Strona 1 z 1

Przeglądy sprzętu

: 24.07.2016, 18:44
autor: Admin
Za czasów kamer z mechaniką (kasety) było dość oczywistym serwisowanie ich, bo elementy ruchome ulegały zużyciu.
Teraz jednak samo body (a już zwłaszcza bez luster) praktycznie nie są na to narażone. Ciekawy jestem zatem, czy serwisujecie swoje aparaty/kamery? Czy rotacja sprzętu jest tak duża, że sprzedajecie, zanim będzie potrzebny przegląd? :-)

Przeglądy sprzętu

: 24.07.2016, 20:10
autor: 8kmichal
Nigdy nic nie robiłem, a chętnie poznam namiar na (dobry i sprawdzony) serwis Panasonic, żeby wysłać im po sezonie body i obiektywy - na kontrolny przegląd i czyszczenie.

Przeglądy sprzętu

: 24.07.2016, 21:08
autor: MarcinM
ostatnio byłem z obiektywem w serwisie, bo nie ostrzy tak jak powinien. nie mają jakichś gumek. wiadomo, że w dobie cyfrowej przeglądy serwisowe nie są już tak potrzebne. niestety w Polsce, a przynajmniej w Warszawie serwis Canona jest dość mierny...

Przeglądy sprzętu

: 25.07.2016, 09:04
autor: quadro
W tym roku sprzedawałem obiektywy - poszedłem do niezależnego serwisu, żeby je wyczyścił przed sprzedażą. Pan obejrzał i powiedział, że są bardzo czyste i nie ma potrzeby ich otwierać, poza tym, że jeśli ktoś nie ma kabiny bezpyłowej (a on nie ma) to takie czyszczenie wnosi więcej brudu niż go wyciąga.
A wogóle gdybym bardzo chciał je czyścić to cena jest 3-cyfrowa i mi się odechciało bo stanowiła chyba 1/3 wartości szkła.

Nie widzę obecnie potrzeby serwisowania sprzętu jeśli nie ma specjalnych potrzeb.

Przeglądy sprzętu

: 31.07.2016, 18:19
autor: mav
Właśnie bardzo chętnie oddałbym obiektyw Sony do czyszczenia, bo zauważyłem, że po pożyczeniu* obiektywu (bo wcześniej raczej nie zauważyłem tego, choć kto wie), na środku kilku wewnętrznych soczewek, zebrał się kurz. W sumie to dosyć intrygujące, w jaki sposób mogło się to stać?
Może i bym to zignorował, ale jestem przekonany, że przez ten kurz mam potężny blik (również w centralnej części kadru) przy specyficznym ustawieniu pod światło.
Bardzo mnie to drażni i denerwuje.

*wiem wiem, dobry zwyczaj nie pożyczaj.