Strona 1 z 1

Film promocyjny za grubą kasę

: 8.10.2018, 19:39
autor: illegalstudios
Witam serdecznie, jako pracownik firmy DMG MORI dojrzałem jakiś czas temu operatorów kręcących się po firmie - tona sprzętu: filmcarty, profesjonalny fisher jib, mnóstwo świateł ARRI od 300W po 12KW, RED HELIUM 8K oraz A7s na gimbalu (co przy reszcie sprzętu mnie trochę zdziwiło). Cała ekipa licząca ok. 10 osób przyjechała do nas z Austrii i stworzyli poniższy film. Chciałbym się dowiedzieć czy to tylko zazdrość mnie bierze, że to nie ja realizowałem ten film - czy może naprawdę jest on kiepski jak na taką ilość sprzętu, a przede wszystkim cenę ok. 15,000 euro.

http://www.youtube.com/watch?v=qx-gTbpitsI

Edit:

Poprawka, koszt filmu to 150,000 zł :D

Film promocyjny za grubą kasę

: 8.10.2018, 19:47
autor: alias
tylko zazdrość :D

Film promocyjny za grubą kasę

: 8.10.2018, 19:50
autor: yotka
Moim zdaniem film jest zrealizowany całkiem poprawnie, nie jest porywający, ale pewnie nie taki był cel. Świecenie jest płaskie, ale poprawne, wszystko jest ostre, obrazek jest taki "przejrzysty". Ciężko się do czegoś przyczepić, myślę, że cena 15 tysięcy euro jak na tę ilość scen jest niska. Ogólnie ten look przypomina mi trochę reklama środków farmaceutycznych.

Film promocyjny za grubą kasę

: 8.10.2018, 19:57
autor: illegalstudios
Może po prostu poprzednia ekipa za wysoko zawiesiła poprzeczkę:

http://www.youtube.com/watch?v=4k4og9OxkRA

Film promocyjny za grubą kasę

: 8.10.2018, 20:07
autor: MarcinM
Przecież to są dwa zupełnie różne filmy jeżeli chodzi o produkcję i funkcję. Ten pierwszy nie powala, trochę brak mi jakiejś ciekawszej koloryzacji, ale jest ok. Bardzo dużo scen, widać dużo oświetlenia.

Są wtopy jak np. jelly po warpie - za 60.000 to już nie powinno tego być.

Ale poza tym, to nie jest kiepski. Jest transparentny, ale pewnie taki miał być jako materiał informacyjny.

Film promocyjny za grubą kasę

: 8.10.2018, 20:17
autor: illegalstudios
MarcinM pisze:Źródło posta Przecież to są dwa zupełnie różne filmy jeżeli chodzi o produkcję i funkcję.


Zgadza się. Chodziło mi bardziej o to, że byliśmy przyzwyczajeni do filmów z efektem WOW.

MarcinM pisze:Źródło postaSą wtopy jak np. jelly po warpie - za 60.000 to już nie powinno tego być.


Strasznie to razi w oczy.

MarcinM pisze:Źródło postaAle poza tym, to nie jest kiepski. Jest transparentny, ale pewnie taki miał być jako materiał informacyjny.



Ale czy nie uważasz, że wiele osób z tego forum biorąc FS7mk2 uzyskało by podobne rezultaty? Drażni mnie to, że ludzie marnują pieniądze ściągając ekipy zagraniczne, gdzie naszym niczego nie brakuje.

Film promocyjny za grubą kasę

: 8.10.2018, 20:28
autor: SOUNDplay
Typowy korpofilm.
15k euro to raczej niskobudżetowo jak na gości z Austrii. Trochę tak jakby chciał zrobić naszymi siłami za 15tyś. zł. na tym samym sprzęcie. Nawet by ciężko było.

Film promocyjny za grubą kasę

: 8.10.2018, 20:37
autor: illegalstudios
Aktualizacja, koszt filmu wyniósł 150 tys. zł.

Film promocyjny za grubą kasę

: 8.10.2018, 20:45
autor: SOUNDplay
Ile było dni zdjęciowych ??

Film promocyjny za grubą kasę

: 8.10.2018, 20:47
autor: illegalstudios
SOUNDplay pisze:Źródło posta Ile było dni zdjęciowych ??


3 albo maksymalnie 4 dni.

Co do ceny pewnie nigdy się prawdy nie dowiem :D

Film promocyjny za grubą kasę

: 8.10.2018, 21:43
autor: alias
illegalstudios pisze:Źródło posta Drażni mnie to, że ludzie marnują pieniądze ściągając ekipy zagraniczne, gdzie naszym niczego nie brakuje.

pocieszę Cię, że nasi za to jeżdżą zagranicę i realizują produkcje na co najmniej takim poziomie za sowite wynagrodzenie
może ich nie było stać na naszych to wzięli Austriaków? :D

Film promocyjny za grubą kasę

: 9.10.2018, 06:20
autor: Mafox_
kiepski? poprawny? Przecież ten film z pierwszego posta jako film promocyjny (nie reklama czy fabuła czy dokument) jest rewelacyjny w każdym aspekcie. Rozumiem taką dyskusję gdyby to było forum amatorów ale tutaj ? :roll: Ja też zazdroszczę... doskonałego poziomu.

Film promocyjny za grubą kasę

: 9.10.2018, 07:17
autor: luke
Dobrze zrobiony film.

Film promocyjny za grubą kasę

: 9.10.2018, 09:04
autor: kms
Ja zazdroszczę tak dobrego świecenia...

Film promocyjny za grubą kasę

: 9.10.2018, 12:26
autor: MarcinM
bez przesady panowie, że świetny, rewelacyjny. jest ok, ale na pewno nie jest rewelacyjny. oprócz braku ciekawej narracji, zawiera liczne błędy produkcyjne - np.
ujęcie otwierające - przede wszystkim nieciekawe oświetlenie, kolory, mydło i jelly z warpa
00:08 - piękny kolor żywopłotu
00:35 - ostre zatrzymanie ruchu
potem jelly z warpa o którym pisałem itp.

Film promocyjny za grubą kasę

: 9.10.2018, 21:53
autor: Mafox_
Tylko dla FilmUserów: Tylko stali FilmUserzy widzą tę zawartość. Zostań nim w kilka chwil!

Film promocyjny za grubą kasę

: 10.10.2018, 09:48
autor: MarcinM
@Mafox - według mnie, film z pierwszego postu nie należy do kategorii dzieł sztuki. Jest filmem informacyjnym. Drugi film można określić jako sztukę. Po drugie emocjonalny odbiór całości nie wyklucza wskazania niedostatków warsztatowych, które często sprawiają, że dzieło nie ma takiej siły, jaką mogłoby mieć. Przykładem jest np. Bitwa pod Grunwaldem, która emocjonalnie na Polaków działała i to działa bardzo, a jednak warsztatowo można wskazać niedostatki. Niektóre z nich spowodowały obniżenie emocji - np. fakt, że wszystkie postacie biorące udział w wielkiej bitwie mają wyrazy twarzy modeli pozujących do obrazu, łącznie z zamkniętymi ustami.

A ten film niczym mnie nie zachwycił. Jest poprawnym filmem informacyjnym, którego nie miałbym ochoty oglądać dla przyjemności, w przeciwieństwo do drugiego, który jest intrygujący.

Film promocyjny za grubą kasę

: 10.10.2018, 12:01
autor: docxxx
Kiedy to w końcu zrozumiecie, że film (lub inny produkt) jest tyle warty, ile zapłacił za niego klient?
Każda grupa zawodowa jęczy, jak widzi, że ktoś z jego branży zrobić coś, co inny uważa za przepłacone.
Znajomy, który ma firmę transportową mówił, że tylko Polak potrafi zadzwonić do zlecającego i powiedzieć "on chciał 500, a ja Ci zawiozę za 350".
Inni trzymają cenę, tylko my sramy do własnego gniazda.
Z drugiej strony, jęczymy później, że rynek zepsuty, że płacą mało, że "trzeba robić na tego szefa-złodzieja".
Zamiast się cieszyć, to dowalamy sami sobie.
Ech...