Największe forum filmowe w Polsce

Jak myślicie, jak to jest zrobione? Od 0:25
https://www.youtube.com/watch?v=9LsBjiqrlmA

Chodzi głównie o przejazd kamerą zaraz przy oku, reszta jest prosta. Moim zdaniem są dwie opcje:
1. Połączenie nagrania z CGI - Wstawiona jest część twarzy aktora w 3D stąd było możliwe takie fajne zbliżenie.
2. Jakiś fajny szeroki obiektyw który ostrzy od 1cm? Jak zrobić taki fajny najazd kamerą?

Zamierzam zrobić podobny efekt i zobaczymy jak to wyjdzie. Wszystkie moje obiektywy ostrzą dopiero od około 15 cm, znacie jakieś tanie obiektywy do m4/3 które ostrzą od mniejszej odległości? Wydaje mi się, że będzie to lepsza i bardziej naturalna opcja niż zabawa z wstawianiem komputerowej twarzy aktora.

1. Połączenie nagrania z CGI - Wstawiona jest część twarzy aktora w 3D stąd było możliwe takie fajne zbliżenie.

Tak bym obstawiał, bo to oko i włoski na nosku mi coś nie pasują

A dlaczego uważasz, że jest zrobione szerokim obiektywem? Wręcz przeciwnie, zobacz, że kamera nie przechodzi jakby za tył głowy, tylko dochodzi do trochę ponad 90 stopni. Dopiero późniejsza część tego przejścia jest dociągana prostopadle do gogli i to one są tutaj dobrze zamieszane w montażu

Gogle są proste do zrobienia, nie wiem tylko jak z tym okiem. Wydaje mi się, że obiektyw jest szeroki ale tak bardzo się zbliża do oka, że widać każdy detal. Skąd tylko taki obiektyw wytrzasnąć? Druga opcja to właśnie połączenie z twarzą CGI.

Jak dla mnie to mamy tu około 50mm. Oczywiście szkło filmowe, pewnie za xx tys. $ - stąd tak dobra ostrość. Najazd zrobiony wózkiem po torze, operator + ostrzyciel. Łączenie obrazu zaczyna się dopiero, gdy tracimy z kadru oko i zostaje kawałek nosa.

Być może i 50 mm nie będę się kłócił bo sam nie jestem przekonany. Także myślałem o wózku, albo o jakiejś szynie postawionej na wysokości wzroku, raczej na gimbalu tego nie zrobili
Jeszcze jest możliwa jedna opcja - nagrali wszystko w jakimś 8K i wtedy już problem ze zbliżeniem znika

kms pisze:Źródło posta Łączenie obrazu zaczyna się dopiero, gdy tracimy z kadru oko i zostaje kawałek nosa.

nie, to następuje nieco wcześniej, przejście z realu w render następuje dokładnie na pograniczu 27 i 28 sekundy, widać wtedy jeszcze oko
widać też, że twarz jest wyrenderowana a oko wstawione programowo
od tego momentu karnacja skóry wyraźnie różni się od realu, również rzęsy, prawdziwe 'osadzone' oko pozostaje do końca
szczerze mówiąc jest to zrobione dość niechlujnie i niestarannie, ale przeciętnemu widzowi nie będzie przeszkadzać z uwagi na szybkość z jaką to się dzieje

Rzeczywiście jak się przyjrzeć widać jak dolne rzęsy nagle się pojawiają między 27 a 28 sekundy

Poza tym oni przy takich rzeczach to pewnie w żadne wózki się nie bawią, tylko jedzie jakiś motion control, co by dodatkowo ułatwić generowanie sceny 3d.

Przydałaby się taka maszynka

Jeśli najazd to pewnie post pro, najprostsze rozwiązanie