Największe forum filmowe w Polsce

Ano na przykład tak:
http://www.toolfarm.com/buy/krotosaudio ... maniser+II

Nagrywasz swój wokal jakimś programem do rejestracji dźwięku. Dodajesz efekty typu distortion, bawisz się octaverem, pitch shifterem, kompresujesz itp. Do tego jest sporo możliwości korekcji equalizerami. W sumie tyle, możesz oczywiście pracować swoim wokalem i otrzymywać pewne efekty korzystając z własnego aparatu mowy. Śpiewam w metalcore'owej kapeli i część takich "potworów" zrobiłbym bez pomocy elektroniki.

jasne tylko kiedy właśnie robiłem to wszystko ręcznie i oczywiście dawało to możliwość dowolnego kształtowania, ale jednak z tym softem jest prościej

a jak jest z głosem u metalowców? dbasz o niego jakoś specjalnie? uczysz się emisji głosu? bo kiedy ja tak "śpiewam", to mnie potem gardło drapie

Tak, uczę się emisji, oddechu itp. Gardło zazwyczaj nie jest mocno zaangażowane jeśli robisz to poprawnie technicznie. Dbam o wokal tak, że nie palę, staram się nie pić bardzo zimnych i bardzo gorących napojów, gazowane też nie jest najlepszym pomysłem, szczególnie podczas śpiewania. Ważną rzeczą jest rozgrzewka no i nie forsowanie się za bardzo. Oczywiście takie ekstremalne śpiewanie zostawia jakiś tam ślad, ale tak jak pisałem, jeśli robisz to poprawnie technicznie, nie powinno być kłopotów.
Co do efektu "potwora" z nagrania, wyczuwam tam głównie zabawę pitch shifterem.