnie do minimalnych przesunięć kręgów, skrzywienia itp itd... przeważnie każdy ma jedną stronę mocniejszą więc jeden na treningach kopie więcej prawą nogą, inny jeździ na hulajnodze odpychając się lewą nogą a jeszcze inny głównie kręci z kamerą na prawym ramieniu, to powoduje minimalne przestawianie kręgów, barków, miednicy itd itp... drobny uraz, naciągnięcie, nadwyrężenie większość traktuje na zasadzie "rozchodzi się" i tutaj jest pies pogrzebany, masz przesunięcie, czy skręcenie kręgów i całe życie możesz o tym nie wiedzieć a skakanie na piłce w skrajnym przypadku może zrobić z ciebie warzywo, bo zaczniesz pogłębiać ucisk na konkretny krąg, który uciska na nerw/rdzeń i pozamiatane
także dobre rady zawsze w cenie, zwłaszcza przy naszej darmowej, obowiązkowej i jakże profesjonalnej służbie zdrowia
kręgosłup dopasowuje się momentalnie do minimalnych przesunięć kręgów, skrzywienia itp itd... przeważnie każdy ma jedną stronę mocniejszą więc jeden na treningach kopie więcej prawą nogą, inny jeździ na hulajnodze odpychając się lewą nogą a jeszcze inny głównie kręci z kamerą na prawym ramieniu, to powoduje minimalne przestawianie kręgów, barków, miednicy itd itp... drobny uraz, naciągnięcie, nadwyrężenie większość traktuje na zasadzie "rozchodzi się" i tutaj jest pies pogrzebany, masz przesunięcie, czy skręcenie kręgów i całe życie możesz o tym nie wiedzieć a skakanie na piłce w skrajnym przypadku może zrobić z ciebie warzywo, bo zaczniesz pogłębiać ucisk na konkretny krąg, który uciska na nerw/rdzeń i pozamiatane
także dobre rady zawsze w cenie, zwłaszcza przy naszej darmowej, obowiązkowej i jakże profesjonalnej służbie zdrowia
Podnoszone biurko
Degenerado pisze:Źródło posta " Ale każdy ruch nie prowadzący do kontuzji lub przeciążeń będzie lepszy niż jego brak." - to jest błędne rozumowanie bo nie masz jak sprawdzić czy możesz wykonywać konkretne ćwiczenie czy nie (bez tego co podałem), doświadczeń w oparciu o yt to żal komentować
kręgosłup dopasowuje się momentalnie do minimalnych przesunięć kręgów, skrzywienia itp itd... przeważnie każdy ma jedną stronę mocniejszą więc jeden na treningach kopie więcej prawą nogą, inny jeździ na hulajnodze odpychając się lewą nogą a jeszcze inny głównie kręci z kamerą na prawym ramieniu, to powoduje minimalne przestawianie kręgów, barków, miednicy itd itp... drobny uraz, naciągnięcie, nadwyrężenie większość traktuje na zasadzie "rozchodzi się" i tutaj jest pies pogrzebany, masz przesunięcie, czy skręcenie kręgów i całe życie możesz o tym nie wiedzieć a skakanie na piłce w skrajnym przypadku może zrobić z ciebie warzywo, bo zaczniesz pogłębiać ucisk na konkretny krąg, który uciska na nerw/rdzeń i pozamiatane
także dobre rady zawsze w cenie, zwłaszcza przy naszej darmowej, obowiązkowej i jakże profesjonalnej służbie zdrowia
Trzeba rozróżnić dwie rzeczy. Jeśli mówimy o osobie która ma już jakieś problemy ze zdrowiem to jak najbardziej, wizyta u specjalisty wskazana. Natomiast jeśli mowa o zdrowym organizmie, nie widzę sensu takiego fixowania się na temat, bo zwyczajnie każdy sport czy aktywność fizyczna niesie za sobą pewne ryzyko dla pewnych części ciała. Aktywność fizyczna (rozsądna i normalna) nie wymaga moim zdaniem u osoby zdrowej odwiedzania specjalistów.
Podnoszone biurko
tak, pod warunkiem, że ma się 20 lat, zdrowo się odżywia i uprawia się nie sport tylko rekreację ruchową dla samej przyjemności i zdrowia
piszesz, że nie widzisz sensu fixowania się na temat a skąd ty wiesz, że twój kręgosłup jest zdrowy ?
piszesz, że nie widzisz sensu fixowania się na temat a skąd ty wiesz, że twój kręgosłup jest zdrowy ?
Podnoszone biurko
Degenerado pisze:Źródło posta tak, pod warunkiem, że ma się 20 lat, zdrowo się odżywia i uprawia się nie sport tylko rekreację ruchową dla samej przyjemności i zdrowia
piszesz, że nie widzisz sensu fixowania się na temat a skąd ty wiesz, że twój kręgosłup jest zdrowy ?
Nie piszę o sobie bo ja już wiem że mam pewne dolegliwości. Ale gdy ich nie miałem to nie chodziłem po gabinetach. Dolegliwości które mam nie wyniknęły z tego że nie wizytowałem specjalistów, ale dlatego że na pewnym etapie życia zaniedbałem swoje zdrowie najpierw uprawiając sport kontuzjogenny, pożniej nie uprawiając rekreacji wcale. Myślę że nikt kto dobrze się czuje i wydaje mu się że jest zdrowy nie chodzi i nie wydaje kasy na porady których tak naprawdę nie potrzebuje, przynajmniej na tym etapie życia. Może to błędne może nie, ale na pewno prawdziwe. A tak w ogóle to odbiegliśmy trochę od tematu, bo mowa była o biurku z funkcją podnoszenia, a nie o naprawianiu kręgosłupa u osób z wieloletnimi zaniedbaniami.
Podnoszone biurko
ja nie odbiegam od tematu tylko jak widzę bzdury to standardowo przestrzegam, zwłaszcza jak mam o czymś pojęcie i komuś może to uratować zdrowie...
nie obraź się ale twoje argumenty są śmieszne, zaniedbałeś się, masz dolegliwości i piszesz o poradach, których inni nie potrzebują.... bo ty na podstawie swoich doświadczeń wiesz... że ich nie potrzebują
nie obraź się ale twoje argumenty są śmieszne, zaniedbałeś się, masz dolegliwości i piszesz o poradach, których inni nie potrzebują.... bo ty na podstawie swoich doświadczeń wiesz... że ich nie potrzebują
Podnoszone biurko
Piszę o tym jak wygląda rzeczywistość, a nie o tym czy ktoś potrzebuje specjalisty czy nie, tym bardziej klepiąc temat na forum z obcymi osobami. Każdy sam powinien rozważyć pomoc fachowca. W idealnym świecie każdy chodzi do specjalisty, ma osobistego dietetyka i trenera, zdrowo się odżywia itd.... A realia są takie że czasem drobne dolegliwości które może nawet człowiek posiada są wierzchołkiem góry innych problemów, przez co nawet nie zajmuje sobie nimi głowy. Ale tak, z czysto teoretycznego punktu widzenia masz 100% racji.
Podnoszone biurko
moja "teoria" wynika z bycia trenerem rekreacji ruchowej ministerstwa sportu i prowadzeniem klubu sportowego przez 20 lat, z uprawnieniami polskimi do szkolenia z samoobrony oraz do szkolenia agentów ochrony i funkcjonariuszy a brazylijskimi do prowadzenia zajęć z brazylijskiego jiu jitsu i capoeira, proszę uprzejmie pochwal się swoimi nieteoretycznymi doświadczeniami, żebym wiedział czy jest sens dyskusji dalszej
Podnoszone biurko
Degenerado pisze:Źródło posta moja "teoria" wynika z bycia trenerem rekreacji ruchowej ministerstwa sportu i prowadzeniem klubu sportowego przez 20 lat, z uprawnieniami polskimi do szkolenia z samoobrony oraz do szkolenia agentów ochrony i funkcjonariuszy a brazylijskimi do prowadzenia zajęć z brazylijskiego jiu jitsu i capoeira, proszę uprzejmie pochwal się swoimi nieteoretycznymi doświadczeniami, żebym wiedział czy jest sens dyskusji dalszej
Ok. Zabolało Cię widzę to że napisałem o teoretycznej wiedzy. Masz również praktykę, jesteś fachowcem. Ale to nie zmienia faktu że życie normalnego człowieka nie polega na lataniu po gabinetach, szczególnie gdy jest zdrowy (przynajmniej według jego wiedzy). Ja nie mam żadnych uprawnień. Jiu Jitsu widziałem jedynie w telewizji. Nie uważam natomiast za złe wypowiedzieć się w temacie podnoszonego biurka na forum filmowym bez posiadania sterty papierów od ministerstwa, bo pewnie zaraz dojdziemy do tego że powinienem cicho siedzieć.
Podnoszone biurko
@Wemlo, ja akurat cenię sobie rady Twoje i innych nawet jeśli to tylko zwykli Userzy, bez sterty uprawnień i certyfikatów. Oczywiście czytając różnego rodzaju rady, wypowiedzi na forach, trzeba mieć też swój rozum. Jestem pewien, że większość osób podejmujących jakieś zagadnienia na forach internetowych, poszukując rad różnorakich, nie działa ślepo bez refleksji własnych. Gdybyśmy mieli nie wypowiadać się w ogóle, nie doradzać sobie, a bazować tylko na dyplomowanych specjalistach, to znając poziom niejednego "lekarza", byłoby to z pewnością mniej korzystne.
Przy okazji warto zauważyć, że licznik postów Degenerado właśnie przekroczył okrągły 1000.
Przy okazji warto zauważyć, że licznik postów Degenerado właśnie przekroczył okrągły 1000.
Podnoszone biurko
Degenerado pisze:Źródło posta masz rację, idź czerpać wiedzę z youtubea a jeśli chodzisz po gościach rozdających ulotki za 500zł to zdrowia życzę...
Masz racje, czerpac wiedze od goscia z forum filmowego
ps. sorry ze personalna wycieczke, ale czy ktos juz ci pisal ze odpisujesz jak dupek? Za kazdym razem to widze. Mam Cie nawet w zablokowanych, ale to forum nie ukrywa calej wypowiedzi,a tylko chowa, daltego czasem niechcacy czytam twoje zadufane teksty.
Ostatnio zmieniony 6.05.2024, 10:01 przez docxxx, łącznie zmieniany 1 raz.
Podnoszone biurko
docxxx pisze:Źródło posta Masz racje, czerpac wiedze od goscia z forum filmowego
widzisz posty trzeba czytać ze zrozumieniem, a ty tam gdzie musisz coś zrozumieć włączasz blokady... ja nigdzie nie epatowałem wiedzą tylko powiedziałem jaka jest sensowna droga w przypadku kręgosłupa, żeby tą wiedzę posiąść, nikomu nie poleciłem, ćwiczenia, nikomu też go nie odradziłem... co zrozumiałeś z tego co napisałem ? nic... i ok, nie ma z tym problemu, jeden sobie policzy posty, drugi się utrzyma w swojej chorobie i przekonaniu, ze nie ma sensu o nic walczyć a może ktoś akurat wyciągnie wniosek i na tym skorzysta
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości