Dyskusja o przepisach

videofan

Dyskusja o przepisach

24.05.2017, 22:08

A kojarzy ktoś czy on się łapie na te wszystkie przepisy, czy to będzie taka mała furtka dla chcących polatać dla fanu bez zbędnej zabawy w jakieś pozwolenia :)
yotka
Awatar użytkownika

Dji Spark

24.05.2017, 23:10

Piszecie, że do komercyjnych się nie nadaje, ale zależy co rozumiemy jako komercję. Jest taka komercja do której nie podejdziemy bez REDa czy chociaż inspire RAW, ale zlecenia ślubne też są komercyjne w rozumieniu prawa, a klient ślubny w 99% przypadków tą jakość zaakceptuje i myślę, że wśród ślubniaków będzie miał wzięcie z kilku powodów - cena, nie potrzeba licencji, ma tryby automatyczne.
8kmichal
Awatar użytkownika

Dji Spark

24.05.2017, 23:12

arelemm pisze:Dodano po 9 minutach :
A tak na upartego taki mavic zeby sie lapal na robienie lotniczego prawa jazdy...Dla mnie to przesada. Ubezpieczenie, 18+ i na tym koniec. Rowerzyści, skuterowcy i inni jezdzacy 50km/h po drogach bez prawka, czyli bez zadnej wiedzy o zasadach ruchu sa duzo niebezpieczniejsi i tez powoduja kolizje. Ale tu przepisy zliberalizowano. Jakos tak "przestraszono" sie tych dronów. Sorki za offa ;)


Ale jak spada na autostradę czy dziecko na rowerze to robi krzywdę w taki sam sposób - zwłaszcza w społeczeństwie, które potrafi dronem wyrywać dziecku mleczne zęby.
Litości - prawa lotnicze i dostępność tego sprzętu jest i tak za prosta, za łagodna. Każdy dron powinien być rejestrowany w specjalnym urzędzie i jego numer seryjny przypisany do numeru pesel operatora. Przykładów mogę mnożyć.

Ostatni - Bieg Piastów - największy wyścig narciarski w Polsce, jeden z większych w Europie. Robiliśmy foty Inspire i długo szukaliśmy bezpiecznego miejsca do nagrania startu. I co ?
I nad Justyną Kowalczyk jakiś szczyl z p4pro lata dla kościa z Tvp - nad głową topowej zawodniczki i stawki najlepszych zawodników. Można ?
Podszedłem, zapytałem o papiery, oc, o ZGODĘ chociaż i wiecie co... "ja jestem w telewizji". Takich przypadków przerabiałem naprawdę bardzo dużo, i brakuje nam w tym kraju KAR i ich egzekwowania. Nie chodzi mi o popadanie w skrajność i bycie strażnikiem teksasu - jednak za wiele osób NIE MYŚLI nad tym co robi, a taki spark który będzie chciał nagrać lądującego boeninga może zrobić wiele szkody... Pomyśl o tym z innej strony.


-----
Latać dla zabawy możesz - każdy może latać w celach hobbystycznych i sportowych, za miastem, w lesie, na lotnisku aeroklubu itp. Pamiętaj, że wrzucając taką fotkę na profil "firmowy" to już staje się komercyjne, bo reklamujesz sam siebie. Nikt nie broni kupić Ci zabawki i latać dla własnej przyjemności.


Nie wiem jak jest z tą licencją - w parku narodowym nie polatasz niczym co ma silnik - nie polatasz i koniec.
arelemm
Awatar użytkownika

Dji Spark

25.05.2017, 06:50

8kmichal pisze:
arelemm pisze:Dodano po 9 minutach :
A tak na upartego taki mavic zeby sie lapal na robienie lotniczego prawa jazdy...Dla mnie to przesada. Ubezpieczenie, 18+ i na tym koniec. Rowerzyści, skuterowcy i inni jezdzacy 50km/h po drogach bez prawka, czyli bez zadnej wiedzy o zasadach ruchu sa duzo niebezpieczniejsi i tez powoduja kolizje. Ale tu przepisy zliberalizowano. Jakos tak "przestraszono" sie tych dronów. Sorki za offa ;)


Ale jak spada na autostradę czy dziecko na rowerze to robi krzywdę w taki sam sposób - zwłaszcza w społeczeństwie, które potrafi dronem wyrywać dziecku mleczne zęby.
Litości - prawa lotnicze i dostępność tego sprzętu jest i tak za prosta, za łagodna. Każdy dron powinien być rejestrowany w specjalnym urzędzie i jego numer seryjny przypisany do numeru pesel operatora. Przykładów mogę mnożyć.

Ostatni - Bieg Piastów - największy wyścig narciarski w Polsce, jeden z większych w Europie. Robiliśmy foty Inspire i długo szukaliśmy bezpiecznego miejsca do nagrania startu. I co ?
I nad Justyną Kowalczyk jakiś szczyl z p4pro lata dla kościa z Tvp - nad głową topowej zawodniczki i stawki najlepszych zawodników. Można ?
Podszedłem, zapytałem o papiery, oc, o ZGODĘ chociaż i wiecie co... "ja jestem w telewizji". Takich przypadków przerabiałem naprawdę bardzo dużo, i brakuje nam w tym kraju KAR i ich egzekwowania. Nie chodzi mi o popadanie w skrajność i bycie strażnikiem teksasu - jednak za wiele osób NIE MYŚLI nad tym co robi, a taki spark który będzie chciał nagrać lądującego boeninga może zrobić wiele szkody... Pomyśl o tym z innej strony.


-----
Latać dla zabawy możesz - każdy może latać w celach hobbystycznych i sportowych, za miastem, w lesie, na lotnisku aeroklubu itp. Pamiętaj, że wrzucając taką fotkę na profil "firmowy" to już staje się komercyjne, bo reklamujesz sam siebie. Nikt nie broni kupić Ci zabawki i latać dla własnej przyjemności.


Nie wiem jak jest z tą licencją - w parku narodowym nie polatasz niczym co ma silnik - nie polatasz i koniec.


Myślę o tym z każdej strony. Też jestem za świadomym lataniem. A pomysł z rejestracją sprzętu uważam wręcz za genialny i niezbędny by każdy odpowiadał za to co robi. Natomiast nie zgodzę się z obowiązkiem prawa jazdy. Fizykiem nie jestem i kopii kruszył nie będę ;) ale uważam, że gdyby w panią "justynę" wjechał skuter ucierpiała by bardziej niż od mavica. Oczywiście, że wypadki się zdarzają i zdarzać będą nawet tych którzy posiadają prawko i drogowe i lotnicze. Czy kiedykolwiek statystycznie ilosc zdarzen dronowych maszyn wykorzystywanych do filmowania (pomijając rozwój typu pojazdy dronowe do paczek, czy ludzi) przekroczy ilość zdarzeń na drodze bardzo wątpię. Chyba potrzeba przemieszczania sie jest sporo wieksza niz filmowania.

Nie zrozum mnie zle, ale nic nie zastapi wyobrazni a nakaz wyrobienia prawka nie poprawi bezpieczenstwa. Natomiast poprawe wyobrazni mozna osiagnac trafioną przez Ciebie rejestracją tych pojazdów i odpowiedzialnością karna. Ubezpieczenie to mus .

Inne narzedzia można kupować i używać pomimo ryzyka, ze ktos wykorzysta je do "zlych" celów.

Pytanie, czy mentalnie jako te społeczeństwo jesteśmy gotowi do używania tej wyobraźnie, czy nie. Patrząc na kierowców z prawem jazdy i ilością tragicznych wypadków...chyba nie. Pozdrówka! :)

Dodano po 3 minutach 20 sekundach:
A z lataniem dla zabawy....hmmmm
To cos tu jest nie tak. To juz nie jest niebezpieczne?

Dodano po 3 minutach 36 sekundach:
Ok. Na wlasnym podworku nie jest. Moze nie do konca zrozumialem Twoje przeslanie...Pewnie chodzi Ci o prawko dla każdego komercjusza, a nie "Kowalskiego" i tu sie zgadzam :)
kulfi82
Awatar użytkownika

Dji Spark

25.05.2017, 09:33

a klient ślubny w 99% przypadków tą jakość zaakceptuje i myślę, że wśród ślubniaków będzie miał wzięcie z kilku powodów - cena, nie potrzeba licencji, ma tryby automatyczne.

Otóż to! Ja obecnie nie posiadam drona i nie miałem w planach jego zakupu, ale nad takim sparkiem mogę się zastanowić. Czy ja faktycznie potrzebuję p4pro do 3 kilkusekundowych ujęć kościoła i sali weselnej, gdzie takie przebitki stanowią 0.2% całego materiału?
"Ojciec Zdzicha"
8kmichal
Awatar użytkownika

Dji Spark

25.05.2017, 09:35

I tak właśnie jest. Mozna a latać bez żadnych papierów i OC hobvystycznie i sportowo, przecież takie właśnie są przepisy.

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
the_watcher
Awatar użytkownika

Dji Spark

25.05.2017, 23:20

8kmichal pisze:Źródło posta[...] w parku narodowym nie polatasz niczym co ma silnik - nie polatasz i koniec.

Polatasz, polatasz. Tylko jak odpowiednio "posmarujesz"...
kms

Dji Spark

25.05.2017, 23:29

the_watcher pisze:Źródło posta
8kmichal pisze:Źródło posta[...] w parku narodowym nie polatasz niczym co ma silnik - nie polatasz i koniec.

Polatasz, polatasz. Tylko jak odpowiednio "posmarujesz"...

Święte słowa ;) wtedy nagle przepisy przestają być ważne i dostajesz coś w rodzaju opaski "all inclusive" ;) to się nigdy nie skończy...
8kmichal
Awatar użytkownika

Dji Spark

26.05.2017, 08:27

W Karkonoskim parku jak i wielu innych parkach narodowych - NIE polecasz nawet jak posmarujesz.

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
Ziben

Dji Spark

26.05.2017, 13:32

yotka pisze:Źródło postacena, nie potrzeba licencji, ma tryby automatyczne.


jak to nie potrzeba licencji? do ślubów zawsze potrzeba licencji bo jest to cel inny niż rekreacyjny i sportowy, czyli komercyjny. zwrot "nie potrzeba licencji" mozna rozumiec jedynie w ten sposób, że będziemy mogli latać nim w terenie zabudowanym, bez ograniczeń poziomych 30m od zabudowy i 100m od ludzi ale wciąż WYŁĄCZNIE w celach rekreacyjnych i sportowych bez licencji, oraz w strefie CTR w obszarze 1>km<6km do wys. 30m albo najwyższej przeszkody bez uzyskiwania zgód od PAŻP. za kasę latać nie można nawet Sparkiem, jeżeli nie masz świadectwa kwalifikacji. oczywiście tak mogę sobie trąbić, a w rzeczywistości wszyscy latają bez licencji i bez wiedzy, szczególnie na ślubach i nad głowami, nawet składakami w takim stanie że bałbym się wogóle w pobliżu kogolwiek silniki odpalać. cale szczescie ze branza slubow srednio mnie interesuje 8-)
luke
Awatar użytkownika

Dji Spark

26.05.2017, 15:27

Ziben - ja latałem dronami jak jeszcze nikt o żadnych licencjach nie słyszał. Latałem samolotami zdalnie sterowanymi jak nikt jeszcze o dronach nie słyszał.
I jakoś nic nikomu się nie stało. Aktualne przepisy, jak to zwykle bywa są raczej po to by zdzierać kasę i kontrolować rynek, a nie po to by bezpiecznie było. Jak dron będzie ważył 5 dkg to też licencje trzeba wyrabiać?
Wszystko to głupoty są. Spark przy sterowaniu komórką ma zasięg 50 m i waży 30 dkg więc nie stanowi żadnego zagrożenia dla ruchu lotniczego. Czemu nie zezwolić na komercyjne użycie skoro zezwala się na amatorskie?
Kasa misiu, kasa....
MarcinM
Awatar użytkownika

Dji Spark

26.05.2017, 17:30

nie do końca. argument, że jak Ty latałeś to nic się nie stało ma się niestety nijak do rzeczywistości. jak Sonik zaczynał jeździć na quadach, to też nic się nie działo, a wraz z ich przybywaniem pojawiły się wypadki, w tym śmiertelne. drony są bardzo niebezpiecznymi narzędziami w rękach nieodpowiedzialnych osób. oczywiście możesz powiedzieć, że noże również :) ale wiadomo o co chodzi
luke
Awatar użytkownika

Dji Spark

26.05.2017, 18:08

Marcin, zauważ, że aby jeździć stukilogramowym motorowerem lub skuterem o pojemności 50 cm normalnie w ruchu drogowym, nie potrzeba kompletnie nic - no może nie kompletnie - bo trzeba mieć dowód osobisty.
Jakie może mieć konsekwencje zderzenie takiego motoroweru z pieszym na pasach - chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć.
Tu nie trzeba żadnego papieru. A żeby użyć dronika ważącego 30 dkg trzeba zrobić kurs, zdać egazmin i co roku robić specjalistyczne badania lekarskie. Kompletna paranoja!
8kmichal
Awatar użytkownika

Dji Spark

26.05.2017, 18:42

Jeśli chcesz to robić komercyjnie to żadna paranoja. Jak nagrywam slub to czarna mafia chce papierów i może je sprawdzić - bez różnicy czy będę pracował red em czy ajfonem. Kropka.

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
MarcinM
Awatar użytkownika

Dji Spark

26.05.2017, 18:50

ale dla mnie paranoją jest uczestniczenie w ruchu drogowym jeżeli ktoś nie zna przepisów. jednak tak samo mnie przeraża kiedy widzę jak "kuzyn z dronem" lata nad ludźmi. wypadki już były. problem w tym, że jeżeli nie ma wykupionego ubezpieczenia, to potem walka z nim jest ciężka.

problem w tym, że nie wszyscy ludzie są myślący i nie wyobrażają sobie konsekwencji swoich działań - stąd 90% wypadków drogowych itp. jeżdżę samochodem 20 lat i nie wyobrażam sobie jak mógłbym zrobić coś, co skończy się wypadkiem. od zawsze nie mam wykupionego ubezpieczenia kosztów naprawy mojego samochodu z mojej winy, bo jestem pewny swojego myślenia. i nie zrobiłem nigdy zarysowania na parkingu, o stłuczce nie wspominając. i pewnie gdyby wszyscy latający dronami myśleli tak jak Ty czy ja, to nie byłoby to potrzebne, choć ja sam wykupiłbym OC, bo wiadomo, że sprzęt miewa swoje humory.

ale niestety "kuzyn z dronami" będzie jak Malina w Oplu na niemieckiej autostradzie...
luke
Awatar użytkownika

Dji Spark

26.05.2017, 18:56

Tak, tylko jak, ten przysłowiowy "kuzyn z dronem" lata niekomercyjnie to już żadnych papierów nie potrzebuje...
8kmichal
Awatar użytkownika

Dji Spark

26.05.2017, 19:26

Ale może latac czym chce niekomercyjnie i nie potrzebuje. Ale nie w mieście, nad samochodami ludzi czy filmuja slub jak w przypadku strzelam 80% weselnikow bez papierów.

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
MarcinM
Awatar użytkownika

Dji Spark

26.05.2017, 19:36

ale jeżeli wymagane są papiery, to można ich wymagać od nieodpowiedzialnych osób i nakładać kary.

a z ostatniej chwili - senatorowie w Australii chcą całkowicie zakazać sprzedaży dronów. głównie ze względu na zagrożenie terrorystyczne. ISIS już teraz stosuje drony do ataków i bez problemu można sobie wyobrazić, że ktoś wykorzysta drona krzycząc "Allahu Akbar" do zamachu i dzięki temu nie będzie to zamach samobójczy, a sprawcę może być trudno wykryć, bo sterowany może być z telefonu.

:(
alias
Awatar użytkownika

Dji Spark

26.05.2017, 21:16

dwie niedziele temu będąc gościem na komunii gdzie było klika imprez w jednym miejscu rozmawiałem z droniarzem który pochwalił się że robił papiery w Czechach
jak tom określił 5xtaniej i 10xszybciej i 100xłatwiej
nie znam niestety szczegółów więc tylko powtarzam jego słowa
dodam że koleś był z okolic Łodzi czy Koluszek
luke
Awatar użytkownika

Dji Spark

26.05.2017, 21:42

8kmichal pisze:Źródło posta czarna mafia

a co to takiego?
Jak chcesz się wyżywać światopoglądowo to chyba forum pomyliłeś :evil:
8kmichal
Awatar użytkownika

Dji Spark

26.05.2017, 22:05

Państwo w państwie i przepisy obowiązujące w danych budynkach - nie na całym terytorium Państwa dotyczące wszystkich tak jak legitymacja ulc. Niestety - musiałem się dopasować do wymagań i zdobyć odpowiednie kwalifikacje by pracować legalnie.


Dlaczego w świecie dronów to dla większości taki problem ? Macie kasę na sprzęt i brakuje jej na papiery ? To wynika z lenistwa ? Oszczędności ? Ignorancji ?

Cały czas czytając dyskusje o dronach i przepisach od oczekiwań wrażenie, że macie je za pomysł szatana.

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
luke
Awatar użytkownika

Dji Spark

26.05.2017, 22:24

8kmichal pisze:Źródło posta Dlaczego w świecie dronów to dla większości taki problem ? Macie kasę na sprzęt i brakuje jej na papiery ? To wynika z lenistwa ? Oszczędności ? Ignorancji ?

Tak mi się wydaje, że jak ja pierwszy raz w życiu sterowałem szybowcem zdalnie sterowanym, to Ciebie na świecie nie było (był to rok może 83) pierwszego Phantoma kupiłem w 2012 czy 2013 roku i latałem nim bez żadnych papierów bo nikt wtedy o nich nie myślał i nie wymagał. Potem znalazło się parę firm, które na dronach robiły kasę i zaczęły lobbować za wprowadzeniem pozwoleń, egzaminów itd. tak aby one miały jak najlepiej na rynku. potem doszło dostosowanie do przepisów unijnych itd. Skończyłem latanie dronami. Od 15 lat nie byłem u lekarza i nie zamierzam dla samych dronów teraz co roku chodzić do specjalisty i płacić za to kasę. Teraz mam zamiar kupić Sparka i mieć w 4 literach wszystkie pozwolenia.
MarcinM
Awatar użytkownika

Dji Spark

26.05.2017, 22:27

ale dlaczego Sparka pozwolenia nie dotyczą?
8kmichal
Awatar użytkownika

Dji Spark

26.05.2017, 22:35

Zrozum, że do latania komercyjnego i tak ich będziesz potrzebował - a jeśli nie w tej chwili to tylko kwestia zmiany przepisów.


Nie chce się licytować kto ma większe jaja i z ilu pieców chleba jadł - prawa jest takie a nie inne i trzeba się dostosować jeśli jest się poważnym. Na podobna logikę powiem o przepisach w kościele, których też kiedyś nie było.

Ok - Ty potrafisz i wiesz jak trzeba latać, ale stu innych kamerzystow np ślubnych już nie. Tu jest problem.

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
Admin
Awatar użytkownika

Dji Spark

26.05.2017, 22:57

Marcin - mi się wydaje, że chodzi o jego wagę.
Admin też człowiek (z kamerą:)
luke
Awatar użytkownika

Dji Spark

27.05.2017, 11:48

8kmichal pisze:Źródło posta Zrozum, że do latania komercyjnego i tak ich będziesz potrzebował - a jeśli nie w tej chwili to tylko kwestia zmiany przepisów.

Ja to wiem i jak potrzebowałem rok temu ujęć z drona z centrum Krakowa to zadzwoniłem do profesjonalnej firmy (jednej z najbardziej doświadczonych w regionie). Gość najpierw przez 15 minut płakał do słuchawki ile to załatwiania, żeby zrobić kilka ujęć w okolicach rynku. Potem zapytał się do czego to będzie użyte - bo może dałoby się na lewo bez zgłaszania. Jak mu powiedziałem, że bez zgłaszania to sam bym se zrobił to jeszcze pomarudził i wycenił usługę na 3000 plus vat. I to żadne inspajery tylko zwykły fantom. Grzecznie podziękowałęm.
Generalnie jestem trochę wkur***ny, że pare lat temu nikt nie pytał o pozwolenie przy lataniu 3 kilogramową samoróbką w centrum miaista, a teraz żeby latać 300 gramową zabawką trzeba tysiąc pięćset papierów, zgód i certyfikatów.
To jest po prostu idiotyzm - tyle w temacie.
arelemm
Awatar użytkownika

Dji Spark

29.05.2017, 07:25

" 8kmichal pisze:
Qr Bbpost Dlaczego w świecie dronów to dla większości taki problem ? Macie kasę na sprzęt i brakuje jej na papiery ? To wynika z lenistwa ? Oszczędności ? Ignorancji ?"

Michale myślę, że źródło całego lamentu związane jest z prostą sprawą: kasa :)

Jeżeli założymy, że typowy ślubniak będzie używał tego drona co zresztą wymusza konkurencja to ile razy rocznie go użyje? 15-20? Przy założeniu, że płacisz tylko 5k za niego i że przez dwa lata nic sie zlego nie wydarzy, a ryzyko okazuje sie spore ;) to masz przy pragnących bardzo drona klientach koszt 250zl rocznie by po roku sprzet sie zwrocil a w drugi rok zarabial. Jak rzucisz cene 500zl za kilka ujec lotniczych to juz klient zaczyna krecic nosem, czy na pewno tego potrzebuje (choc zdaje sobie sprawe ze klienci sa rozni).

Jak ktoś rzeczywiście sprzetu uzywa komercyjnie i ma typową firmę z usługami lotniczymi i tym zarabia to ma sens. A śluby...jak to śluby każdy stara się robić je jak najbardziej profesjonalnie od muzyków poczynając na filmowcach kończąc, ale to jednak wciąż często tzw. chałturzenie. Studia nagraniowe w zaciszu jednego pokoju mieszkania m3.

Kasa, kasa... A muzyka? Dlaczego nikt do ślubniaków nie korzysta z utworów czołowych artystów, których ubóstwiają tłumy? Z tego samego powodu. Bo filmy weselne to nie projekty za 30 tys. zł, ba na czołowego artystę to pewnie by nie starczyło. Bo zwyczajnie przeciętnych Kowalskich nie stać na wykupienie drona za 700-1000zł żeby ten "lamentujący" tłum kamerzystów mógł spokojnie utrzymać drona, zrobić prawko, opłacić ubezpieczenie.

Oczywiście kiedyś się to zmieni. Ale potrzeba lat i dobrobytu, zeby młodzi do ujęć lotniczych zatrudnili firmę droniarską, a nie filmowca "orkietrę", który robi
za operatora, dźwiękowca, montażystę, koloryzatora i Bóg wie jeszcze kogo ;).
8kmichal
Awatar użytkownika

Dji Spark

29.05.2017, 07:57

Nie zgadzam się z tym rozumowaniem - praca w domowym zaciszu, w jednym pokoju itp. to nic złego - jednak robienie ślubów to praca czysto KOMERCYJNA taka sama jak typowa firma z takimi usługami.
Czy "Weselny Janusz" świadczy usługi zdjęć lotniczych ? Świadczy. Koniec. Czy kiedy do firmy "Weselny Janusz" zadzwoni Pani z hotelu "Zacisze" o kilka zdjęć za fajscuka za 300zł to co - "Weselny Janusz" nie podejmie tematu ?
Nie ma różnicy czy bierzesz za zdjęcia z phantoma 100zł, 1000zł czy robisz tylko dla siebie zdjęcia na Fb i je tam wrzucasz - latasz komercyjnie i obowiązują Cie przepisy takie same jak innych.

---
Kupuję samochód i będę nim jeździł tylko do kościoła i raz w tygodniu na większe zakupy do Biedronki. Po co mi prawo jazdy - przecież nie jestem przedstawicielem handlowym, który jeździ cały dzień, nie jestem kurierem, który jeździ cały dzień.
Nawet mój sąsiad codziennie robi 32km do roboty w jedną stronę - on musi. A ja... przecież tylko czasami zakupy i z Haliną do kościoła...
luke
Awatar użytkownika

Dji Spark

29.05.2017, 08:22

8kmichal pisze:Źródło posta latasz komercyjnie i obowiązują Cie przepisy takie same jak innych.

No dobra 8kmichal - ale powiedzmy sobie tu szczerze - nie o bezpieczeństwo tu chodzi tylko o kasę. Twoja argumentacja po prostu kupy się nie trzyma.
Nasza praca zawsze jest obarczona jakimś ryzykiem, i wszystko trzeba robić z głową.
Bezmyślnie ustawiona lampa na statywie może na kogoś spaść, kran kamerowy też może zrobić krzywdę a nawet operator ze steadycamem może o kogoś zawadzić.
Rozumiem, że latanie 3 kilogramowym dronem to nie przelewki ale jak filmowiec typu "one man band" chce wylecieć Sparkiem na wysokość 50 metrów i sfilmować budynek, kościół czy park z góry to zagrożenia bezpieczeństwa nie ma. A przynajmniej nie jest ono większe niż przy wszystkich innych czynnościach, które on wykonuje.
Twoja obrona aktualnego stanu prawnego wynika tylko stąd, że Ty posiadasz papiery i nie chcesz by inni mogli bez nich latać - ot - cała filozofia.

Wróć do „Drony”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości

Chmura tagów:

Filmowanie lustrzankamivideodslrBlackmagic Pocket Cinema Camera 6KSony A6300 A6500 A7mk3 A7S3Zhiyun Crane 3S | WeeBill LabCanon C70 mk2 C200 C300SamyangDJI Ronin-S Mavic Air Phantom ProSony FX6 FX9GradingPanasonic S1 S1h GH5s GH5Gimbal