Największe forum filmowe w Polsce

Cześć.

Będę nagrywać osobę na odległość. Zastanawiam się nad tym jakim sprzętem zarejestrować dźwięk.

Być może samo nagranie obrazu zrobię po prostu telefonem komórkowym.
W takim przypadku jakie są alternatywy na nagrywanie dźwięku poza mikrofonem zamontowanym w telefonie?

De facto pytanie sprowadza się o dostępne sposoby na techniczną rejestrację dźwięku podczas wywiadów w plenerze.

Mamy:

1. Tyczka. Mikrofon kierunkowy znajduje się na długim wysięgniku, trzymanym w ręku przez technika mikrofonowego. Podążając za aktorem i mając cały czas słuchawki na uszach.

2. Mikrofon krawatowy i rejestrator przyczepiony do paska, (Rode Link FilmMaker Kit)


1. Pytanie do Was czy znacie również inne sposoby rejestracji dźwięku na odległość?

2. Jakie mogą być najtańsze sposoby, aby zarejestrować dźwięk osoby nagrywanej na odległość?

Wszystko zależy od odległości
Warunków jakie będą podczas nagrywania

Mamy tutaj speców od nagrywania dźwięku ale to co doradzą nie będzie najtańszym rozwiązaniem

Tanim kosztem możesz w opcji 2 zamienić rejestrator na telefon.

Dzięki za wasze zaangażowanie.

Realizując nagrania z telefonu dźwięk nieraz się nie nadaje.
Przykładowo jeśli nagrania odbywają się niedaleko fontanny, a nagrywane jest dziecko mówiące trochę ciszej wówczas mikrofon z telefonu nie daje rady.

Myślałem o podłączeniu do telefonu przewodowo na długim przewodzie dla dziecka mikrofonu krawatowego, ale w sytuacji przemieszczania się ta opcja się nie sprawdzi.

Świat już wymyślił wiele. Może są jakieś "cudawianki" jak przyczepiany budżetowy mikrofon kierunkowy na wejście do telefonu.
Kiedyś widziałem zabawki które potrafią rejestrować dźwięk kierunkowo z odległości paru metrów i przez to "podsłuchać" rozmowę.
Skoro jest coś takiego na rynku to być może ktoś opracował alternatywne rozwiązania dla rejestracji dźwięku w warunkach plenerowych z wykorzystaniem telefonu.

Jeśli budżetowe rozwiązania się nie sprawdzają, powiedzcie proszę co innego jest warte uwagi, aby poradzić sobie z tą sytuacją.

Prim pisze:Źródło posta Mamy:

1. Tyczka. Mikrofon kierunkowy znajduje się na długim wysięgniku, trzymanym w ręku przez technika mikrofonowego. Podążając za aktorem i mając cały czas słuchawki na uszach.

2. Mikrofon krawatowy i rejestrator przyczepiony do paska, (Rode Link FilmMaker Kit)

Jak macie możliwość nagrania tego na oba sposoby to tak zróbcie. Na postprodukcji można zrobić mix albo wybrać lepsze źródło. To co opisałeś to w zasadzie standard w realizacji dźwięku. Zwykle tak się to robi - tyczka + mikroport.

Rodelink Filmmaker Kit to nie rejestrator a mikroport. Odbiornik powinien być wpięty w rejestrator lub mikser technika dźwiękowego i powinien on cały czas kontrolować dźwięk z obu źródeł.

Nie powiedziałeś kilku najważniejszych rzeczy:
- co to jest za realizacja i gdzie ma trafić,
- czy osoba wie że jest nagrywana.
Sposoby są dwa:
- tyczka
- mikrofon krawatowy kryty bądź nie.
Do tego dochodzi rejestracja a tu jest wiele możliwości.
I nasuwają się kolejne pytania:
- czy masz to sam robić,
- czy masz budżet,
- czy masz sprzęt,
- czy masz sprzęt gdzie pożyczyć?

Jeżeli zależy ci na dobrej jakości dźwięku i nie chcesz wydawać dużo, to mikrofon krawatowy jest naprawdę ok. Możesz nawet znaleźć modele, które podłączysz bezpośrednio do smartfona przez Bluetooth czy jack.

Shotgun mikrofony to też opcja, ale one wymagają dodatkowej osoby do obsługi. Tyczkę z mikrofonem można też postawić na statywie, ale wtedy trzeba pamiętać o ustawieniu jej w odpowiedniej odległości.

Rejestratory dźwięku z wbudowanym mikrofonem – można je ustawić w okolicy osoby mówiącej i potem zsynchronizować dźwięk w postprodukcji.

Najtańsze sposoby? Możesz spróbować użyć drugiego telefonu jako dyktafonu. Umieść go blisko osoby mówiącej i potem zsynchronizuj dźwięk z obrazem. Ostatecznie, zwykły mikrofon na kablu z długim przewodem może też być użyteczny, jeśli nie przeszkadza ci kablogram.

Różne są opcje, wszystko zależy od tego, na co cię stać i jak bardzo zależy ci na jakości.