Film User

szczemp pisze:Źródło posta trzeba zmodyfikować pętlę, żeby rzadziej sprawdzała zwarcie na przycisku.

albo kondensator odkłócajacy na wejściu przycisku

Skąd zasilane jest raspberry?

edit: wciąłem się nie przeczytawszy

Sprawdź czy problem się powtórzy jak zasilisz:

z powerbanka

z innego zasilacza

Bo tak jak powyżej - jest to problem z zasilaniem, a raczej jego zakłóceniami.
Można założyć filtr, ale szkoda kasy najpierw sprawdź powyższe

Jeśli zasilacz ma odłączany kabel, to możesz spróbować wpiąć kabel z ferrytem. To taki kabel z taką 'bulwą' przy jednym albo przy obu końcach. Jeśli tabel jest na stałe z zasilaczem, to możesz założyć sam ferryt przy końcówce przy raspberrym. Sam ferryt możesz wyciągnąć z jakiegoś niepotrzebnego kabla. Często są przy kablach monitorowych, usb albo hdmi. Może masz jakiś zbędny.
Chodzi o coś takiego https://static4.tme.eu/products_pics/b/ ... s_0000.jpg

Wygląda na to, że przy zasilaniu z powerbanka problem nie znika - w dalszym ciągu da się zmienić film gasząc/zaświecając światło. ALE...po eliminacji przycisku (odlutowaniu kabla i opornika od złącz Raspi) filmy idą normalnie (na powerbanku i normalnym zasilaczu), pomimo operowania włącznikiem światła w pomieszczeniu.
Mam też taką teorię, że przycisk z opornikiem są niepoprawnie podłączone. Czy Waszym zdaniem schemat, który jest na stronie mp4museum pasuje również do Raspi Zero?

http://mp4museum.org/switch.png

Znajomy podłączał to na bazie tego schematu, ale były rozbieżności bo najpierw pod podłączeniu okazało się, że zamiast przełączać na kolejny film, przycisk powodował odtworzenie tego samego filmu od początku. Później dopiero udało się osiągnąć pożądany efekt, ale z kolei pojawił się ten opisany wcześniej problem.

Poniżej zdjęcia z obu stron:

marek1412 pisze:Źródło posta ale z kolei pojawił się ten opisany wcześniej problem

przecież Ci napisałem, że na wejściu brakuje kondensatora 100-200 nF którego zadaniem jest 'gaszenie' zakłóceń powstałych w kablu idącym od przycisku

Faktycznie, pogubiłem się lekko w odpowiedziach Kupię w takim razie kondensator i spróbujemy!

Kondensator 150 nf kupiony i zamontowany. Pomogło, można powiedzieć, na 90% - z tego względu, że odtwarzanie nie reaguje już na przełącznik światła i inne zakłócenia, ale od czasu do czasu jeszcze jest nie tak (np. w 16 minucie odtwarzania 30-minutowego filmu przełączyło się samo na kolejny film, bez naciśnięcia przycisku; kolejna próba z tym samym filmem była już ok, ale nie wiadomo czy losowo nie trafi się takie przełączenie na innym klipie).

Wobec tego zostaje Ci tylko debugowanie programu. Dodaj jakiś OSD albo dodatkowy monitor i przy każdej funkcji w programie niech wypuszcza informacje (albo chociaż loguje do pliku). Czyli np. "wciśnięcie przycisku", "wczytanie filmu".
Po utworzeniu takiego loga z godzinami będziesz wiedział, co prawdopodobnie może być winne.

Do takich celów jeśli ma być dużo wyświetlaczy to stosuje się urządzenia digital signage. Większość tv ma dostęp do internetu przez kabel lub wifi a można użyć zwykłych monitorów. Wystarczy dedykowane jedno urządzenie lub serwer NAS z wgranym oprogramowaniem digital signage i dostęp do internetu. Wtedy możesz ustawić wyświetlanie w pętli jak chcesz, a nawet modyfikować prezentację w czasie rzeczywistym zdalnie.