Phantom 4 pro - karma killer
Phantom 4 pro - karma killer
https://www.youtube.com/watch?v=ZVNO-fi ... e=youtu.be
O ile nie było sensu przesiadki z p3 na p4 - tak w końcu jest
Dji pokazało że jest bezkonkurencyjne - przy tym gopro może dalej robić zabawki.
Najnowszy model Phantom 4 PRO z nową kamerą 4K 60fps i wykrywaniem przeszkód we wszystkich 5 kierunkach.
Cena ok 1700 euro - u Nas ok 7500zł wersja podstawowa
O ile nie było sensu przesiadki z p3 na p4 - tak w końcu jest
Dji pokazało że jest bezkonkurencyjne - przy tym gopro może dalej robić zabawki.
Najnowszy model Phantom 4 PRO z nową kamerą 4K 60fps i wykrywaniem przeszkód we wszystkich 5 kierunkach.
Cena ok 1700 euro - u Nas ok 7500zł wersja podstawowa
Ostatnio zmieniony 16.11.2016, 11:24 przez 8kmichal, łącznie zmieniany 3 razy.
Phantom 4 pro - karma killer
8kmichal pisze:Źródło posta O ile nie było sensu przesiadki z p3 na p4 - tak w końcu jest
Dokładnie o tym samym wczoraj pomyślałem.
W PL już pojawiły się pierwsze ceny - 7500 (http://cyber-shop.pl/dji-phantom-4/706- ... order.html)
Cena niby wysoka - ale w sumie to tyle samo co na początku P3P + tablet - a tu monitor jest w zestawie
A6300 się gimba na Ździchunie ;)
Phantom 4 pro - karma killer
quadro pisze:Źródło posta W PL już pojawiły się pierwsze ceny - 7500 (http://cyber-shop.pl/dji-phantom-4/706- ... order.html)
Cena niby wysoka - ale w sumie to tyle samo co na początku P3P + tablet - a tu monitor jest w zestawie
A czy ta cena to nie jest czasem za podstawowa wersje bez ekranu (tabletu)?
Phantom 4 pro - karma killer
Jest. Z ekranem tabletem będzie o min tysiaka więcej - moim zdaniem nie warto...
... myślę, że lepiej kupić dowolny tablet 5-7" i mieć na nim podgląd. Ja cały czas używałem do tego telefonu.
Podgląd to przecież "tylko" podgląd - dobry kadr, ekspozycja i tyle.
... myślę, że lepiej kupić dowolny tablet 5-7" i mieć na nim podgląd. Ja cały czas używałem do tego telefonu.
Podgląd to przecież "tylko" podgląd - dobry kadr, ekspozycja i tyle.
Phantom 4 pro - karma killer
Androida używasz? Kolega w końcu kupił iPada, bo cały czas miał problemy z podglądem i dopiero apka na iOS rozwiązała problem.
Phantom 4 pro - karma killer
Tak - z3 compact. Nigdy nie miałem żadnego problemu. Nie zaobserwowałem nic - działa tak jak powinno. Od jakiegoś czasu chcę kupić tablet, by mieć wolny telefon podczas latania - ale jakiś tani najlepiej do 500zł. Po co mi więcej, skoro to tylko podgląd... Znam możliwości drona, wiem jak do ustawić - mam histogram - ustawiam wszystko i martwię się dobrym kadrem. Tyle.
---
Prywatnie - jestem antyfanem Apple - uważam, że to przerost formy nad treścią i te urządzenia kosztują o 40% za dużo względem tego co mają do zaoferowania.
Dodano po 15 minutach 57 sekundach:
https://www.youtube.com/watch?v=bMA2uJIgCe4
---
Prywatnie - jestem antyfanem Apple - uważam, że to przerost formy nad treścią i te urządzenia kosztują o 40% za dużo względem tego co mają do zaoferowania.
Dodano po 15 minutach 57 sekundach:
https://www.youtube.com/watch?v=bMA2uJIgCe4
Phantom 4 pro - karma killer
8kmichal pisze:Źródło posta Jest. Z ekranem tabletem będzie o min tysiaka więcej - moim zdaniem nie warto...
... myślę, że lepiej kupić dowolny tablet 5-7" i mieć na nim podgląd. Ja cały czas używałem do tego telefonu.
Podgląd to przecież "tylko" podgląd - dobry kadr, ekspozycja i tyle.
Ano tak faktycznie - może wersja z ekranem być jeszcze droższa.
Choć nie jestem żadnym japko-fanem - to jednak używam sporadczynie iphona (6s) i specjalnie kupionego na potrzeby Phantoma iPada mini (2).
Różnica w lataniu z 7"-tabletem a małym smartfonem jest spora. Na większym ekranie zobaczysz w kadrze elementy, których wolałbyś np. nie pokazywać. Oczywiście ogólny kadr zobaczysz i na małym i na dużym ekranie - ale szczegóły lepiej widoczne są na dużym. Nawet w tym nowym P4P zastanawiałem się, czy 5,5" wystarczy.
Pozostałe ficzery są naprawdę super. Np. 2 lub 3 razy udało mi się wpakować w krzaczory lecąc tyłem lub bokiem. Poza tym zawsze miałem stracha przelatując blisko przeszkód i patrząc tylko w ekran. Teraz takie sytuacje stałyby się historią.
A 60 fps w 4K to nie mają nawet bezlusterkowce. Zawsze mi tego brakowało.
I zoomowanie z nagrań 4K teraz powinno być dużo efektywniejsze.
Aha - pół godziny lotu to o 50% więcej niż w P3. Wow!
Choć rozważałem zakup Mavica, to chyba jednak P4P będzie moim następnym latadłem
---------------------------------------------------------
Michał - szybka decyzja
sprzedam-kupie-f35,phantom-3-pro-super-zestaw-t484.html#p4381
Wielka wyprz! Zaczęło się!
A6300 się gimba na Ździchunie ;)
Phantom 4 pro - karma killer
quadro pisze:Aha - pół godziny lotu to o 50% więcej niż w P3. Wow!
Ja w P3pro kręcę 20-25 minut.
Phantom 4 pro - karma killer
Ja w P3pro kręcę 20-25 minut.
Zauważ, że na zużycie baterii ma wpływ wiart, wysokość, szybkość lotu i ilość manewrów,
Także jedni zrobią 15 minut inni 20 lub nawet 25
Phantom 4 pro - karma killer
8kmichal pisze:Prywatnie - jestem antyfanem Apple - uważam, że to przerost formy nad treścią i te urządzenia kosztują o 40% za dużo względem tego co mają do zaoferowania.
Wiesz co... pojawił się iPad i problem z podglądem jak ręką odjął, a na Androidzie była wielka lipa. Co by nie mówić komfort pracy wzrósł znacznie i rozmiar wyświetlacza też ma w tym sporą zasługę. Telefon był marki Kazam. U Ciebie na Sonym działa bez zarzutów więc może jednak lepiej dołożyć do tzw. "markowego" sprzętu...
Phantom 4 pro - karma killer
8kmichal pisze:Źródło postaquadro pisze:Aha - pół godziny lotu to o 50% więcej niż w P3. Wow!
Ja w P3pro kręcę 20-25 minut.
Nie wiem jakim cudem te 25 minut - może trzymając go w ręce?
A tak serio - ostatnie 25-30% to już migająca rezerwa - i utrzymywać się w powietrzu można bezpiecznie niedaleko siebie. Zatem uznajmy te nominalne 20 minut jako standard - wtedy 30 minut będzie większe o 50%. Dzięki temu, w tym samym czasie zużyjesz 2 baterie zamiast 3
A6300 się gimba na Ździchunie ;)
Phantom 4 pro - karma killer
Przy 30 już jestem na dole i raczej nigdy nie schodze poniżej. Zależy jak latasz - jakie manewry i jakie są warunki.
Czasami 15 min to maks ale... Wszystko zależy
Czasami 15 min to maks ale... Wszystko zależy
Phantom 4 pro - karma killer
Nawiązując do tytułu wątku, to Phantom 4 pro jest raczej Mavic killerem, bo Karma to już dawno w grobie leży
Phantom 4 pro - karma killer
Nie do końca. Myślę że Mavic ma innego odbiorcę. Tam jednak ważna jest mobilność i rozmiary - na rynek konsumencki to suoer zestaw. Na segment "ślub za 4tyśki u Kazia" jednak p4pro
Phantom 4 pro - karma killer
Zgadzam się, ale na zachodzie sporo osób cancelowało dzisiaj preordery na Mavika i robiło preordery na P4Pro
Phantom 4 pro - karma killer
8kmichal pisze:Źródło posta Jest. Z ekranem tabletem będzie o min tysiaka więcej - moim zdaniem nie warto...
... myślę, że lepiej kupić dowolny tablet 5-7" i mieć na nim podgląd. Ja cały czas używałem do tego telefonu.
cyt. z oferty w polskim sklepie "standardowej bez tabletu oraz wersji z oryginalnym tabletem o jasnym ekranie o wielkości 5.5" (1080p 1000cd/m2" - ekran nie jest może duży, ale zerknijcie jaką ma jasność, i to może być jego atut.
Phantom 4 pro - karma killer
Zrobiłbym tak samo na ich miejscu. Mavik jest bardziej mobilny i moim zdaniem daje trochę fajniejszy obrazek od P3PRO/P4. Natomiast nowy produkt DJI pokazuje, że mają rynek dronów w małym palcu i wiedzą, kiedy jaką nowość zapowiedzieć oraz jak konsekwentnie budować ofertę swoich produktów tak żeby na każdy znalazł się chętny nabywca.
Phantom 4 pro - karma killer
Widać że Panowie z DJI nie mają złych nawyków japońskich księgowych. Nie p...dolą się w tańcu i jak coś wymyślą, to rozpoczynają produkcję. W firmach na C i S taki produkt przeleżałby ze 2 lata na półeczce z napisem : "nie ruszać przed 2018". Dziwi to zwłaszcza, bo DJI właściwie nie ma konkurencji. Tak trzymać Panowie! Jak już nasycą rynek dronów, to może wejdą w kamery i dadzą popalić wiadomo komu.
Phantom 4 pro - karma killer
Już wchodzą z x5 x5r X5s czy coś... Tylko jeszcze cena nie taka. Czekamy na większe pudła
Phantom 4 pro - karma killer
a ja mam pytanie do userów DJI Phantom 4 (tej obecnej, nie wersji PRO) czy zdarza się tak że on wam ucieka? Bo planuje zakup i będę latał nad dużą rzeką jak Odra i się zastanawiam czy takie akcje że stracę nad nim kontrolę i wpadnie do wody lub poleci do sąsiada (Niemcy) są na porządku dziennym.
Phantom 4 pro - karma killer
a ja mam pytanie do userów DJI Phantom 4 (tej obecnej, nie wersji PRO) czy zdarza się tak że on wam ucieka? Bo planuje zakup i będę latał nad dużą rzeką jak Odra i się zastanawiam czy takie akcje że stracę nad nim kontrolę i wpadnie do wody lub poleci do sąsiada (Niemcy) są na porządku dziennym.
Miałeś kiedykolwiek aparaturę od drona w rękach?
Słyszałeś o czymkolwiek na temat pilotażu ?
Phantom 4 pro - karma killer
nigdy w życiu nie pilotowałem drona. dopiero się będę uczył a przeglądając internet gdzieś doczytałem, że DJ Phantom potrafi odciąć się od kontrolera. dlatego dopytuję ;>
Phantom 4 pro - karma killer
To sugerowałbym kupić drona do nauki, najlepiej syma.
Nie to nie jest marketing produktu, na wszystkich forach rc go polecają do nauki.
Nauczyć się nim latać i potem go sprzedaj.
Lepiej rozwalić takiego niż PH4, bo warunki wiatr, słup Cię zaskoczą.
Sam wykonałem ponad 50 lotów, znajomy również i nigdy nic takiego się nie stało, na forach wyczytasz różne rzeczy, ale ile w tym prawdy musisz ocenić sam.
Nawet jeśli PH zgubi połączenie z aparaturą będzie wracał do punktu startu
Chyba, że:
A) jest do 20 metrów od operatora - wtedy wyląduje tam gdzie jest obecnie.
B) w opcjach ma ustawione - po utracie połączenia ląduj / nic nie rób / lub domyślna opcja wróć do domu (wtedy oczywiście wróci )
Jeśli szukasz więcej informacji uderzaj na fora fpv, bo tutaj jest mało osób, które latają / składają modele
Nie to nie jest marketing produktu, na wszystkich forach rc go polecają do nauki.
Nauczyć się nim latać i potem go sprzedaj.
Lepiej rozwalić takiego niż PH4, bo warunki wiatr, słup Cię zaskoczą.
DJ Phantom potrafi odciąć się od kontrolera. dlatego dopytuję ;>
Sam wykonałem ponad 50 lotów, znajomy również i nigdy nic takiego się nie stało, na forach wyczytasz różne rzeczy, ale ile w tym prawdy musisz ocenić sam.
Nawet jeśli PH zgubi połączenie z aparaturą będzie wracał do punktu startu
Chyba, że:
A) jest do 20 metrów od operatora - wtedy wyląduje tam gdzie jest obecnie.
B) w opcjach ma ustawione - po utracie połączenia ląduj / nic nie rób / lub domyślna opcja wróć do domu (wtedy oczywiście wróci )
Jeśli szukasz więcej informacji uderzaj na fora fpv, bo tutaj jest mało osób, które latają / składają modele
Phantom 4 pro - karma killer
Staruszek Phantom1 zwiał nam ze 2-3 razy (a wykonaliśmy nim jakieś 100 albo więcej lotów) . Problemy bywały głównie przy bardzo mocnym słońcu - ponoć zakłócało pracę GPS-u.
Teraz z Phantomem 3 na razie nie mieliśmy takich problemów. Phantomem 4 nigdy nie lataliśmy.
Teraz z Phantomem 3 na razie nie mieliśmy takich problemów. Phantomem 4 nigdy nie lataliśmy.
Phantom 4 pro - karma killer
Problemy bywały głównie przy bardzo mocnym słońcu - ponoć zakłócało pracę GPS-u.
Burza słoneczna / magnetyczna.
Pierwszy raz o tym słyszałem na kursie VLOS
Phantom 4 pro - karma killer
tier pisze:Źródło posta a ja mam pytanie do userów DJI Phantom 4 (tej obecnej, nie wersji PRO) czy zdarza się tak że on wam ucieka? Bo planuje zakup i będę latał nad dużą rzeką jak Odra i się zastanawiam czy takie akcje że stracę nad nim kontrolę i wpadnie do wody lub poleci do sąsiada (Niemcy) są na porządku dziennym.
Najpierw kolego sympatyczny to idź na łąkę za miastem i kręć ósemki i loty dół góra bok góra itd. Naucz się latać.
Przypomnę, że to lotów komercyjnych wymagane jest posiadanie uprawnień i ubezpieczenia.
Nowe Phantomy raczej nie uciekają - bardzo rzadko się to zdarza. Dji jest coraz bardziej dopracowane i na obecną chwilę bezkonkurencyjne w tym sprzęcie.
Phantom 4 pro - karma killer
dzięki za informacje. oczywiście najpierw sporo nauki na otwartym polu a dopiero potem coś bardziej ambitnego
Phantom 4 pro - karma killer
Sporo osób (w tym ja), aby uniknąć wywrotki, lub lądowania w trudnym terenie łapie drona za dolne nóżki, potem gaz na minimum przez kilka sekund i dron ląduje bezpiecznie w rękach.
OCZYWIŚCIE WYKONUJECIE TO NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!
OCZYWIŚCIE WYKONUJECIE TO NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!
Phantom 4 pro - karma killer
M4jster pisze:Źródło posta Sporo osób (w tym ja), aby uniknąć wywrotki, lub lądowania w trudnym terenie łapie drona za dolne nóżki, potem gaz na minimum przez kilka sekund i dron ląduje bezpiecznie w rękach.
OCZYWIŚCIE WYKONUJECIE TO NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!
Ja tak robię zawsze.
Ale ostatnio miałem małą niespodziankę.
Phantom 3 Pro:
Było zimno, a ja wylatałem baterię do ok. 10-15% (końcówka już kilka metrów od siebie).
I w momencie łapania go do ręki coś mu odpier... i włączył silniki na pełną moc. Prawdopodobnie chciał wrócić awaryjnie na miejsce startu.
Ja drążek całkiem w dół, a on próbuje mi się wyrwać w górę. Muszę powiedzieć, że silny sk... był
Odłożyłem kontroler i drugą ręką wyłączyłem mu prąd - jeszcze chwilę się szarpał na wyłączonym zasilaniu, ale w końcu odpuścił.
Było gorąco - choć na dworze mróz.
A6300 się gimba na Ździchunie ;)
Phantom 4 pro - karma killer
Ja tak robię zawsze.
Ale ostatnio miałem małą niespodziankę.
Phantom 3 Pro:
Było zimno, a ja wylatałem baterię do ok. 10-15% (końcówka już kilka metrów od siebie).
I w momencie łapania go do ręki coś mu odpier... i włączył silniki na pełną moc. Prawdopodobnie chciał wrócić awaryjnie na miejsce startu.
Ja drążek całkiem w dół, a on próbuje mi się wyrwać w górę. Muszę powiedzieć, że silny sk... był
Odłożyłem kontroler i drugą ręką wyłączyłem mu prąd - jeszcze chwilę się szarpał na wyłączonym zasilaniu, ale w końcu odpuścił.
Było gorąco - choć na dworze mróz.
Którą masz wersję softu ?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości