Film User

Witam.
Zmontowałem projekt w którym było sporo cięć,następnie wyrenderowałem sobie go jako plik proxy aby nakładać na niego efekty na nowej sekwencji bez katowania komputera.Gdy efekty na pliku proxy zostały nałożone chciałem podmienić plik proxy na plik finalnej jakość przy pomocy "replece footage" niestety premier po przesuwał mi wszystkie efekty mimo iż czasy pliku proxy oraz tego finalne zgadzały się idealnie.
Wyszło z tego takie badziewie które widać poniżej.Czy wiecie jak poradzić sobie z tym problemem??

jesteś w 100% pewny, że czasy zgadzały się idealnie? bo wygląda tak, jakbyś nie miał części pliku - nawet widać to na tym obrazku - gdzie nie masz początku. nie przesunąłeś czegoś? powtórz całą operację jeszcze raz i zobacz, czy będzie tak samo.

Tak jestem pewny że czasy obu plików się zgadzają. Premier robi coś dziwnego :0 po zamianie sam ucina mi początek i przesuwa klip do lewej dlatego też wygląda to jakby brakowało części klipu na końcu

a jakie masz efekty nałożone? masz np. timeremapping?

A klatkaż jest taki sam ?

timeremaping nie stosowałem.Klatkarz taki sam :0

a może sekwencje miały inne czasy? a może wyrenderowałeś "work area", a tam była zaznaczona tylko część?

ehhh ten problem zjadł mi dzisiaj sporo nerwów.Nie wiedziałem już co robić a coś musiałem zrobić bo jutro deadline więc pozamieniałem wszystko ręcznie.Zawsze korzystałem z metody replace fotage przy plikach proxy i grało aż miło...no a dzisiaj taka szopka :0

postaraj się w czasie wolnym powtórzyć kroki - może znajdziesz przyczynę problemów

Niezależnie od głównego problemu, postarajcie się zapamiętać, że ilość klatek na sekundę to klatkaż bo klatkarz to taki pan, który się zajmuje klatkami

Stefan pisze:Źródło posta Niezależnie od głównego problemu, postarajcie się zapamiętać, że ilość klatek na sekundę to klatkaż bo klatkarz to taki pan, który się zajmuje klatkami

Albo naukowo - formant -aż, który buduje nazwy jednostek miary, m.in. takie jak tonaż, metraż, litraż itd.

Dobra poprawione tylko to przez te durackie podstawianie pisząc z tabletu tak wyszło, sorki.