Największe forum filmowe w Polsce

Nie wiem, ile osób jeszcze używa "starego jak świat" mpg2, ale ja niestety owszem, przy authoringu płyt dvd. Czasem zdarza mi się, że źle wyliczę bitrate i nieznacznie przekroczę miejsce na płycie.
Wtedy z pomoca przychodzi mi wspomniany programik, darmowy, w którym można przekompresować plik, podając w procentach objętość nowego filmu. czyli np. 95%. Trochę też na czuja, ale zdecydowanie zaletą jest to, że program obcina bitrate w jakiś fajny, magiczny sposób, co zajmuje mu dosłownie kilka chwil, zamiast renderować od nowa.
Dziś okazało się, że plik przekroczył 4,7gb o... 7mb. i poprawiłem to w minutę.
Program ma jeszcze kilka innych, prostych funkcji, jak np. łączenie .vobów w jeden itp. Zalety - leciutki, darmowy, szybki.
Może komuś się to info przyda.