Uwielbiam S-F. Ale takie prawdziwe - Lem itp. Zawsze uważałem, że większość filmów S-F, to tak naprawdę zupełnie inne gatunki, a tylko dziejące się w kosmosie.
Ostatnio natknąłem się w Netfliksie na świetną serię, której nowy epizod jest najlepszą dotychczasową częścią, ale wszystkie odcinki warto obejrzeć, bo jest to S-F, a nie "strzelanka w kosmosie"
Tytuł oryginalny "Black Mirror", a polski opis tutaj:
http://www.filmweb.pl/serial/Czarne+lustro-2011-640699
Dobra seria S-F
-
Gladiac
Dobra seria S-F
Zaciekawiłeś mnie tym filmem .A co do klasyfikacji filmów jako S-F to, trochę chyba pojechałeś ze swoja wizja .Bo przecież S-F to bardzo rozległy temat, nie ograniczony tylko do kosmosu.Z drugiej strony moze i powinno się stworzyć takie podsekcje, podobnie jak to zrobili w horrorach: np.slasher, gore, nadprzyrodzone.Niby jeden rodzaj a tyle możliwości.Tylko jak to oceniać? S-F space? S-F space opera, S-F horror, S-F no space? S-F classic...
Dobra seria S-F
Mi bardziej chodzi o to, że jeżeli film rozgrywa się w kosmosie, na obcej planecie, to automatycznie jest klasyfikowany jako S-F. A oglądając go nudzę się przeogromnie, bo to zwykły film w których jedni gonią i strzelają do drugich, ale na obcej planecie. Dla mnie to nie jest S-F, bo nie ma tu S jak science
Lem jest dla mnie mistrzem S-F, bo u niego zupełnie nie chodziło o strzelanie, ale o analizy socjologiczne, naukowe, futurologię - czyli wszystko to, co zmuszało do myślenia, zaciekawiało.
Lem jest dla mnie mistrzem S-F, bo u niego zupełnie nie chodziło o strzelanie, ale o analizy socjologiczne, naukowe, futurologię - czyli wszystko to, co zmuszało do myślenia, zaciekawiało.
-
Gladiac
Dobra seria S-F
Ciekawe ze piszesz o Lemie, bo wczoraj obejrzałem po 30 latach "Test pilota Pirxa" (zreszta bardzo dobrze zrobionego jak na tamte lata) .
A Lema czytalem majac juz 10lat czyli 36 lat temu , najlepiej pamietam "Niezwyciezonego" , "Bajki robotow" "Solaris"(fatalna wersja filmowa).
Faktycznie ten rodzaj Fantastyki łączy elementy akcji-nauki-psychologi i fajnie scala to w całość.I teraz pytanie do Ciebie np.Star Trek jest takim właśnie S-F według Twoich kryteriów? albo "zaginieni w kosmosie" ?
A Lema czytalem majac juz 10lat czyli 36 lat temu , najlepiej pamietam "Niezwyciezonego" , "Bajki robotow" "Solaris"(fatalna wersja filmowa).
Faktycznie ten rodzaj Fantastyki łączy elementy akcji-nauki-psychologi i fajnie scala to w całość.I teraz pytanie do Ciebie np.Star Trek jest takim właśnie S-F według Twoich kryteriów? albo "zaginieni w kosmosie" ?
Dobra seria S-F
Daj mi trochę czasu. Póki co obejrzałem pół godziny jakiegoś Star Treka i na razie jestem rozczarowany Ale nie można oceniać filmu po 30 minutach
Dobra seria S-F
Ja tam.. jak zresztą widać po avacie jestem fanem intelstellara. Wiem, opinie ma ciężkie, ale jest to jeden z tych nowych S-F`ów, który mnie urzekł.
"Ojciec Zdzicha"
Dobra seria S-F
Bo to jak z każdym gatunkiem - perełki nie są zbyt częste...
Pamiętam, może druga połowa lat osiemdziesiątych, w Krakowskim kinie Kijów były kapitalne przeglądy filmów zwane konfrontacjami.
To chyba wtedy, jako młody chłopak zobaczyłem Bladerunnera Ridleya Scotta. Zrobił na mnie ogromne wrażenie.
No i teraz jak oglądam coś SF, to mimowolnie wszystko odnoszę do tego filmu... No i jak się domyślacie, nie często zdarza się coś równie dobrego...
Pamiętam, może druga połowa lat osiemdziesiątych, w Krakowskim kinie Kijów były kapitalne przeglądy filmów zwane konfrontacjami.
To chyba wtedy, jako młody chłopak zobaczyłem Bladerunnera Ridleya Scotta. Zrobił na mnie ogromne wrażenie.
No i teraz jak oglądam coś SF, to mimowolnie wszystko odnoszę do tego filmu... No i jak się domyślacie, nie często zdarza się coś równie dobrego...
-
Gladiac
Dobra seria S-F
kulfi82 pisze:Źródło posta Ja tam.. jak zresztą widać po avacie jestem fanem intelstellara. Wiem, opinie ma ciężkie, ale jest to jeden z tych nowych S-F`ów, który mnie urzekł.
ciężkie opinie ? Dla mnie to najlepsze S-F od czasów "2001 Odyseji kosmicznej" , natomiast filmowy "Marsjanin" niby kino S-F ale drętwe jak deski w tartaku.O Interstellar mógłbym gadać godzinami, choć tez nie ustrzegł się paru błędów, jednak sam odbiór i pomysł oraz wykonanie pokazują jak powinno się robić filmy tego rodzaju.
Zas co do "Blade Runner" to już klasyka gatunku (jeden z niewielu filmów który jest lepszy niż książką), przygotowywana druga cześć będzie miała w obsadzie I Harissona i Goslinga, i teraz pytanie :co z tego wyjdzie?
Dobra seria S-F
Mi z takich nie do końca sensu stricte SF podobały się District 9 i "The moon". Nie zdobyły jakiejś oszałamiającej popularności, ale miały ciekawe historie, nietypowy punkt widzenia. Zwłaszcza drugi, wyglądający na mały budżet, robi dobre wrażenie.
Admin też człowiek (z kamerą:)
Dobra seria S-F
Black Mirror to jedna z najlepszych miniserii SF jakie powstały., że tak zacznę
W zasadzie nawet ciężko tutaj mówić o serii, bo każdy odcinek jest pełnometrażowym filmem i na upartego wszystkie łączy tylko to, że dzieją się w przyszłości.
...Poza pierwszym odcinkiem pierwszego sezonu, który nota bene może zniechęcić co wrażliwszych (tak było z jednym moim znajomym:).
Są 2 sezony + 1 odc. specjalny - łącznie 7 filmów, obejrzycie dwa pierwsze - sięgnięcie po więcej.
Obecnie wszyscy czekają na sezon 3ci - ma być niby w tym roku, ale nadal nic pewnego.
W zasadzie nawet ciężko tutaj mówić o serii, bo każdy odcinek jest pełnometrażowym filmem i na upartego wszystkie łączy tylko to, że dzieją się w przyszłości.
...Poza pierwszym odcinkiem pierwszego sezonu, który nota bene może zniechęcić co wrażliwszych (tak było z jednym moim znajomym:).
Są 2 sezony + 1 odc. specjalny - łącznie 7 filmów, obejrzycie dwa pierwsze - sięgnięcie po więcej.
Obecnie wszyscy czekają na sezon 3ci - ma być niby w tym roku, ale nadal nic pewnego.
Dobra seria S-F
Marcin Golik pisze:Źródło posta Black Mirror to jedna z najlepszych miniserii SF jakie powstały.
Dokładnie tak. Serial daje do myślenia.
Dobra seria S-F
Moon bardzo fajny, chociaż zbyt przewidywalny. Mi dość mocno w pamięć zapadł Pandorum. Co prawda klimat znacznie mroczniejszy ale wcisnął mnie trochę w fotel ten film
"Ojciec Zdzicha"
Dobra seria S-F
naprawdę warto zasubskrybować Netflixa choćby na miesiąc, żeby obejrzeć Black Mirror. warto płacić producentom za ich trud, bo to miesiąc oglądania na maksa za kilka piw. a oni potem mogą robić nowe produkcje.
Dobra seria S-F
Chyba zatem zainteresuję się tym serialem, skoro dobry (i nie za długi, żeby nie wsiąknąć, w końcu trzeba też popracować )
Admin też człowiek (z kamerą:)
Dobra seria S-F
MarcinM pisze:Źródło posta naprawdę warto zasubskrybować Netflixa
Wszystko pięknie, tylko, że do takiego streamingu potrzeba względnie mocnego łącza. Ok, w pracy mam 50/50.. ale w miejscu odpoczynku ścierwostrada wyciąga max 5 mega.
"Ojciec Zdzicha"
Dobra seria S-F
MarcinM pisze:naprawdę warto zasubskrybować Netflixa choćby na miesiąc, żeby obejrzeć Black Mirror. warto płacić producentom za ich trud, bo to miesiąc oglądania na maksa za kilka piw. a oni potem mogą robić nowe produkcje.
Poszło... Pięć dni drinków rewelacja. Każdy inny - każdy mocny. Został ostatni...
Black mirror to chyba najlepszy serial jaki oglądałem.
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Dobra seria S-F
warto zobaczyć, bo to prawdziwe science-fiction, a nie "M jak miłość" albo jakieś mordobicie tylko że na innej planecie jak 90% "filmów S-F"
8kmichal ostatni (póki co) odcinek jest według mnie najlepszy
8kmichal ostatni (póki co) odcinek jest według mnie najlepszy
Dobra seria S-F
Jestem po dwóch z pierwszej serii.
Dają do myślenia...
Choć pierwszy z pie... świnii nie bardzo kojarzył mi się z S-F
----------------- [edit]-------------------------
Faktycznie trzeci odcinek niesamowity. Tym bardziej, że taka technologia może lada moment być dostępna.
Dają do myślenia...
Choć pierwszy z pie... świnii nie bardzo kojarzył mi się z S-F
----------------- [edit]-------------------------
Faktycznie trzeci odcinek niesamowity. Tym bardziej, że taka technologia może lada moment być dostępna.
A6300 się gimba na Ździchunie ;)
Dobra seria S-F
Powiem Wam Panowie - STRANGER THINGS - warto
Najnowszy serial Netflixa to produkcja, na którą pokolenie wychowane na „E.T.” czy „Goonies” czekało od lat. Oto historia żerująca na nostalgii do wczesnych filmów Spielberga, Kina Nowej Przygody, lat 80. i grozy rodem z powieści Stephena Kinga – i robi to tak wspaniale, że można tylko oglądać i się zachwycać.
Dobra seria S-F
8kmichal pisze:Źródło posta Powiem Wam Panowie - STRANGER THINGS - wartoNajnowszy serial Netflixa to produkcja, na którą pokolenie wychowane na „E.T.” czy „Goonies” czekało od lat. Oto historia żerująca na nostalgii do wczesnych filmów Spielberga, Kina Nowej Przygody, lat 80. i grozy rodem z powieści Stephena Kinga – i robi to tak wspaniale, że można tylko oglądać i się zachwycać.
heh.. jak to mówią lepiej późno niż wcale
"Ojciec Zdzicha"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości