alias pisze:kulfi82 pisze:Źródło posta co jest.. brakuje mi nicków na liście, gdzie jest admin wpisany, alias, quadro, razor89md, luke, Marcin i reszta ekipy.. Czy może admin wyskoczy z tortu
ja muszę dograć przesunięcie prac z tego okresu, co da w efekcie 1+1
na razie termin się waży na 50/50
Alias jakoś przed tym nim po trosze wyeliminowaliśmy kobiety mogłeś
Dodano po 25 minutach 24 sekundach:A teraz tak bez żartów i do rzeczy...
Też jestem za tym, że im więcej osób tym lepiej. U mnie to raczej wygląda tak, że ekipa (żona-fotograf, dzieci, które są nieświadome wyjazdu) jadą gdy tylko nadarza się okazja. To raczej jest tak, że musiałem powiedzieć, że to raczej taki zjazd pasjonatów filmu, będzie sprzęt, wymiana doświadczeń itd...
Jak teraz powiem, że ekipa dawać jedziemy to wyjdę na buraka, który rodziny na weekendowy wypad nie chciał zabrać.
Po drugie. Jak już zjedziemy z kobietami (może dziećmi), w zależności od Pań wypad w góry zaczyna odjeżdżać wielkimi krokami. Moja żona akurat lubi góry, reszty Pań nie znam...
Po trzecie. Zaczynam mieć wrażenie, że frekwencja nam spada, bo ochota pojechania, dla niektórych z nas przez pół Polski, żeby skosztować piwo we wspólnym gronie bez jakiegokolwiek filmowego akcentu zaczyna tracić na atrakcyjności - przynajmniej dla mnie. Niech nikt nie poczuje się urażony...mam olbrzymią ochotę wypić z Wami, poznać się i pogadać, nawet pójść w góry, ale brakuje mi trochę tej kropki nad i.... To jak zjazd wędkarzy bez łowienia, albo myśliwych bez polowania, zakończonego oczywiście imprezą.
Od początku się obawiałem, że jak rozmydlimy temat to będzie "płowo". I zaczyna tak być. Jeszcze chwile dwie i się, jak ktoś kiedyś już zaznaczył, kolejna próba sypnie :/.
Napiszcie proszę co o tym myślicie. JA już nie wiem, czy mam zabierać jakiś sprzęt, czy tylko kurtkę w góry...
Czy cokolwiek porobimy, czy większość zwyczajnie chce odpocząć. JA też oczywiście chętnie odpocznę
, ale będę musiał zmienić nieco nastawienie
Nie odbierzcie tego jako żale
, ale chcę w końcu wiedzieć na co jedziemy?