Jesteśmy już po spotkaniu na temat dźwięku.
Po pierwsze SOUNDplay to super gość, potrafi przekazać wiedzę bardzo dokładnie i zrozumiale no i zna odpowiedź na każde pytanie!
Ale po kolei:
Spotkanie było podzielone na kilka etapów a więc wszystko było usystematyzowane od teorii do dość skomplikowanych (jak dla nas) zagadnień.
Przede wszystkim zrozumiałem, że dźwięk mogę nagrać przeciętnie jak i całkiem dobrze, ale trzeba wiedzieć co się robi i dzięki czemu uzyskujemy taki a nie inny rezultat.
Wcześniej myślałem, ba nawet byłem pewny, że sporo kwestii wykonuję poprawnie, a jak się później okazało nie miałem racji..
jest sporo elementów, które mogę z łatwością poprawić a efekt wyjdzie 100razy lepiej. Tyczyło się to wszystkich etapów kościoła, sali jak i filmów instruktażowych.
I to na tym sprzęcie który mam !
Jadąc na spotkanie trochę zastanawiałem się czy będę w stanie wychwycić z 'moim słuchem' te wszystkie różnice pomiędzy urządzeniami.
I co? Każdy by to usłyszał różnica jest przeogromna!!
I tu nie chodzi o to, żeby wydać krocie na sprzęt, tylko dobrać sprzęt do tego co się robi.
Wniosek? Nie ma uniwersalnego sprzętu, nie ma uniwersalnej techniki.
Wniosek2? Rode videomic pro jest do dupy!
Wniosek3? Chyba kupię nowy mikrofon
Największe zaskoczenie? Tyczka na polu i pokaz o to tym, co da się nią zrobić/nagrać.
Warto? Pojechałbym znowu