Prawdę mówiąc trochę się wzbraniam, bo patent prosty i dość skuteczny. Zresztą tych, którym zrobiłem "trzymadełko" też zawsze proszę o nieudostępnianie żadnych fotek. Ma to związek jeszcze z przeszłością gdzie po zaprezentowaniu pierwszej wersji i wspomnieniu o kolejnej napisało do mnie na priv dwóch gości z wielkimi pretensjami i jakimiś roszczeniami (noż ku...a
), że jak wspomniałem o nowych uchwytach to już powinienem udostępnić to na forum... załamka, bo im się ku..a należy! Nieco się wkurzyłem wtedy i stwierdziłem, że nowy uchwyt publicznie świata nie ujrzy, a komu będzie potrzebny to i tak mnie znajdzie.