Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

Pogadajmy też o filmach AAA, blockbusterach i nie tylko
mav
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

17.12.2017, 00:32

Ciężko pisać o filmie, jednocześnie nie pisząc o nim samym i nie spoilerować. Jeśli nie widziałeś filmu - nie czytaj dalej.
Znajomi jechali, w sumie miałem iść po świętach, ale wyszło jak wyszło.

Mam mieszane uczucia. Jak na umiarkowanego fana SW, jestem raczej lekko zawiedziony. OK - SW nigdy nie były skomplikowane, ale teraz...
były po prostu głupie. Ogólnie podobał mi się Kylo już w poprzedniej części i w tej też mi się podoba. To w sumie tyle.
Z całego filmu zapamiętałem jedną fajnie zrealizowaną scenę, jak Luke się pochyla przed mieczem. Reszta to taki standard SW. Bez przesadnych wodotrysków. W kosmosie, jak i na powierzchni tłumów i przepychu myśliwców nie ma. Żadnych skomplikowanych scen też nie bardzo.
Zdjęciowo nic porywającego. Oczywiście widoczki są piękne, nalatali się wokół tej wyspy, ale... to już widzieliśmy. To wszystko już było. W sumie może i trudno oczekiwać, żeby wiecznie odkrywano coś nowego, ale naprawdę nie był to film kreatywny.
A scena z Leią w kosmosie i jej superwomański przelot.....
Mało mocy w mocy. Bulwers, że namierzyli statek w hipernapędzie, podczas gdy sami mieli nie tylko doskonałą łączność radiową (?) z wrogiego statku, to jeszcze... także w trakcie podróży z hipernapędem. Bezsensowne poświęcenie, podczas gdy można było postawić tam robota (przecież mają taką technologię). Sam pomysł z wysłaniem "materialnej wizji" spoko, tylko w sumie co za różnica, skoro i tak się zjednał z mocą..
Epickiej walki nie było, krótka przepychanka u Snokiego, który notabene kreowany na władcę, padł w sumie jak mucha, załątwiony przez Kyle'a, w którym to tak niby czytał w myślach. Nowe supermoce pochodzące z mocy, w zasadzie zdały się na nic.
Może ten film miał być taką kreacją pomyłek. Źle podjętych decyzji. Nie wiem.
Ludzie umierają, na skutek działań głównych bohaterów. Także oni umierają. W sumie nieraz nikogo to nawet nie rusza...
Jeszcze to wpychanie "śmiesznych" scenek....
Głupota ze strony Imperium zresztą nie mniejsza - taka wielka armia, a gonią jeden stateczek przez 18 godzin i nie mogli sobie ściągnąć kolejnej części floty?
Nie wiem, nie wiem... ciekawym waszych opinii.
Trzeba oddać, że sam Kylo, jak i Luke, zagrali całkiem w porządku.
Za te 2 lata będę się mocno zastanawiać, czy w ogóle iść. Niby pojawiały się recenzje, że lepszy, że krytycy zadowoleni..
A7S3, FX30, jazda kran dron zdzich i takie tam | Sprzęt filmowy do wynajęcia | Moje realizacje
alias
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

17.12.2017, 00:37

a Ty nie zapominaj kto teraz produkuje SW id do kogo te produkcje są głównie kierowane
scena z Leią najbardziej szkodliwą sceną tego odcinka
mav
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

17.12.2017, 00:42

No wiem, wiem, tylko w sumie nie powinno to mieć na nic wpływu.
Ale czy ma, czy nie ma? W sumie nie szukałem informacji, czy ma / miał.
A7S3, FX30, jazda kran dron zdzich i takie tam | Sprzęt filmowy do wynajęcia | Moje realizacje
Degenerado

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

17.12.2017, 00:43

alias pisze:Źródło posta scena z Leią najbardziej szkodliwą sceną tego odcinka


bo ?
mav
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

17.12.2017, 01:16

Sam pomysł ochrony mocą może nie jest taki zły i głupi, nawet powiem więcej, na chwilę przed faktycznie podniosłem się na fotelu, ale to, w jaki sposób to zrealizowano... jest idiotyczny dość.
A7S3, FX30, jazda kran dron zdzich i takie tam | Sprzęt filmowy do wynajęcia | Moje realizacje
Origami
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

17.12.2017, 11:25

Nawet chociaż nie wiem jak, by spaprali to i tak pójdę na kolejną cześć ;) Oczywiście dlatego, żeby samodzielnie podjąć opinie.
W filmie mamy kilka ogranych scen, za dużo tego co dzieje się na wyspie. Ale są momenty pełne zaskoczenia, nieprzewidywalne i oto w filmie chodzi. Zapamiętajmy, że trudno skonstruować film, (a właściwie jego 8 kontynuację), który byłby dobry zarówno dla fanów (tych młodszych i starszych), a równocześnie dla osób pierwszy raz idących do kina na SW. Odnoszę wrażenie, że taki właśnie miał być ten film - dla każdego coś, a to jest niewykonalne.
Co do Lei w Kosmosie to jak najbardziej czyste SF. W filmie SF można wszystko wcisnąć, bo to przecież fikcja raczej rzadko podparta nauką ;) czyli raczej sF :)
Film będę długo analizował, bo tego wymaga i jest w nim wiele smaczków nie do ocenienia po pierwszym oglądnięciu. Jakich jak chociażby płetwa morskiego olbrzyma w chwili gdy Rey wspina się.
Co jeszcze, film wbrew pozorom ma warstwę filozoficzną, dylematy bohaterów ich działanie - WOW ! Super !
Od tej strony bardzo dobrze zrobiony film, ale dla osób wrażliwych i potrafiących wczuć się w klimat.
mav
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

17.12.2017, 13:34

No tak, dobrze, że tutaj nie jest tak, że są biali i czarni, tylko w sumie wszyscy prawie tak samo szarzy :) Przynajmniej większość filmu.
A7S3, FX30, jazda kran dron zdzich i takie tam | Sprzęt filmowy do wynajęcia | Moje realizacje
Stefan
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

17.12.2017, 16:49

Dla mnie jedyne zalety tego filmu to to, że wreszcie możemy się dowiedzieć co się wydarzyło po tym jak Rey podaje miecz a także to, że już nie będę się zastanawiał przez kolejne dwa lata co się wydarzy w następnej części. Oczywiście, chętnie zobaczę, ale już bez takiego wyczekiwania.

No i humor z generałem Huxem - w zasadzie każda zabawna scena z nim była... zabawna.

Koniec (?) Snoke'a - faktycznie nieprzewidywalny ale zabrakło mi jakiegoś wyjaśnienia kto to był, skąd się wziął, jak się udało odbudować imperium przez 30 lat itp. O ile w "Imperium Kontratakuje" nie musieliśmy wiedzieć nic o imperatorze (ot po prostu był sobie i już), to jednak późniejsze filmy (prequele) osadziły go w takim kontekście, który nie pozwala nam tak łatwo zaakceptować to, że nagle znikąd pojawił się Snoke.

Jeśli chodzi o humor, to jak dla mnie było go za dużo w tym filmie. Sceny na planecie z kasynem wyglądały jak połączenie Bonda z jakimś ziemskim s/f (w tym fragmencie chodziło ogólnie o to, żeby pokazać, że ktoś się zawsze bogaci na wojnie i o ile rozumiem przesłanie, to wyszło to trochę groteskowo i nie pomaga filmowi jako całości), Leia w kosmosie też mnie nie zachwyciła, Luke strzepujący pyłek z szaty był całkowicie zbędny (znowu skojarzenie z Bondem), końcówki trochę nie zrozumiałem - tzn rozumiem co się dzieje ale nie wiem dlaczego i co będzie później. Jak już pisałem, chętnie się dowiem ale bez ciśnienia.
"każda przyslona znaczy co innego, wyraża inne emocje"
(c) jakaś grupa z facebooka
alias
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

17.12.2017, 18:49

Degenerado pisze:Źródło posta bo ?

bo w żadnym odcinku nie jest tak, że ci którzy obdarzeni są mocą są nieśmiertelni i żadna siła ich nie jest w stanie zabić (przykład ilu rycerzy Jedi ginie w Ataku Klonów)
a Leja nie jest ani mistrzem Jedi ani nawet rycerzem Jedi, a tu nagle tak niesamowite zdolności równe tym które posiadał mistrz Yoda
Origami
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

17.12.2017, 19:39

Stefan pisze:Źródło posta Dla mnie jedyne zalety tego filmu to to, że wreszcie możemy się dowiedzieć co się wydarzyło po tym jak Rey podaje miecz a także to, że już nie będę się zastanawiał przez kolejne dwa lata co się wydarzy w następnej części. Oczywiście, chętnie zobaczę, ale już bez takiego wyczekiwania.

No i humor z generałem Huxem - w zasadzie każda zabawna scena z nim była... zabawna.

Koniec (?) Snoke'a - faktycznie nieprzewidywalny ale zabrakło mi jakiegoś wyjaśnienia kto to był, skąd się wziął, jak się udało odbudować imperium przez 30 lat itp. O ile w "Imperium Kontratakuje" nie musieliśmy wiedzieć nic o imperatorze (ot po prostu był sobie i już), to jednak późniejsze filmy (prequele) osadziły go w takim kontekście, który nie pozwala nam tak łatwo zaakceptować to, że nagle znikąd pojawił się Snoke.

Jeśli chodzi o humor, to jak dla mnie było go za dużo w tym filmie. Sceny na planecie z kasynem wyglądały jak połączenie Bonda z jakimś ziemskim s/f (w tym fragmencie chodziło ogólnie o to, żeby pokazać, że ktoś się zawsze bogaci na wojnie i o ile rozumiem przesłanie, to wyszło to trochę groteskowo i nie pomaga filmowi jako całości), Leia w kosmosie też mnie nie zachwyciła, Luke strzepujący pyłek z szaty był całkowicie zbędny (znowu skojarzenie z Bondem), końcówki trochę nie zrozumiałem - tzn rozumiem co się dzieje ale nie wiem dlaczego i co będzie później. Jak już pisałem, chętnie się dowiem ale bez ciśnienia.


Tak, humor taki w stylu Hollywod :/ Co do Snoke'a to liczę, że tak jak wspomniałeś, będzie jak z imperatorem. Lub po prostu jest postacią poboczną. Po co scena na tej planecie z kasynem, no sorry, ale przecież jest kluczowa, bo tam poznają młodego Jedi :) Chociaż to widoczne jest dopiero w ostatniej scenie :) Leia nie jest mistrzem, ale ma moc - co sam Yoda dawał do zrozumienia w jednej z części.

Kurcze, no nie jest to film, który łopatologicznie wszystko pokazuje, ale halo! przecież o to w filmie chodzi. Niech ludzie kombinują, no chyba że już musimy mieć wszystko podane na tacy? Nie, to ja nie chcę takiego kina :/
Stefan
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

18.12.2017, 02:04

Origami pisze:Co do Snoke'a to liczę, że tak jak wspomniałeś, będzie jak z imperatorem. Lub po prostu jest postacią poboczną.

No to niech będzie poboczną i niech już nie wraca, ok, mi to wszystko jedno ale fajnie byłoby wiedzieć skąd się tak "nagle" wziął - przez 8 filmów jest o nim cisza a tu nagle *pyk* i mamy jedną z najmocniejszych postaci w całej sadze. O każdym wiemy na ogół wystarczająco dużo i proporcjonalnie do ich znaczenia i/lub umiejętności tylko o nim nie :-)

Ja w ogóle to chyba przechodzę przez fazę wyparcia, bo wciąż gdzieś w głowie kołacze mi się taka głupia myśl, że to tylko wersja próbna i że za kilka miesięcy zobaczymy nowy film gdzie będzie mniej humoru, gdzie Leia pokaże moc w jakiś sensowniejszy sposób, gdzie nie będzie scen w kasynie itp. No ale to tylko takie głupie wrażenie, które przejdzie mi za kilka miesięcy :-)

Tak w ogóle, to złapałem się na tym, że za dużo piszę i mówię o tym filmie - czas ruszyć dalej!
"każda przyslona znaczy co innego, wyraża inne emocje"
(c) jakaś grupa z facebooka
mav
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

18.12.2017, 02:28

Sceny w kasynie miały jakiś sens i przesłanie - np. to, że wojna będzie trwała wiecznie, bo ludziom zza kulis to się opłaca.
Ale szkoda, zę przy okazji było to okupione strasznymi głupotami, jak choćby:
wszyscy w kasynie eleganccy, nagle wchodzi dwóch odmieńców i nikt nie zwraca nawet na nich uwagi.
Z kolei wielki problem i pościg bierze się z... źle zaparkowanego pojazdu, który co gorsza dalej tam stoi i na nich czeka..

To są te głupoty, które burzą całą powagę i sens tego filmu... mi one przeszkadzają.
A7S3, FX30, jazda kran dron zdzich i takie tam | Sprzęt filmowy do wynajęcia | Moje realizacje
Origami
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

18.12.2017, 16:12

mav pisze:Źródło posta Sceny w kasynie miały jakiś sens i przesłanie - np. to, że wojna będzie trwała wiecznie, bo ludziom zza kulis to się opłaca.
Ale szkoda, zę przy okazji było to okupione strasznymi głupotami, jak choćby:
wszyscy w kasynie eleganccy, nagle wchodzi dwóch odmieńców i nikt nie zwraca nawet na nich uwagi.
Z kolei wielki problem i pościg bierze się z... źle zaparkowanego pojazdu, który co gorsza dalej tam stoi i na nich czeka..

To są te głupoty, które burzą całą powagę i sens tego filmu... mi one przeszkadzają.

Masz rację, mnie to też wkurzało. Ale my z racji tego co robimy widzimy chyba więcej od przeciętnego widza i niech tak zostanie dla wspólnego dobra ;)
alias
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

18.12.2017, 18:49

Origami pisze:Źródło posta Ale my z racji tego co robimy widzimy chyba więcej od przeciętnego widza i niech tak zostanie dla wspólnego dobra

w kinie rząd przede mną siedziała większa grupka dzieciaków w różnym wieku która razem przyszła i wychodziła
po seansie szedłem obok nich korytarzem i słuchałem ich opinii
generalnie w ich ocenie było słychać: "że było tak sobie, że ten dwa lata temu był dużo lepszy, że nie wszystko zrozumieli, że mało muzyki, że słabe 3D"

Dodano po 34 minutach 27 sekundach:
Origami pisze:
mav pisze:Źródło posta Sceny w kasynie miały jakiś sens i przesłanie - np. to, że wojna będzie trwała wiecznie, bo ludziom zza kulis to się opłaca.
Ale szkoda, zę przy okazji było to okupione strasznymi głupotami, jak choćby:
wszyscy w kasynie eleganccy, nagle wchodzi dwóch odmieńców i nikt nie zwraca nawet na nich uwagi.
Z kolei wielki problem i pościg bierze się z... źle zaparkowanego pojazdu, który co gorsza dalej tam stoi i na nich czeka..

To są te głupoty, które burzą całą powagę i sens tego filmu... mi one przeszkadzają.

Masz rację, mnie to też wkurzało. Ale my z racji tego co robimy widzimy chyba więcej od przeciętnego widza i niech tak zostanie dla wspólnego dobra ;)


https://naekranie.pl/aktualnosci/ostatn ... ia-2716437


Wysłane z mojego XT1572 przy użyciu Tapatalka
mav
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

18.12.2017, 19:36

Obrazek
:mrgreen:
A7S3, FX30, jazda kran dron zdzich i takie tam | Sprzęt filmowy do wynajęcia | Moje realizacje
Degenerado

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

18.12.2017, 21:28

alias pisze:Źródło posta
Degenerado pisze:Źródło posta bo ?

bo w żadnym odcinku nie jest tak, że ci którzy obdarzeni są mocą są nieśmiertelni i żadna siła ich nie jest w stanie zabić (przykład ilu rycerzy Jedi ginie w Ataku Klonów)
a Leja nie jest ani mistrzem Jedi ani nawet rycerzem Jedi, a tu nagle tak niesamowite zdolności równe tym które posiadał mistrz Yoda


uniwersum star wars nie sprowadza się do filmów kinowych, żeby władać mocą i być potężniejszym od yody nie trzeba było być mistrzem jedi, w uniwersum są/były postacie które potrafiły się jednoczyć z mocą duchem i w razie potrzeby przybierać formy cielesne, pierwszy mistrz, który pokonał śmierć potrafił się na zasadzie opętania naszego w kolejne ciało przenosić a Leia jakby nie patrzyć była córka jednego z najpotężniejszych ludzi władających mocą

poza tym nie ma nigdzie w kanonie ani legendach akurat wzmianki o tym czy Leia przeszła szkolenia na rycerza Jedi więc albo bądź precyzyjny albo nie wypisuje swoich mniemań jako prawdy objawione
alias
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

18.12.2017, 22:19

Degenerado pisze:Źródło posta Jedi więc albo bądź precyzyjny albo nie wypisuje swoich mniemań jako prawdy objawione

chyba się nie rozumiemy
opisuję moje subiektywne odczucia po obejrzeniu tego epizodu, a nie to co powinienem odczuwać według Twoich mniemań ;)
Degenerado

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

18.12.2017, 22:41

"a Leja nie jest ani mistrzem Jedi ani nawet rycerzem Jedi, a tu nagle tak niesamowite zdolności równe tym które posiadał mistrz Yoda"

cytując klasyka... stwierdziłeś fakt, którego nie ma w uniwersum, wysuwając jakiś z czapki wniosek, że umiejętności we władaniu mocą zależą od przeszkolenia Jedi i że Yoda był kimś niesamowicie potężnym w uniwersum

subiektywne odczucia to wiesz... muzyka mi się nie podoba, 3D kijowe, za dużo efektów, fabuła do mnie nie przemawia
alias
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

18.12.2017, 22:44

a jaka jest Twoja ocena?
mav
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

18.12.2017, 22:57

Ja kiedys czytałem kilka książek z uniwersum, które obecnie są legendami. Disney zdaje się zresetował cały "świat", pozostawiając w "kanonie*" tylko filmy i coś tam. A w filmach niczego o szkoleniu Lei nie ma - aczkolwiek byłaby zwyczajnie głupia, gdyby nie próbowała działać, wszakże w starej trylogii Vader także wspomina, że moc w Lei jest duża.
Aczkolwiek samą moc też trochę wykrzaczają, kiedyś to była wszechobecna energia, potem midichloriany, a potem znowu "coś".
Przy czym filozoficznie to tamto i owamto, w praktyce ogranicza się do miotania ludźmi i kamykami :)

Obecnie moc jest czymś, co pozwala tłumaczyć scenariusz. Niezdefiniowana i niemierzalna siła, którą można wszystko.
A7S3, FX30, jazda kran dron zdzich i takie tam | Sprzęt filmowy do wynajęcia | Moje realizacje
Degenerado

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

18.12.2017, 23:09

ocenić to mogę szybkość dysków w raidzie w moim komputerze, do gwiezdnych wojen(zwłaszcza filmów) podchodzę jak do taniej rozrywki dla mas, natomiast ze względu na dzieciaki, które są fanami staram się "kumać" uniwersum jako całość, gdzie poszczególne zagadnienia są dopiero wyjaśnione w komiksach, grach z serii lego czy książkach... lub na kanałach yt prowadzonych przez zakręconych na tym punkcie youtuberów, gdzie możesz się nawet dowiedzieć jaki był rodzaj/model kibla na sokole
Origami
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

19.12.2017, 14:56

Film ma to do siebie, ze można w nim zrobić wszystko :) Najlepiej, jeżeli trzyma się to jakiegoś logicznego ciągu. Ale w przypadku GW jest też tak, ze bardzo liczne grono fanów kocha wymyślać różne historię, które zaczynają żyć własnym życiem. Osobiście wolę nie fantazjować w tym temacie zbyt wiele i trzymać się faktów ;) Sam podchodzę raczej do całej sagi sentymentalnie, bo I część oglądałem jeszcze w kinie Warszawa w Krk :) i przypominając sobie pierwsze zetknięcie w tym filmem, to miałem bardzo podobne odczucia, jak po ostatniej VIII części ;)
Po za tym GW to nie tylko te kilka filmów, ale cała seria książek i filmów rysunkowych. Gdzie okazuje się, że niektórzy mistrzowie mieli swoich tajnych uczniów itd. itd.
Degenerado

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

19.12.2017, 15:46

Origami pisze:Źródło posta Osobiście wolę nie fantazjować w tym temacie zbyt wiele i trzymać się faktów


:)
8kmichal
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

21.12.2017, 21:45

Ja się do będę bawiłem w kinie. Jedyna scena do wyrzucenia to przed samym łomotem działa w branży kopalni, kiedy chinka ratuje naszego czarnoskórego bohatera i go całuje - śmietnik. Wszystko pozostałe dla mnie bardzo ok, nastawiałem się na dobrą zabawę za 25 zł w sam raz przed świętami - i to otrzymałem.


Nigdy nie oglądam takiego kina, nie znam trendów ani herosów - trylogia Nolana o Batmanie i nowy Punisher z Netflixa (to mój ulubiony bohater, zaraz obok lobo i Batmana - innych zawsze zlewałem) to wyjątek. Ciężko się odmówić sobie dobrej zabawy w uniwersum SW - ale nie jestem typem widza, który to tak analizuje i zastanawia się czy w filmie o mocy, mieczach swietlnych, dziwnych stworach i innych Leia mogła wrócić z kosmosu czy też nie :) :) :)

Kolejny udany film, warto wybrać się do kina - biorę wszystko co dają i liczę co roku na taki prezent. Nie było to film wybitny, nie był najlepszy, nigdy to nie będzie to samo co Powrót Jedi - ale jest poprawnie. Humor dla mnie na plus.
Degenerado

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

23.12.2017, 23:11

większego debila jeszcze nie czytałem ... "Luke korzystający z teleportacji" - to chyba mówi samo za siebie
8kmichal
Awatar użytkownika

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

23.12.2017, 23:15

Zgadzam sie. Nie jest to recenzja a niskich lotów mowa nienawiści - słabe.
Degenerado

Gwiezdne wojny - Ostatni Jedi - SPOILERY

23.12.2017, 23:25

to żadna mowa nienawiści, jakaś pipa stwierdziła, że będzie fajna jak pohejtuje bo taka moda i tyle, z tym, że trzeba mieć pojęcie żeby hejt był wiarygodny i sensowny, jak ktoś pojęcia nie ma to wychodzi takie kij wie co

Wróć do „Opinie i dyskusje”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

Chmura tagów:

Filmowanie lustrzankamivideodslrBlackmagic Pocket Cinema Camera 6KSony A6300 A6500 A7mk3 A7S3Zhiyun Crane 3S | WeeBill LabCanon C70 mk2 C200 C300SamyangDJI Ronin-S Mavic Air Phantom ProSony FX6 FX9GradingPanasonic S1 S1h GH5s GH5Gimbal