Kilka uwag po weekendzie z ww. Nebula 4200:
- ogólne wrażenie bardzo fajne
Plusy dodatnie:- świetnie działa stabilizacja pionowa (na sprężynach)
- nagrania wyszły dość poprawnie (ale wymaga to jeszcze lepszej wprawy)
- pilot bezprzewodowy do sterowania głowicą (zamiast automatu)
Plusy ujemne:- jakość wykonania niektórych elementów bardzo chińska:
• rączki plastic-fantastic
• klamry mocowania często zacinające się
• rączka od uchwytu pojedynczego bez mocowania do statywu lub czegokolwiek innego
• jest gwint statywowy, ale na głowicę video (zazwyczaj dość szeroką) zamocować trudno. Ja dodałem głowicę foto z małą stopką.
- czasami zdarzało mu się wariować i nie reagować na moje ruchy (ponoć kwestia kalibracji programowej stopnia bezwładności) - to też wymaga doświadczenia
- brak mocowania do np. monitora zewnętrznego (poradziłem sobie uchwytami od gopro do zamocowania smartfona)
Porównując taki stabilizator z wcześniejszymi próbami wyważenia tradycyjnego gimbala - to niebo a ziemia. Tu po kilku minutach umiałem się z nim poruszać, a steady wymaga długiego ćwiczenia.Ponadto nagrywanie w tłumie - tutaj mniejsze poszturchnięcie nie powoduje trzęsienia się obrazu (w steady wiadomo jak jest).
W planach wypożyczenie
Feiyu MG i
DS1 Beholder dla porównania.