A to będzie ciekawe. Młody na tym ślubie był tak zestresowany, że do dziś się dziwię jak on dotrwał do końca. Podczas przysięgi dodał sobie "s" do "odpuszczę" i wyszło osssspuszczę... rossspuszczę.. sam nie wiem
LINK
Na chwilę obecną po chłopsku wyciąłem fragment "ssssss" + drobny fade na cięciu + muzyka i jest to dla mnie akceptowalne.
Jak to zrobić lepiej i bardziej profesjonalnie?
Oraz, że cię nie "ospuszcze" aż do ....
Oraz, że cię nie "ospuszcze" aż do ....
Nagrać postsynchrony
Raczej nic się nie wykombinuje. W przysiędze nigdzie więcej nie pojawia się zbliżone słowo aby próbować cokolwiek poprzestawiać. Jak brzmi w miarę naturalnie do całości, to trzeba zostawić.
Raczej nic się nie wykombinuje. W przysiędze nigdzie więcej nie pojawia się zbliżone słowo aby próbować cokolwiek poprzestawiać. Jak brzmi w miarę naturalnie do całości, to trzeba zostawić.
Oraz, że cię nie "ospuszcze" aż do ....
SOUNDplay pisze:Źródło posta Nagrać postsynchrony
hehe ok niech będzie wariant pierwszy... zostawiam tak jak jest.
"Ojciec Zdzicha"
Oraz, że cię nie "ospuszcze" aż do ....
Jak wyciąłem trochę s i nałożyłem deeser, to brzmi to akceptowalnie - goście weselni się nie zorientują. A panu młodemu wyślij oryginał, żeby widział, jak się starasz
Oraz, że cię nie "ospuszcze" aż do ....
MarcinM pisze:Źródło posta Jak wyciąłem trochę s i nałożyłem deeser, to brzmi to akceptowalnie - goście weselni się nie zorientują. A panu młodemu wyślij oryginał, żeby widział, jak się starasz
racja, chociaż ja osobiście staram się bardzo unikać "Panie, klient nie zauważy". Jednaaak w tym konkretnym przypadku z podkładem jest raczej pewne, że nie zauważy - bardziej mi chodziło, aby wpadką nie zepsuł sobie dalszej części seansu
"Ojciec Zdzicha"
Oraz, że cię nie "ospuszcze" aż do ....
kulfi82 pisze:Źródło posta Na chwilę obecną po chłopsku wyciąłem fragment "ssssss" + drobny fade na cięciu + muzyka i jest to dla mnie akceptowalne.
Jak to zrobić lepiej i bardziej profesjonalnie?
Ale po co? To jest reportaż / zapis wydarzenia a nie film fabularny. I wcale nie musi młody zepsuć sobie dalszej części seansu - jeśli nawet rodzina to zauważy to może się to stać fajną anegdotą rodzinną wywołującą uśmiech
Przypomnę tylko panią, która w czasie przysięgi powiedziała "... i nie dopuszczę cię aż do śmierci" - było to jeszcze w latach 90, w erze VHS kiedy nikt nawet nie myślał o poprawianiu czegokolwiek. Nagranie trafiło do "Śmiechu warte" i nie tylko, zdobyło jakąś tam nagrodę a cała sytuacja stała się niezwykle zabawnym wspomnieniem rodzinnym. Po latach wrócono do tej pary małżonków i wspomniana pani oczywiście "dopuściła" męża
Oraz, że cię nie "ospuszcze" aż do ....
Oczywiście, że nie powinno być cięć. To jest historia. Śmieszna, tragiczna, humorystyczna, ale jest. Na tym to polega.
Oraz, że cię nie "ospuszcze" aż do ....
I ja też przyłączę się do kolegów: zostaw. Jak bardzo Ci to ciąży to zapytaj młodego. Miałem inny przypadek, gdzie księdzu popierdywał mikrofon i po mojej propozycji postsynchronów, młodzi zgodnie stwierdzili, że chcą tak jak było w rzeczywistości...bo to ich historia .
Oraz, że cię nie "ospuszcze" aż do ....
tomekk79, docxxx, wemlo, arelemm,
kurcze, nie wiem co robić.. bo oddałem ten film ponad rok temu. Zgłosić się do młodych, że jednak oddam w oryginale?
dzięki
kurcze, nie wiem co robić.. bo oddałem ten film ponad rok temu. Zgłosić się do młodych, że jednak oddam w oryginale?
dzięki
"Ojciec Zdzicha"
Oraz, że cię nie "ospuszcze" aż do ....
[quote="kulfi82"]Źródło posta tomekk79, docxxx, wemlo, arelemm,
kurcze, nie wiem co robić.. bo oddałem ten film ponad rok temu. Zgłosić się do młodych, że jednak oddam w oryginale?
Zapomnij o sprawie
P.S. Jak mawia mój teść : "To to nic"
Mój Pan młody tak płakał w kościele, że nigdy nikomu tego nie pokażę . W teledysku się pozbyłem, ale w filmie został oryginał . JAk w Kościele zaczęli się z niego śmiać to przez łzy i zaciśnięte zęby wycedził: "I z czego się śmiejecie!" I się zrobiło jeszcze komiczniej
a takie tam wspomnionko...
kurcze, nie wiem co robić.. bo oddałem ten film ponad rok temu. Zgłosić się do młodych, że jednak oddam w oryginale?
Zapomnij o sprawie
P.S. Jak mawia mój teść : "To to nic"
Mój Pan młody tak płakał w kościele, że nigdy nikomu tego nie pokażę . W teledysku się pozbyłem, ale w filmie został oryginał . JAk w Kościele zaczęli się z niego śmiać to przez łzy i zaciśnięte zęby wycedził: "I z czego się śmiejecie!" I się zrobiło jeszcze komiczniej
a takie tam wspomnionko...
Oraz, że cię nie "ospuszcze" aż do ....
kulfi82 pisze:Źródło posta tomekk79, docxxx, wemlo, arelemm,
kurcze, nie wiem co robić.. bo oddałem ten film ponad rok temu. Zgłosić się do młodych, że jednak oddam w oryginale?
Nic, po prostu wyraziliśmy tylko swoje zdanie w temacie poprawiania rzeczywistości
Oraz, że cię nie "ospuszcze" aż do ....
tomekk79 pisze:Źródło posta Ale po co? To jest reportaż / zapis wydarzenia a nie film fabularny. I wcale nie musi młody zepsuć sobie dalszej części seansu - jeśli nawet rodzina to zauważy to może się to stać fajną anegdotą rodzinną wywołującą uśmiech
I tak, i nie Poglądy i oczekiwania ludzi są bardzo różne. Są tacy, co mają dystans do siebie, oraz będą tacy, u których wszystko musi być "najlepsze i och, ahhh"....
Realnie trzeba być gotowym na wszystko, przynajmniej psychicznie
Oraz, że cię nie "ospuszcze" aż do ....
SOUNDplay pisze:Źródło postatomekk79 pisze:Źródło posta Ale po co? To jest reportaż / zapis wydarzenia a nie film fabularny. I wcale nie musi młody zepsuć sobie dalszej części seansu - jeśli nawet rodzina to zauważy to może się to stać fajną anegdotą rodzinną wywołującą uśmiech
I tak, i nie Poglądy i oczekiwania ludzi są bardzo różne. Są tacy, co mają dystans do siebie, oraz będą tacy, u których wszystko musi być "najlepsze i och, ahhh"....
Realnie trzeba być gotowym na wszystko, przynajmniej psychicznie
Zgadzam się, wiele razy tak mi się wydawało a później okazywało się, że na filmie profil Młodej jest nie ten który być powinien i pytanie " czy macie moje ujęcie z drugiej strony "
Co do przysięgi to ludzie nie mają dystansu, ma być perfekcyjnie - tak mi się wydaje
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość