Największe forum filmowe w Polsce

I to nie kurczak, ani sowa.

Otwórz film

tylko ciężko czymś takim po sali weselnej jeździć o kościele nie wspominając

Historia Steadicam też ma swoje początki w technologii militarnej. Na początku firma robiła jakiś osprzęt do karabinów w śmigłowcach. Potem uznali, że może warto wejść w branżę video, ale już bez broni i śmigłowców.

Nie mogę znaleźć teraz tego filmu, ale jak lata temu go wstawiłem na jakieś forum, jako możliwą alternatywę stabilizacji to mnie wyśmiali - dwóch gości na filmie jeden z nich kicał z ramieniem, na którego końcu bylo również piwo i nawet nie drgnęło. Przy tej okazji pokazałem nawet elektroniczne możliwe rozwiązania na serwach urządzeń przypominających dzisiejsze gimbale (ta sama zasada działania). I co ? I mamy dzisiaj gimbale

No ale tamto z piwem to było for fun, to nawet nie był działający wynalazek

Otwórz film

Tak, to ten filmik Wiem, że film był dla picu, ale jak wspomniałem to można spokojnie wykonać już dziś, a właściwie można było i wtedy tylko, że było by dużo cięższe na przegubach (silniki) i może mniej dokładne. W każdym razie dziś spokojnie wersja gimbala mogłaby być wykonana w postaci ramienia. To działa na identycznej zasadzie - akcelerometr+żyroskop (w takiej parze lepiej niwelowane są błędy ruchu i szumy elektroniki) do tego odpowiednio zaprogramowany driver z silnikami BLDC (duży moment, szybka reakcja) jak w zwykłych gimbalach i to wszystko. Oczywiście nie można by liczyć na jakieś mega obciążenia, ale GoPro, itp. bez problemu utrzyma.