Największe forum filmowe w Polsce

Czy jakiś film reklamowy kampanii społecznej spowodował zmianę Waszego zachowania lub toku myślenia? Jeżeli tak, to jaki?

W moim przypadku zmieniają coś tylko filmy związane z realnymi, konkretnymi działaniami, takimi jak budowa szkoły w Afryce przez Polaka itp.

Nie pamiętam reklamy społecznej "ogólnej", która coś zmieniła we mnie.

Mi się wydaje, że musiałbyś pytać "cywilów", bo my jesteśmy spaczeni zawodowo. Na mnie nie działają nawet żadne reklamy*, nie cierpię ich i wg mnie są zupełnie nieskuteczne, a jednak cały czas są robione i kosztują masę hajsu. Oczywiście mam na myśli typowe reklamy telefonów, samochodów, czy masła, które na okrągło lecą w TV. Z kampaniami w sumie podobnie.

*przynajmniej tak myślę

takie typowe zwiększają np. świadomość marki. jak pójdziesz do sklepu, to nawet nieświadomie wybierzesz towar który widziałeś w reklamie (oczywiście mówię o wyborze który nie jest poprzedzony badaniami i gromadzeniem wiedzy).

Owszem, teorię znam, ale naprawdę nie wiem, czy ona na mnie w ogóle działa.

Ja na co dzień jestem trenerem sprzedaży więc ciężko mi coś wmówić albo sprzedać bo jestem odporny ale pewne bodźce.

Kampania z oddawaniem narządów trafiła do mnie, skłoniła do refleksji i pomogła podjąć decyzje.

MarcinM pisze:Źródło posta Nie pamiętam reklamy społecznej "ogólnej", która coś zmieniła we mnie.

zdziwisz się, ale jest nawet ranking takich spotów reklamowych zrobiony na podstawie rzetelnych badań
a na pierwszym miejscu jest słynna 'pusta lodówka'
zlecającym badania jak mnie pamięć nie zawodzi był wydział nauk społecznych uniwersytetu wrocławskiego

Fundacja Akogo - Świety Piotr - absolutne mistrzostwo jak dla mnie.

Kilkanaście lat temu widziałem inną reklamę - idzie sobie człowiek ulicą i nagle upada, kamera odlatuje daleko/wysoko i pojawia się komentarz mówiący o ilości ludzi umierających co roku z powodu bodajże zawału serca i nieudzielonej pomocy. Też mi się podobało, ale ten z Pieczką póki co to mój faworyt.

no tak, tylko brakuje call to action - "obudźmy się na miłość" i nie bardzo wiadomo co robić żeby było lepiej, choć oczywiście jest subtelniej. Pieczka mistrz - wiadomo.

alias pisze: zlecającym badania jak mnie pamięć nie zawodzi był wydział nauk społecznych uniwersytetu wrocławskiego

dzięki, sprawdzę trop, bo wcześniej szukałem i o ile badania reklam to pryszcz, o tyle ogólne badanie skuteczności reklam "akcji społecznych" trudno odszukać

Stefan, nie widziałem tego wcześniej SUPER!