Dziś mogłem grzecznościowo porównać sample z M5 i 80D nagrane w tych samych warunkach z tymi samymi szkłami. I mogę śmiało potwierdzić, że obraz z M5 jest zauważalnie ostrzejszy, nawet zdecydowanie bym rzekł. Jednak okupione jest to ciut mniejsza rozpiętością tonalną i nieco większymi szumami na wysokim ISO. Jednak sumarycznie bardziej podobał mi się obrazek z M5.
Co ciekawe, na wysokich ISO rozpiętość tonalna bardziej pogarsza się w 80D niż w M5.
Patrząc na obie matryce wyraźnie widać że to dwa różne modele, różnią się barwą powłoki filtra a nawet delikatnie wielkością. W 80D jest ciut większa. M5 to przy 80D maluszek bo waży jego połowę i gabaryty jak w compakcie ale mimo tego bardzo wygodnie się trzyma w ręku - nawet w jednym. Dla celów filmowych bardzo przyjemny i jedyny mankament to brak wyjścia na słuchawki.
Co zastanawia, to... bitrate - dla 1080p50 w 80D mamy bitrate spore jak na Canony bo 60Mbps natomiast w M5 jest znacznie mniejsze bo 35Mbps, a mimo wszystko obraz szczegółowszy jest w M5. Ciekawe, że pliki z M5 wyglądają jakby były zakodowane tymi samymi algorytmami i z tym samym bitrate jak w c100 m2.
Może tu tkwi rozwiązanie zagadki skąd ten lepszy obraz?