Tak.
Młodzi chcieli
Freeza robię tylko na życzenie, jak się komuś podoba, bo widział. Czasem widzieli u mnie - chyba w 2014 pierwszy raz. Ale wtedy "presja" i chęć zobaczenia go jest tak duża, że "musi być", najlepiej ile się da. Tacy są ludzie. Dlatego generalnie za tym nie przepadam, bo jednak czasem są problemy z dyscypliną
Ale za to jest to jedyne miejsce, gdzie go wykorzystuję.
Kran biorę, bo uważam, że jak już ma iść 2 ludzi, to 2 kamera "na dole" nie wnosi jakiejś wielkiej innowacji. A wiadomo, że jak ktoś przychodzi 2 lata wcześniej, to nie przewidzi, ile im ludzi odmówi. Tutaj odmówiło sporo z tego co mi wiadomo. Z pewnością większy tłum lepiej by wyglądał, zwłaszcza, że to jedna z największych sal weselnych, jakie widziałem.
Notabene kranem macha moja żona
smirek pisze:Źródło posta na moje oko poniżej setki i za bardzo rzucał się w oczy
A tutaj akurat ciekawostka. Ja np. staram się stawiać kran tak, żeby jednocześnie stał możliwie z boku, ale żeby jego zasięg i możliwość operowania miała sens.
Ale byłem kilka razy na "wynajmie" i tam za każdym razem operator, który mnie ustawiał (raz w przejściu) sam stwierdził, że
sprzęt to ma być widać i że my jesteśmy najważniejsi.
Na temat kranu jak niektórzy w temacie mam to samo zdanie o dronach, z których to wykorzysta się 10 ujęć w całym filmie
kran chociaż pracuje od samego początku sali do końca...