Ja ostatnio walczyłem z beznadziejnie nagraną sceną na białej ścianie (kolega Mafox też) i patrząc na to "profesjonalne" wykonanie, dochodzę do wniosku, że to moje nie było takie złe
Oczywiście gdybym miał robić cały teledysk, to bym się zajeździł i z całą pewnością po prostu wynająłbym profesjonalne studio green screen, jednocześnie oczekiwałbym jednak lepszych rezultatów. Czasem mam wrażenie, że ktoś tam maskami wycinał.. (a chyba przy dobrze wykonanym green screenie nie powinien?)
2:19 facetowi coś wycina plecy.
Ale ogólnie fajne, przynajmniej nie kolejny "jołjołowy" teledysk gdzie facio idzie i macha do kamery